« poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2005-12-18 04:06:02
Temat: Re: ciacho mi nie urosłoDorota wrote:
> Witam
> Postanowiłam wypróbować mój piekarnik i upiec w nim ciasto biszkoptowe.
> Wcześniej (dawno temu) zawsze robiłam w prodiżu, więc domyślałam się, że
> może mi coś nie wypalić, no i nie urosło. Proszek do pieczenia dodałam na
> bank ( Dr Oetkera), więc czy może to być wina, że wsadziłam ciasto do
> gorącego piekarnika, a nie do zimnego?
>
> pozdr
> Dorota (do tej pory tylko czytająca :) )
>
>
Sprobuj jeszcze raz, wedle przepisu ponizej biszkopt wychodzi pieknie,
wielu grupowiczow go sobie chwali:
6 jajek
160 gr maki (1 szklanka)
200 gr cukru (3/4 szklanki)
Bialka ubic troche, az beda biale, dodac powoli cukier, miksowac, az
bedzie gladka, lsniaca masa, okolo 2 minuty, dodac po jednym zoltku,
miksujac 10 sekund pomiedzy zoltkami, na koniec dodac make i wymieszac
balonowa ubijaczka, az nie bedzie widac surowej maki, bardzo delikatnie.
Przelac do formy wysmarowanej maslem i wysypanej maka, nie buleczka.
Piec w 180°C, az brzegi sie odkleja, wierch bedzie zloty i patyczek
wstawiony w srodek bedzie czysty.
Biszkopt upiecze sie z mala gorka, ktora troszke opadnie, tak ze wierzch
bedzie zupelnie plaski. Jesli ta gorka nie opadnie, mozna ja sciac,
poszarpac na kawalki, wysuszyc w piecu, rozkruszyc i ta kruszonka
obkleic boki ciasta po rozsmarowaniu kremu.
Magdalena Bassett
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2005-12-19 12:49:14
Temat: Re: ciacho mi nie urosłoDzięki wszystkim za porady :) Drugi egzemplarz już urósł jak należy, coć
miał chwilkę zawahania czy nie opaść :)
Pewnie nigdy nie dowiem się już, co przytrafiło się pierwszemu.
pozdrawiam i życzę wesołych świąt
Dorota
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |