« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2005-12-17 21:58:18
Temat: ciacho mi nie urosłoWitam
Postanowiłam wypróbować mój piekarnik i upiec w nim ciasto biszkoptowe.
Wcześniej (dawno temu) zawsze robiłam w prodiżu, więc domyślałam się, że
może mi coś nie wypalić, no i nie urosło. Proszek do pieczenia dodałam na
bank ( Dr Oetkera), więc czy może to być wina, że wsadziłam ciasto do
gorącego piekarnika, a nie do zimnego?
pozdr
Dorota (do tej pory tylko czytająca :) )
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2005-12-17 22:07:31
Temat: Re: ciacho mi nie urosło
Le samedi 17 décembre 2005 ŕ 22:58:18, dans <do21mb$kmh$1@atlantis.news.tpi.pl> vous
écriviez :
> Witam
> Postanowiłam wypróbować mój piekarnik i upiec w nim ciasto biszkoptowe.
> Wcześniej (dawno temu) zawsze robiłam w prodiżu, więc domyślałam się, że
> może mi coś nie wypalić, no i nie urosło. Proszek do pieczenia dodałam na
> bank ( Dr Oetkera), więc czy może to być wina, że wsadziłam ciasto do
> gorącego piekarnika, a nie do zimnego?
Nie mam pojecia... do glowy nigdy mi nie przyszlo aby do biszkoptu
dodawac proszku do pieczenia :-(((
Ewcia
--
Niesz
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2005-12-17 22:20:42
Temat: Re: ciacho mi nie urosło
Użytkownik "Ewa (siostra Ani) N." <n...@y...com> napisał w wiadomości
news:5742590720$20051217230731@ewcia.kloups...
>
>
> Nie mam pojecia... do glowy nigdy mi nie przyszlo aby do biszkoptu
> dodawac proszku do pieczenia :-(((
>
Hmm, u nas w rodzinie mówi się na to biszkopt, ale kto wie, czy słusznie.
Jaja, cukier, mąka, proszek do pieczenia, zmiksować, dodać rozpuszczoną
margarynę, aromat i upiec :) W sumie średnio zdrowe :)
A jak robisz biszkopt?
pozdr
Dorota
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2005-12-17 22:22:06
Temat: Re: ciacho mi nie urosłoUżytkownik Dorota napisał:
> Postanowiłam wypróbować mój piekarnik i upiec w nim ciasto biszkoptowe.
> Wcześniej (dawno temu) zawsze robiłam w prodiżu, więc domyślałam się, że
> może mi coś nie wypalić, no i nie urosło. Proszek do pieczenia dodałam na
> bank ( Dr Oetkera), więc czy może to być wina, że wsadziłam ciasto do
> gorącego piekarnika, a nie do zimnego?
Wkłada się do gorącego, a do biszkoptu proszku się nie daje. Może
zaglądałas do srodka i gmerałaś coś w cieście w czasie pieczenia? Bo
normalnie biszkopt nie opada, nalezy do najłatwiejszych, w sensie
najpewniejszych w efekcie ciast. A moze proprcje (mąka, cukier, jajka)
były jakieś zaburzone? A moze temperatura była nie taka, jak trzeba?
--
pa, BasiaBjk
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2005-12-17 22:24:50
Temat: Re: ciacho mi nie urosło
Le samedi 17 décembre 2005 ŕ 23:20:42, dans <do230c$pdg$1@atlantis.news.tpi.pl> vous
écriviez :
>> Nie mam pojecia... do glowy nigdy mi nie przyszlo aby do biszkoptu
>> dodawac proszku do pieczenia :-(((
>>
> Hmm, u nas w rodzinie mówi się na to biszkopt, ale kto wie, czy słusznie.
> Jaja, cukier, mąka, proszek do pieczenia, zmiksować, dodać rozpuszczoną
> margarynę, aromat i upiec :) W sumie średnio zdrowe :)
> A jak robisz biszkopt?
Wlasciwie tak jak ty, ale bez proszku i bez margaryny...
Ewcia
--
Niesz
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2005-12-17 22:47:50
Temat: Re: ciacho mi nie urosło
Użytkownik "BasiaBjk" <b...@q...pl> napisał w wiadomości
news:do2332$aeu$1@inews.gazeta.pl...
>
> Wkłada się do gorącego, a do biszkoptu proszku się nie daje. Może
> zaglądałas do srodka i gmerałaś coś w cieście w czasie pieczenia? Bo
> normalnie biszkopt nie opada, nalezy do najłatwiejszych, w sensie
> najpewniejszych w efekcie ciast. A moze proprcje (mąka, cukier, jajka)
> były jakieś zaburzone? A moze temperatura była nie taka, jak trzeba?
Nie zaglądałam w trakcie i nawet poczekałam do ostygniecia przed wyjęciem,
ale on nie wygląda że opadł, tylko nie urósł wogóle. Zakalca nie ma, tylko
takie suche i płaskie to ciasto.
W googlach ludziska przepisy podają też z proszkiem, choć nie spotkałam się
rzeczywiście z margaryną. Jutro spróbuję znowu, nie poddam się :)
Proporcje wzięłam : 4 jaja, 1 szkł cukru, 1 szkl mąki prz, 1/2
ziemniaczanej, 1 łyż proszku
Co do temperatury to nie wiem, nastawiłam ok 180, ale to mój pierwszy raz w
piekarniku wogóle, nie licząc pieczenia jabłka, które też nie do końca się
upiekło tak jak chciałam:(
Dorota
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2005-12-17 22:50:42
Temat: Re: ciacho mi nie urosło
Użytkownik "Dorota" <m...@w...pl> napisał w wiadomości
news:do21mb$kmh$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Witam
> Postanowiłam wypróbować mój piekarnik i upiec w nim ciasto biszkoptowe.
> Wcześniej (dawno temu) zawsze robiłam w prodiżu, więc domyślałam się, że
> może mi coś nie wypalić, no i nie urosło. Proszek do pieczenia dodałam na
> bank ( Dr Oetkera), więc czy może to być wina, że wsadziłam ciasto do
> gorącego piekarnika, a nie do zimnego?
>
> pozdr
> Dorota (do tej pory tylko czytająca :) )
>
Glowne pytanie - w jakim stane jest Twoj piekarnik? Bo niestety w moim
jedyne co wychodzi z ciast to kruche ciastka, biszkopt robilam kilka razy i
z proszkiem do pieczenia i bez, wedlug sprawdzonego przepisu mojej siostry -
jej zawsze wychodzi, no i coz, biszkopt trzymalam prawie godzine w piecu - i
co sie okazalo ze zrobil sie tylko tak na 2 cm od brzegu, po prostu mam
piekarnik do niczego - pzrypuszczam ze chodzi tu o jego nieszczelnosc,
cieplo ucieka, ale moze jeszcze cos jest z nim nie tak :/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2005-12-18 00:03:39
Temat: Re: ciacho mi nie urosłoOn Sat, 17 Dec 2005 23:22:06 +0100, BasiaBjk
<b...@q...pl> wrote:
>Użytkownik Dorota napisał:
>
>> Postanowiłam wypróbować mój piekarnik i upiec w nim ciasto biszkoptowe.
>> Wcześniej (dawno temu) zawsze robiłam w prodiżu, więc domyślałam się, że
>> może mi coś nie wypalić, no i nie urosło. Proszek do pieczenia dodałam na
>> bank ( Dr Oetkera), więc czy może to być wina, że wsadziłam ciasto do
>> gorącego piekarnika, a nie do zimnego?
>
>Wkłada się do gorącego, a do biszkoptu proszku się nie daje. Może
>zaglądałas do srodka i gmerałaś coś w cieście w czasie pieczenia? Bo
>normalnie biszkopt nie opada, nalezy do najłatwiejszych, w sensie
>najpewniejszych w efekcie ciast. A moze proprcje (mąka, cukier, jajka)
>były jakieś zaburzone? A moze temperatura była nie taka, jak trzeba?
Jeszcze i do maki zalezy, czy wyjdzie dobry biszkopt -
przynajmniej u mnie.....
Pierz
K.T. - starannie opakowana
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2005-12-18 00:05:18
Temat: Re: ciacho mi nie urosłoOn Sat, 17 Dec 2005 23:47:50 +0100, "Dorota" <m...@w...pl>
wrote:
>
>U?ytkownik "BasiaBjk" <b...@q...pl> napisa? w wiadomo?ci
>news:do2332$aeu$1@inews.gazeta.pl...
>>
>> Wk?ada si? do gor?cego, a do biszkoptu proszku si? nie daje. Mo?e
>> zagl?da?as do srodka i gmera?a? co? w cie?cie w czasie pieczenia? Bo
>> normalnie biszkopt nie opada, nalezy do naj?atwiejszych, w sensie
>> najpewniejszych w efekcie ciast. A moze proprcje (m?ka, cukier, jajka)
>> by?y jakie? zaburzone? A moze temperatura by?a nie taka, jak trzeba?
>
>Nie zagl?da?am w trakcie i nawet poczeka?am do ostygniecia przed wyj?ciem,
>ale on nie wygl?da ?e opad?, tylko nie urós? wogóle. Zakalca nie ma, tylko
>takie suche i p?askie to ciasto.
>W googlach ludziska przepisy podaj? te? z proszkiem, cho? nie spotka?am si?
>rzeczywi?cie z margaryn?. Jutro spróbuj? znowu, nie poddam si? :)
>Proporcje wzi??am : 4 jaja, 1 szk? cukru, 1 szkl m?ki prz, 1/2
>ziemniaczanej, 1 ?y? proszku
>Co do temperatury to nie wiem, nastawi?am ok 180, ale to mój pierwszy raz w
>piekarniku wogóle, nie licz?c pieczenia jab?ka, które te? nie do ko?ca si?
>upiek?o tak jak chcia?am:(
>
>Dorota
>
Jeszcze jest taki przepis, co podobno zawsze wychodzi, choc
przeze mnie nie testowany jeszcze : szklanka jajek, szklanka maki
i szklanka cukru
pierz
K.T. - starannie opakowana
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2005-12-18 01:17:17
Temat: Re: ciacho mi nie urosłoUżytkownik "Dorota" <m...@w...pl> napisał w wiadomości
news:do24j8$1cs$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Proporcje wzięłam : 4 jaja, 1 szkł cukru, 1 szkl mąki prz, 1/2
> ziemniaczanej, 1 łyż proszku
Daj 1/2 szklanki mąki pszennej i cukru niepełną szklankę, reszta jest
o.k. - ja tak robię i wychodzi, o tym żebyś grzmotnęła nim o glebę po
wyjęciu aż się boję pisać, bo po pierwsze i tak mi nie uwierzysz, po
drugie znowu sie komus narażę abocoinnego... :P
> Co do temperatury to nie wiem, nastawiłam ok 180, ale to mój pierwszy
> raz w
temp. o.k.
Ania
--
***********e-mail: www.cerbermail.com/?Y8Pg93XYwQ ***********
******************** www.madej.master.pl ********************
Przeznaczenie jest jedno, ale sposobów jego realizacji wiele.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |