cielecina gotowana - pytanko

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

« poprzedni wątek

następny wątek »

1. Data: 2002-05-05 18:05:56

Temat: cielecina gotowana - pytanko
Od: "Katarzyna Nowak" <k...@p...wp.pl> szukaj wiadomości tego autora

z czym ja ugotowac by byla dobra? Czy tak jak na rosol?
K

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

1. Data: 2002-05-05 18:19:07

Temat: Re: cielecina gotowana - pytanko
Od: waldemar z domu <w...@t...de> szukaj wiadomości tego autora

Katarzyna Nowak wrote:

> z czym ja ugotowac by byla dobra? Czy tak jak na rosol?
> K

nie wiem, jak ty rosół gotujesz, bo różne szkoły są. Bierzesz cielaka, wodę,
pietruszkę, seler, marchewkę, pory i wrzucasz do odpowiedniego gara. Ja bym
jeszcze dał ziele angielskie, pieprz i listek bobkowy. Wszystko w całości.
Sól do smaku. Woda musi przykryć bydlaka.
Gotować na małym ogniu jakąś godzinę + VAT.

Waldek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2002-05-05 18:25:05

Temat: Re: cielecina gotowana - pytanko
Od: "Katarzyna Nowak" <k...@p...wp.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "waldemar z domu" <w...@t...de> napisał w
wiadomości news:ab3t2p$80o$06$1@news.t-online.com...
> nie wiem, jak ty rosół gotujesz, bo różne szkoły są. Bierzesz cielaka,
wodę,
> pietruszkę, seler, marchewkę, pory i wrzucasz do odpowiedniego gara. Ja
bym
> jeszcze dał ziele angielskie, pieprz i listek bobkowy. Wszystko w całości.
> Sól do smaku. Woda musi przykryć bydlaka.
> Gotować na małym ogniu jakąś godzinę + VAT.

OK to tak robie wlasnie, Moja sw. pamieci babcia to jeszcze taka mieciutke
cielecinke w panierke dawala i na patelnie....

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2002-05-07 08:20:37

Temat: Re: cielecina gotowana - pytanko
Od: Aleksander Kłosiewicz <s...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Katarzyna Nowak" <k...@p...wp.pl> napisał w
wiadomości news:3cd5745e$1_2@news.vogel.pl...
> z czym ja ugotowac by byla dobra? Czy tak jak na rosol?
> K
>
>
Cielecina 'a la łosoś w sosie tuńczykowym :
1.5 kg kulki, szklanka octu 10%, 4-5 goździków, 8-10 ziaren ziela
ang., 3 liście laur, 5Ł vegety,
sos:
2 puszki tuńczyka w oleju, 2 cebule średnie, 1Ł masła, szkl.
jogurtu naturalnego.

Do półtora litra wody dodaj przyprawy i ocet, mięso nadkrój
głęboko(ma udawać nadkrojone dzwonka łososia) i gotuj 40-50 min na
małym ogniu.
Na patelni podsmaż posiekaną drobno cebulę na oleju z puszek i
maśle na szklisto i dodaj rozdziabdzianego tuńczyka, podduś 20min
i dodaj jogurt, dopieprz, dosól i polej tym cielęcinę wyłożoną na
półmisek. przepis na 6 dobrych porcji.
pozdr.Alex
Najlepiej podawać z makaronem i sałatą