Schowałem na zimę do spiżarni powojnika hodowanego w donicy. W tym momencie ma już dość długie młode pędy - czy sądzicie ze można by go już dać na balkon, czy jakoś zahartować, czy podciąć, czy da się w ogóle go jeszcze odratować??? -- Pozdrawiam Fiakriusz
Zobacz także