Hejka! Dziewczyny do tablicy!!
Co która z Was aktualnie robi ( w sensie zaczęte-i-jeszcze-nie-skończone)?

Ja spowiadam się pierwsza:

- sweterek z warkoczyków, któremu brak połowy jednego rękawa od pół roku
leży pod ławą ;) (chyba muszę go przenieść w bardziej dyskretne miejsce bo
wstyd ;))

-podkoszulek w muszelki (szydełkowy) zrobiony, tylko mu ramiączka za krótkie
zrobiłam , więc nie wykończony, bo najpierw te ramiączka trzeba dorobić na
dłuższe . Zaczęłam go pod koniec lata robić z nadzieją że ubiorę go jeszcze
w ostatnie ciepłe dni;) no cóż...

-sweter dla męża na gwiazdkę, który robię po kryjomu jak jestem sama na
chacie:) dopiero zaczęty. do grudnia zdążę;)

-no i to co robię "najbardziej aktualnie" czyli ostatnimi dniami: zwykła
bluzeczka w łódkę w paseczki fuksjowo-szare. Włóczkki w domu wynalazłam
takie stare, jeszcze z NRD przywożone ;) ale jaka jakość i jak się milusio
robi...
Przód i tył zrobiony , jeszcze tylko rękawki :)

-kupiona ostatnio włóczka bladozimnoniebieska na jakiś cieplutki sweter
(może golf) dla mnie leży i czeka aż wymyślę jaki ten sweter zrobić. Na
razie nie wymyśliłam, a że mi się robic chciało to się wzięłam za ten z
paseczków.

- plus pokupowane snehurki:czarne, bordo, białe leżą i czekają też nie wiem
na co - te czekają w szufladzie - oj, długie leżakowanie im tam wróżę...;)

Dodam tylko że nie umiem krzyżykować, więc nie ma na mej liście grzeszków
xxx :)
ale nie wiem czy się w końcu nie złamię i nie spróbuję...

Pozdrawiam Was serdecznie

Ania =Anuryca (- bo nas Anek robótkujących jest już trochę)