Data: 2003-10-11 18:12:40
Temat: co robic?
Od: "dEXTER" <p...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Witam,
Jestem na krawedzi :-(
Nie mam na szczescie jakis mysli samobojczych, ba! nawet nie chce ze soba
konczyc!
Szykam tylko pomocy, odpowiedzic na pytanie dlaczego tak jest...
Nie jestem nie smialy... Poznaje ludzi i jestem (tak mi sie wydaje przez
nich szanowany)
Znam wiekszosc ludzi na roku (studiuje). Slowem! Jestem towarzyski...
Jest jednak problem (moze dwa). Od czasu jak bylem maly, stale o zgrozo!!!
obgryzam paznokcie!!! :-( nie wiem juz co robic - by tego nie robic.
Nie jest to latwe, ale nadal wierze, ze wkoncu KIEDYS przestane.
Strasznie mi to przeszkadza i pewnie w oczach poznawancyh osob trace na
wartosci.
Oprocz studiowania, prowadze wlasna firme. Po prostu bomba! Pan manager,
z obgryzionymi paluchami ;(
Druga sprawa. Dosc ciekawy przypadek...
Otoz, gdy widze, ze jakies osoby mnie obserwuja (lub gdy istnieje taka
mozliwosc)
np. w przypadku jak siedze do nich tylem. A w tym czasie robie cos waznego,
zwykle przy komputerze i bardzo sie staram zeby dobrze to wyszlo.
Nie moge zapanowac nad mimowolnymi ruchami glowy. Takie cos widzialem
u starszych ludzi - jak nawet w zwyklych sytuacjach lata im glowa. Takie
nerwowe tiki.
Czesto zeby zapanowac nad tym podpieram glowe reka opierajac sie o stol.
Fajnie to musi wygladac, jak jedna reka podtrzymuje glowe a druga pisze na
klawiaturze.
Prosze, niech ktos poradzi mi co zrobic...
Czy moze juz teraz udac sie do jakiegos specjalisty??? Boze, mam dopiero 23
lata...
--
Robert
|