« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-03-08 22:15:06
Temat: co wykryli u mojej córki?Witam
Dziś mąż był z naszą ośmioletnią córką na założeniu gipsu na rękę po upadku na
lodowisku. Ania ma male złamanie, robili jej rentgen. Nie żałowali dziecku
kliszy i pani doktor oprócz złamania ze zdziwieniem zobaczyła COS na kosci. To
coś to niby zgrubienie. Ania nigdy się nie skarżyła na bóle ręki, a zdaniem
pani doktor powinna cierpieć straszne męki z tego powodu. Dlatego dała nam
skierowanie do poradni ortopedycznej, coby po wyleczeniu złamania to
leczyć/operowac/obserwowac?? Nie wiem. Kazała nie panikować i wpisała w kartę
informacyjną: Dysplasio fibrose radii susp. Szukałam w sieci, ale nie znalazłam
po polsku nic sensownego. W poradni przyjmą nas za dłuuuuuuugi czas. A ja mam
teraz żyć z tą myślą, że Ani coś jest i nie wiem co. Może ktoś z Was spotkał
się z tą jednostką chorobową?
Proszę o info.
Marzena
Gdansk
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2004-03-08 23:50:42
Temat: Re: co wykryli u mojej córki?"Marzena" <m...@p...onet.pl> writes:
> informacyjną: Dysplasio fibrose radii susp. Szukałam w sieci, ale
Lekarza sie trzeba spytac...
Ale na tyle, na ile to rozumiem (nie znajac laciny i nie bedac
lekarzem), to tam jest napisane "podejrzenie dysplazji wloknistej
kosci promieniowej".
http://wiem.onet.pl/wiem/008560.html
MJ
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2004-03-09 16:04:12
Temat: Re: co wykryli u mojej córki?Spokojnie :)
Jeśli to naprawdę dysplazja albo inna zmiana torbielowata to raczej nie jest
nic groźnego. Jasne, że czasami to się operuje, głownie dlatego, że
dysplazja może prowadzić czasami do deformacji kości i kończyny. Zawsze się
takie zmiany obserwuje. Aha.. Dysplazja raczej nie boli.. Chyba, że na tyle
osłabi kość, że dojdzie do złamania...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |