« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2008-09-15 13:16:43
Temat: co z ostrężyn?Witam
Mam sporo ostrezyn w ogrodzie. MAcie jakis spradzony przepis na jakies
przetwory? Nie mam pomyslu co z nich zrobic, oprócz tego, zeby je zjesc ;)
Pozdrawiam
Aggie
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2008-09-15 14:26:59
Temat: Re: co z ostrężyn?
"Aggie" <y...@a...pl> wrote in message
news:571c.00000904.48ce603b@newsgate.onet.pl...
> Witam
>
> Mam sporo ostrezyn w ogrodzie. MAcie jakis spradzony przepis na jakies
> przetwory? Nie mam pomyslu co z nich zrobic, oprócz tego, zeby je zjesc ;)
>
> Pozdrawiam
> Aggie
Sok, galaretka, i najlepsze z owocowych - WINO !!!
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2008-09-15 15:24:39
Temat: Re: co z ostre?yn?Aggie wrote:
> Witam
>
> Mam sporo ostrezyn w ogrodzie. MAcie jakis spradzony przepis na jakies
> przetwory? Nie mam pomyslu co z nich zrobic, oprócz tego, zeby je zjesc ;)
>
> Pozdrawiam
> Aggie
>
U nas tez sie sezon wlasnie zaczal. Ja z jezyn robie sos do wafli i deserow:
Dowolna ilosc jezyn przebrac, umiescic w garnku o ciezkim dnie, dolac
kilka lyzek wody i doprowadzic do wrzenia. Zagotowac ostro przez 2-3
minuty az jezyny popekaja. Przelac przez sito i przetrzec miazsz,
odrzucajac pestki. Przelac sok z miazszem z powrotem do garnka, dodac
cukru wedle smaku, zagotowac znow do zawrzenia i przelac do butelek lub
sloikow, ktore nalezy od razu zamknac lub zakrecic.
Rowniez zamrazam duza ilosc jezyn, ktore potem uzywam do ciast w zimie.
MB
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2008-09-15 17:21:51
Temat: Re: co z ostrężyn?Użytkownik "Aggie" <y...@a...pl> napisał w wiadomości
news:571c.00000904.48ce603b@newsgate.onet.pl...
> Witam
>
> Mam sporo ostrezyn w ogrodzie. MAcie jakis spradzony przepis na jakies
> przetwory? Nie mam pomyslu co z nich zrobic, oprócz tego, zeby je zjesc ;)
Oooo, a ja bede sie musial wreszcie wybrac na koniec swoich wlosci (400 m
pod gorke :/), bo znajduje sie tam olbrzymie jerzynowisko.
Pewnie zalatwie je, tak jak babcia zalatwila maliny i porzeczki - zasypac
cukrem, zostawidc na kilka dni, a pozniej zawekowac.
A wogole, to moglby ktos wymyslec pozne ogorki, tak zeby mozna mozna je
pasteryzowac jak wieczorne chlody sklaniaja czlowieka do palenia w piecu...
sz.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2008-09-15 19:42:45
Temat: Re: co z ostrężyn?Dnia Mon, 15 Sep 2008 19:21:51 +0200, szomiz napisał(a):
> Użytkownik "Aggie" <y...@a...pl> napisał w wiadomości
> news:571c.00000904.48ce603b@newsgate.onet.pl...
>> Witam
>>
>> Mam sporo ostrezyn w ogrodzie. MAcie jakis spradzony przepis na jakies
>> przetwory? Nie mam pomyslu co z nich zrobic, oprócz tego, zeby je zjesc ;)
>
> Oooo, a ja bede sie musial wreszcie wybrac na koniec swoich wlosci (400 m
> pod gorke :/), bo znajduje sie tam olbrzymie jerzynowisko.
>
> Pewnie zalatwie je, tak jak babcia zalatwila maliny i porzeczki - zasypac
> cukrem, zostawidc na kilka dni, a pozniej zawekowac.
>
> A wogole, to moglby ktos wymyslec pozne ogorki, tak zeby mozna mozna je
> pasteryzowac jak wieczorne chlody sklaniaja czlowieka do palenia w piecu...
>
> sz.
Mnie już skłoniły właśnie :-)
Od wczoraj palę prawie non stop, więc i pieczenie chleba wreszcie wróci na
właściwe tory (czyt. do właściwej formy, a nie w maszynie), i 15 kg papryki
zawekuję jutro w mig przy okazji, i borówki usmażę, bo zamrożone czekają...
NARESZCIE :-D
PS. Jedyny minus tej pory - adios pomidory :-(
--
"(...)Zewszad rozlegaly sie surowe upomnienia:Jestes niczym,zapomnij o
sobie,zyj innymi!Gdym moje Ja po raz czwarty napisal,poczulem sie jak
Anteusz ziemi dotykajacy!Grunt odnalazlem pod nogami.Utwierdzic sie w tym
Ja wbrew wszystkiemu,z maximum bezczelnosci.(...)"
Z Gombrowicza :-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2008-09-16 21:03:43
Temat: Re: co z ostrężyn?Dnia Mon, 15 Sep 2008 15:16:43 +0200, Aggie napisał(a):
> Witam
>
> Mam sporo ostrezyn w ogrodzie. MAcie jakis spradzony przepis na jakies
> przetwory? Nie mam pomyslu co z nich zrobic, oprócz tego, zeby je zjesc ;)
>
> Pozdrawiam
> Aggie
Pyszny dżem :-)
PS. Bez Żelfixu jednak nie da rady.
--
"(...)Zewszad rozlegaly sie surowe upomnienia:Jestes niczym,zapomnij o
sobie,zyj innymi!Gdym moje Ja po raz czwarty napisal,poczulem sie jak
Anteusz ziemi dotykajacy!Grunt odnalazlem pod nogami.Utwierdzic sie w tym
Ja wbrew wszystkiemu,z maximum bezczelnosci.(...)"
Z Gombrowicza :-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |