Strona główna Grupy pl.sci.psychologia co zrobic??? (dloogie)

Grupy

Szukaj w grupach

 

co zrobic??? (dloogie)

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2004-07-01 12:43:12

Temat: Re: co zrobic??? (dloogie)
Od: "artur \(praca\)" <a...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "cbnet" <c...@n...pl> napisał w wiadomości
news:cc0s15$lmb$1@news.onet.pl...
> artur (praca):
> > ... Te same problemy co ja, hehe.
>
> 1) Masz te same problemy co ona,
> 2) mialbys identyczne na jej miejscu (i vice versa),
> 3) ona nie powinna wracac do rodzicow,
> 4) to ze sie spotkaliscie moze byc szansa dla Was obojga
> na rozwiazanie problemow, ktore Was dopadaja osobno - moze
> ale nie musi, bo to zalezy tak samo od Ciebie jak i od niej,
> 5) to co jej ~dolega z cala pewnoscia nie ma nic wspolnego
> z depresja (wg mnie).

coz, byc moze
tyle, ze ona na poczatku chciala, a jak sie zaczalem zblizac do niej,
wystraszyla sie (chyba), zastanawiam sie nad czyms co nazwano DDA?

pozdrawiam


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2004-07-01 12:48:24

Temat: Re: co zrobic??? (dloogie)
Od: "cbnet" <c...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

artur (praca):
> tyle, ze ona na poczatku chciala, a jak sie zaczalem zblizac do niej,
> wystraszyla sie (chyba)

To nie jest wazne.

Jest mniej ufna od Ciebie (bardziej traumatycznie 'doswiadczona') - to
wszystko.

--
Czarek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-07-01 13:02:48

Temat: Re: co zrobic??? (dloogie)
Od: "artur \(praca\)" <a...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "cbnet" <c...@n...pl> napisał w wiadomości
news:cc116r$1os$1@news.onet.pl...
> artur (praca):
> > tyle, ze ona na poczatku chciala, a jak sie zaczalem zblizac do niej,
> > wystraszyla sie (chyba)
>
> To nie jest wazne.
>
> Jest mniej ufna od Ciebie (bardziej traumatycznie 'doswiadczona') - to
> wszystko.

fakt, problem w tym, ze ja mam uczucie jakby mi sie "wyslizgiwala" wiec
probuje ja "zlapac", a to przynosi odwrotny efekt... zobaczymy komora
wylaczona, nie ma ze mna kontaktu, nie odzywalem sie kiedys 2 dni, napisala
czemu milcze i czy mi nic nie strzelilo do glowy. Nie wlaczam komory, moze
jak poczuje ze sie oddalam to sie zblizy, albo wrecz odwrotnie.... a na to
juz nie mam wplywu.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-07-01 13:04:22

Temat: Re: co zrobic??? (dloogie)
Od: m...@h...of.pl szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik artur (praca) napisał:

> a ze takie zycie? jasne, ale czasem dobrze zlapac zycie za jajka i
> uslyszec jak cieniutko piszczy...

jakimi jeszcze zasadami kierujesz sie w zyciu(?)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-07-01 13:06:21

Temat: Re: co zrobic??? (dloogie)
Od: "artur \(praca\)" <a...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Duch" <a...@p...com> napisał w wiadomości
news:cc10n0$kuf$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Użytkownik "artur (praca)" <a...@w...pl> napisał w wiadomości
> news:cc0mm8$ogo$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> Nic nie schrzaniles, stary.
> Ona jest zakrecona. Sama to wie bo
>
> "Powiedziala kiedys, ze im bardziej probuje sie do niej zblizyc tym
> bardziej czuje sie zagrozona, jakby ktos wkraczal na jej prywatne
> terytorium."
>
> Najpierw zdobyla Twoje zaufanie,
> a potem zaczyna wywalac swoje problemy,
> tak ze Ty sam siebie zaczynasz winic.
> Zdaje mi sie ze to nie takie rzadkie.
>
> Jezeli ona mowi ze to Ty ja niszczysz, przeszkadzasz,
> a Tobie na niej bardzo zalezy, to zaczynasz w to wierzyc.
> A to nieprawda ze jestes winny - takie jest jej zycie.

Nigdy mi nie powiedziala, ze ja niszcze, no moze ze ja wkurzam, troche sie
za bardzo zaczalem tym wszystkim interesowac, tyle. Byla uczciwa,
powiedziala, ze jej nie znam i ze nie chce mnie skrzywdzic... zagrala
fair... a ze takie zycie? jasne, ale czasem dobrze zlapac zycie za jajka i
uslyszec jak cieniutko piszczy...

pozdrawiam



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-07-01 16:07:51

Temat: Re: co zrobic??? (dloogie)
Od: "cbnet" <c...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

artur (praca):
>... problem w tym, ze ja mam uczucie jakby mi sie "wyslizgiwala"
> wiec probuje ja "zlapac", a to przynosi odwrotny efekt...

Nie mozesz cale zycie jej "lapac".
Jesli zechce przyjdzie sama, jesli nie - lepiej pozwol jej isc wlasna
droga.

--
Czarek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-07-02 05:25:32

Temat: Re: co zrobic??? (dloogie)
Od: "artur \(praca\)" <a...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik <m...@h...of.pl> napisał w wiadomości
news:cc12bp$jlu$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Użytkownik artur (praca) napisał:
>
> > a ze takie zycie? jasne, ale czasem dobrze zlapac zycie za jajka i
> > uslyszec jak cieniutko piszczy...
>
> jakimi jeszcze zasadami kierujesz sie w zyciu(?)

po prostu, trzeba kierowac zyciem, a nie pozwiolic zeby kierowalo Toba (tia
w teorii to jestem mocny :-) ), czasem trzeba powalczyc, ale nie do momentu,
w ktorym zrobi sie to smieszne albo zalosne... nie wiem czy wlasnie nie
doszedlem do takiego momentu, co jeszcze, zasada? nie przeszkadzac..

pozdrawiam i milego weekend'u


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-07-02 10:01:57

Temat: Re: co zrobic??? (dloogie)
Od: "Duch" <a...@p...com> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "artur (praca)" <a...@w...pl> napisał w wiadomości
news:cc2rj2$n6n$1@nemesis.news.tpi.pl...

> czasem trzeba powalczyc, ale nie do momentu,
> w ktorym zrobi sie to smieszne albo zalosne...

- i juz wiesz do jakiego momentu. Ale zeby to wiedziec,
musiales to wszystko przejsc.
Wiec wszystko jest tak jak mialo byc.

> pozdrawiam i milego weekend'u

nawzajem :)
Duch


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . [ 2 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

zakochałem sie czy nie?
Happy!
Pedofilia. Granice człowieczeństwa a tolerancja dla choroby.
PYZOL!
Jak mu pomóc

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem
O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?

zobacz wszyskie »