corregio

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 4

1. Data: 2006-01-29 14:41:29

Temat: corregio
Od: "reszka" <a...@N...pl> szukaj wiadomości tego autora

Zamarzyło mi się spaghetti carbonara według przepisu mojej przyjaciółki
(jadłam u niej to spaghetti i było znakomite), a że do składników z przepisu
brakowało jedynie parmezanu, udałam się po takowy do Tesco.No i kupiłam.
Żółty proszek firmy President w sposób tak oczywisty wydał mi się
parmezanem, że nie zauważyłam (napis wołowymi literami na opakowaniu stoi ;)
, że to nie parmezan, ale jakoweś corregio...Pomyłkę "wyczułam" dopiero w
trakcie konsumpcji - zaczęłam w duchu kląć na rzeczoną firmę co to za gniota
wypuściła, któremu nijak do smaku oryginalnego parmezanu (przyjaciółka miała
sprowadzany z Włoch), gdy nagle coś mię tknęło i sięgnęłam po opakowanie
serka....

Mam takie pytanko - co można zrobić z tym corregio, żeby danie było jadalne?
Drugi raz spaghetti nie zrobię na pewno...I czy ono tak oryginalnie smakuje
podle, czy President rzeczywiście winny? I za jakiej firmy _parmezanem_
powinam się rozglądać?

pozdrawiam
reszka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

2. Data: 2006-01-29 14:52:01

Temat: Re: corregio
Od: Waldemar <w...@t...de> szukaj wiadomości tego autora

reszka wrote:
> Zamarzyło mi się spaghetti carbonara według przepisu mojej przyjaciółki
> (jadłam u niej to spaghetti i było znakomite), a że do składników z przepisu
> brakowało jedynie parmezanu, udałam się po takowy do Tesco.No i kupiłam.
> Żółty proszek firmy President w sposób tak oczywisty wydał mi się
> parmezanem, że nie zauważyłam (napis wołowymi literami na opakowaniu stoi ;)
> , że to nie parmezan, ale jakoweś corregio...Pomyłkę "wyczułam" dopiero w
> trakcie konsumpcji - zaczęłam w duchu kląć na rzeczoną firmę co to za gniota
> wypuściła, któremu nijak do smaku oryginalnego parmezanu (przyjaciółka miała
> sprowadzany z Włoch), gdy nagle coś mię tknęło i sięgnęłam po opakowanie
> serka....
>
> Mam takie pytanko - co można zrobić z tym corregio, żeby danie było jadalne?
> Drugi raz spaghetti nie zrobię na pewno...I czy ono tak oryginalnie smakuje
> podle, czy President rzeczywiście winny? I za jakiej firmy _parmezanem_
> powinam się rozglądać?

może za parmezanem po prostu? Najlepiej w kawałku, a nie w torebkach.
Torebkowego i puszkowego używam często do sosów i panierowania, do
makaronu biorę w 90% parmezan z kawałka i tarkuję bezpośrednio na makaron.

Waldek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

3. Data: 2006-01-29 17:22:41

Temat: Re: corregio
Od: "Iwona_s" <i...@T...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "reszka" <a...@N...pl> napisał w wiadomości
news:drik7l$le0$1@inews.gazeta.pl...

> Mam takie pytanko - co można zrobić z tym corregio, żeby danie było
> jadalne?
> Drugi raz spaghetti nie zrobię na pewno...

No popatrz, a tu daja wlasnie corregio ;))) :
http://www.mammamia.pl/makarony.php
http://www.pizzahut.com.pl/index.php?id=131

A tu przepis na zupe cebulowa z twoim dod. ;)
http://glinki.com/?l=cohba2

--
Pozdrawiam
Iwona
// Gdy widzimy juz tylko to, co chcemy widziec, osiagnelismy duchowa slepote
//
Marie von Ebner-Eschenbach

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

4. Data: 2006-01-31 12:02:10

Temat: Re: corregio
Od: "jot.be" <j...@N...poczta.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

I czy ono tak oryginalnie smakuje
> podle, czy President rzeczywiście winny? I za jakiej firmy _parmezanem_
> powinam się rozglądać?

To "corregio" jest podłe.
Nie szukaj firmy tylko szukaj sera "parmiggiano reggiano"
lub ostatecznie "grana padano".
Tyle, że to jednak trochę inna półka cenowa.
Wszystkie inne to już jest zupełnie inny smak.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry