Witam,
mam w pokoju stolik, z ktorym wiecznie jest problem, bo nie mam co na niego
polozyc. Na szydelko to sie na razie porywac nie bede (zostawie sobie na "po
maturze"), a teraz poki co, to bym sobie cos wyhaftowala, najchetniej
krzyzykami oczywiscie. I tu jest problem. Nigdy czegos takiego nie robilam,
zawsze tylko obrazki. Na czym to haftowac? Len? Aida (stolik nie jest duzy)?
Czy jakis obrusik z wstawkami do haftowania krzyzykami? Czy po prostu obszyc
tasma z Aidy i na tym wyhaftowac? I na koniec...potrzebny mi jakis ladny
motyw. Moze jakies kwiatki albo cus. Pokoj mam na niebiesko raczej...
Jakby ktoras z Was wpadla na jakis pomysl, to blagam, pomozcie. Pieska juz
koncze wyszywac, a do matury cale 2 miesiace wiec nie bede siedziec z
zalozonymi rekami;)

Pozdrawiam
Aga ( z dobiero co zdjetymi drutami z zebow:)