Strona główna Grupy pl.rec.kuchnia crock pot raz jeszcze

Grupy

Szukaj w grupach

 

crock pot raz jeszcze

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2000-08-26 05:37:24

Temat: crock pot raz jeszcze
Od: Ewa Anna Pawlik-Bowman <e...@s...com> szukaj wiadomości tego autora

Moi kochani,
Czy w Polsce mozna kupic to cudowne urzadzenie do powolnego gotowania
i jak sie nazywa ? Tu w USA sa rozne nazwy oficajalne (electric
stoneware server)
Pozdrawiam
Ewa Bowman



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2000-08-26 23:05:59

Temat: Re: crock pot raz jeszcze
Od: Magdalena Bassett <m...@w...net> szukaj wiadomości tego autora

Moja Mama, ktora mieszka w Gdansku, w czasie ostatniej wizyty zazyczyla
sobie taki wlasnie garnek. Robi w nim gulasze, kure w winie i inne,
wolno duszace sie dania. Uzywa kostke 120-220, i urzadzenie dziala.
MB

Ewa Anna Pawlik-Bowman wrote:
>
> Moi kochani,
> Czy w Polsce mozna kupic to cudowne urzadzenie do powolnego gotowania
> i jak sie nazywa ? Tu w USA sa rozne nazwy oficajalne (electric
> stoneware server)
> Pozdrawiam
> Ewa Bowman

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2000-08-27 02:37:15

Temat: Re: crock pot raz jeszcze
Od: Ewa Anna Pawlik-Bowman <e...@s...com> szukaj wiadomości tego autora

Magdalena Bassett wrote:

> Moja Mama, ktora mieszka w Gdansku, w czasie ostatniej wizyty zazyczyla
> sobie taki wlasnie garnek. Robi w nim gulasze, kure w winie i inne,
> wolno duszace sie dania. Uzywa kostke 120-220, i urzadzenie dziala.
> MB
>

Znaczy sie moge tu kupic i w Polsce uzywac ......Huraaaaaaaa!!!!!
Te kostke tez tu kupic ?
To urzadzenie to rewelacja dla takich co to nie bardzo moga smazone. Nie
przypali sie i nie rozgotuje. Dla mnie bomba.
Nastawiam rano, i po poludniu obiadek smakowity wita mnie zapachem juz w
drzwiach .
Czyli Twoja mama nie znalazla czegos podobnego w Polsce......
Dzieki serdeczne...
Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2000-08-28 04:31:47

Temat: Re: crock pot raz jeszcze
Od: "f." <f...@p...net> szukaj wiadomości tego autora



Ewa Anna Pawlik-Bowman <e...@s...com> wrote in message
news:39A87EDA.2D3927C2@spiritone.com...
> Magdalena Bassett wrote:
>
> > Moja Mama, ktora mieszka w Gdansku, w czasie ostatniej wizyty zazyczyla
> > sobie taki wlasnie garnek. Robi w nim gulasze, kure w winie i inne,
> > wolno duszace sie dania. Uzywa kostke 120-220, i urzadzenie dziala.
> > MB
> >
>
> Znaczy sie moge tu kupic i w Polsce uzywac ......Huraaaaaaaa!!!!!
> Te kostke tez tu kupic ?
> To urzadzenie to rewelacja dla takich co to nie bardzo moga smazone. Nie
> przypali sie i nie rozgotuje. Dla mnie bomba.
> Nastawiam rano, i po poludniu obiadek smakowity wita mnie zapachem juz w
> drzwiach .
> Czyli Twoja mama nie znalazla czegos podobnego w Polsce......
> Dzieki serdeczne...
> Ewa
Nie ciesz sie tak bardzo. Mialem taki garnek, poczatkowo gotowalem w nim
wszystko co rzadkie ( gulasz, chili, rozne zupy miesne, golabki w sosie ).
Potem potrawy te przejdly mi sie. Po kilku czy kilkunastu godzinach
gotowania w bardzo wolnej temperaturze mialy lekko " zmeczony " smak.
Pozniej juz tylko uzywalem go do gotowania chili. Teraz nawet nie wiem gdzie
mam ten gar... Nie jest to sprzet do gotowania wykwintnego jedzenia... Z
kupnem "kostki" czyli transformatorka zmieniajacego napiecie ze 120V na 220
V tez nalezy uwazac. Trzeba brac pod uwage ile watt zuzywa dane urzadzenie i
w jakim czasie. Bo co innego jezt uzywanie np. suszarki do wlosow przez pare
minut a co innego garka przez pare godzin. Mozna miec nie przypalona
potrawe, ale spalony caly dom. Radze kupic mocny transformator, a to
kosztuje nie wiele mniej od calego "slow cooker".
F.
PS. Sa w USA sklepy sprzedajace urzadzenia na 220 V. W Los Angeles maje je
Hindusi. (W Indiach uzywa sie "normalnego" napiecia.) W ich dzielnicy,
gdzie bylem naliczylem kilka takich sklepow. Nie interesowaly mnie crock
pots, ale moze maja i takie cos. Wzialem tam zone do hinduskiego buffetu,
gdzie mozna jesc ile sie chce i co sie chce. Stwierdzila, ze je to pierwszy
i ostatni raz. Jedzenie indyjskie jest dosyc wymyslne, ale trzeba byc
hindusem zeby jesc toto codziennie. Potrawy sa bardzo pikantne ( to akurat
mi nie przeszkadza ) a desery za slodkie. To dla tych co sa zauroczeni
kuchnia indyjska.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

romantyczna kolacja
Zakalce
Z kuchni bulgarskiej
wedzenie?
Cukinia jak ananas - ponownie

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Polska [masowo - przyp. JMJ] importuje paprykę, a polska gnije na polach
Saturator do wody gazowanej CO2.
Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5

zobacz wszyskie »