| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-10-10 12:31:38
Temat: Re: czy ja już mówiłemOn Fri, 10 Oct 2003 15:24:03 +0200, tren R <t...@s...na.sojusze>
wrote:
> przecież wiesz, że wszystko zależy od stron jakie odwiedzasz ;))
No właśnie...
To dlaczego ciągle nic o biuście? ;))
tomek
--
"Móżdżek, długo uważany jedynie za koordynatora ruchów ciała,
jest aktywny podczas wielu czynności poznawczych"
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2003-10-10 12:42:02
Temat: Re: czy ja już mówiłemz lyścia <news:bm4fcl$5l7$1@foka1.acn.pl> skręconego przez <tycztom>
wylatało:
> ->tren R<- news:bm403q$2pmn$1@news2.ipartners.pl wrote:
>
> > z psychologicznej na informatyczną!
>
> Mówisz poważnie? /pomijam te ";)"/
>
> P.S. To stąd Twoje zainteresowanie tymi tematami?
i przy okazji
http://hacking.pl/news.php?id=2844
niezły czad, co?
--
trener.blog.pl
gg #1290613
tylko z powodu mojej krótkowzroczności oglądam się za wszystkimi kobietami
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-10-10 12:49:18
Temat: Re: czy ja już mówiłem
Użytkownik "tren R" <t...@s...na.sojusze> napisał w
wiadomości news:bm68e9$5hn$1@news2.ipartners.pl...
> z lyścia <news:bm64vf$s7n$1@news.onet.pl> skręconego przez <Natalia>
> wylatało:
>
> > kolejny niezadowolony ze swojego zawodu?
>
> nie.
> kolejny przewracający swe życie do góry nogami ;)
witaj w grupie!!! :))
Natalia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-10-10 13:03:35
Temat: Re: czy ja już mówiłemUżytkownik "tren R" <t...@s...na.sojusze> napisał:
> masia i tosia w jednym spały domku
> masia w szlafroszku a tosia w podomku
A GDZIE STIRLITZ??!? Mąż sobie kaze placic "jednym stirlitzem" za przysluge,
a mi sie dzis wyjatkowo nie chce zmywac - to co mam odgrzewanego (stirlitza)
podawac?? Obawiam sie, ze nie przelknie...
Joanna
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-10-10 13:13:23
Temat: Re: czy ja już mówiłemz lyścia <news:bm6aqh$ubq$1@zeus.man.szczecin.pl> skręconego przez
<Joanna_Maria> wylatało:
> A GDZIE STIRLITZ??!? Mąż sobie kaze placic "jednym stirlitzem" za
> przysluge, a mi sie dzis wyjatkowo nie chce zmywac - to co mam
> odgrzewanego (stirlitza) podawac?? Obawiam sie, ze nie przelknie...
stirlitze na wyczerpaniu ;)
wkrótce dostawa nowych rewelacyjnych sygnaturek!
;)
--
masia i tosia w jednym spały domku
masia w szlafroszku a tosia w podomku
http://trener.blog.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-10-10 13:15:27
Temat: Re: czy ja już mówiłemJoanna_Maria, <bm6aqh$ubq$1@zeus.man.szczecin.pl>
> A GDZIE STIRLITZ??!? Mąż sobie kaze placic "jednym stirlitzem" za przysluge,
po prostu stirlitz zauwazyl, ze go sledzisz i postanowil Cie zgubic.
prawdopodobnie Twoj maz wspolpracuje z nim...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-10-10 13:24:03
Temat: Re: czy ja już mówiłemz lyścia <news:slrnbodca8.1t8r.tycztom@volt.iem.pw.edu.pl> skręconego
przez <tycztom> wylatało:
> Zastanawiam się czemu zawsze dostaję reklamę ad. penisa - nigdy ad.
> biustu....
przecież wiesz, że wszystko zależy od stron jakie odwiedzasz ;))
> P.S. Powodzenia na nowej drodze życia!
dzieki serdeczne
--
fiut is a specialist in contemporary polish literature
who teaches at indiana university at bloomington
www.googlism.com
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-10-10 18:30:06
Temat: Re: czy ja już mówiłemNatalia <k...@p...onet.pl> napisał(a):
>
> Użytkownik "Uzus" <u...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
> news:bm4gos$bd4$1@inews.gazeta.pl...
> > Natalia <k...@p...onet.pl> napisał(a):
> > > -- och!!
> > > ja też, ja też
> > >
> > > kocham wszystkich
> > > :))
> > >
> > > Natalia
> >
> > Ty masz do kochania wyłącznie Gałczyńskiego: pijaka, kobieciarza,
> kabotyna,
> > utracjusza...ale te jego oczy.
> > Zmień imię na szczęśliwsze albo zacznij używać drugiego. Już dawno
> chciałam
> > Ci o tym wspomnieć.
>
> co właściwie masz do mojego imienia, co??
> (jedyne co mi przeszkadza, to to skojarzenie z kukulską)
> :))
>
> (ale owszem, zdarza mii się posługiwać mym drugim imieniem)
>
> pozdrowienia
>
> Natalia
Niektórzy twierdzą, że imię, jakim nas obdarzono, określa nasz los.
Imię masz piękne, sama zamierzałam dać to właśnie swojej hipotetycznej córce.
Obawiam się, żeby Twoje życie nie było w jakiejś mierze odblaskiem losu
Natalii.
Któregoś razu Natalia dała mężowi pieniądze, aby kupił coś do jedzenia dla
Kiry ( też piękne ) i dla niej. Uduchowiony Konstanty, zwany w Hiszpanii
mistrzem Ildefonsem, wrócił do domu w stanie wskazującym na
spożycie,wieczorową porą. Pod pachą taszczył wypchanego królika. Kupił go,
gdyż był tak urzekająco piękny. Rodzina została bez kolacji.
Na pewno już rozumiesz, że nie życzyłabym Ci losu sławionej w wierszach
Natalii. Skrybnął kobiecie na kolanie jakiś wiersz i to musiało
zrekompensować wszystkie wątpliwe uroki życia przy boku wrażliwego,
utalentowanego mężczyzny. Nie zawsze warto być Muzą, tym bardziej jedną
spośród kilku.
Pozdrawiam
Uzus
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-10-11 16:12:56
Temat: Re: czy ja już mówiłemUżytkownik "tren R" <t...@s...na.sojusze> napisał:
> stirlitze na wyczerpaniu ;)
Oj... cienko sie widze.... ;)
> wkrótce dostawa nowych rewelacyjnych sygnaturek!
To ja poczekam. Ostatnio na psp czytam glownie Twoje sygnaturki ;)
Joanna
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-10-11 16:18:48
Temat: Re: czy ja już mówiłemUżytkownik "Uzus" <u...@g...pl> napisała:
> Któregoś razu Natalia dała mężowi pieniądze, aby kupił coś do jedzenia
(..)
> wrócił do domu w stanie wskazującym na
> spożycie,wieczorową porą. Pod pachą taszczył wypchanego królika. Kupił go,
> gdyż był tak urzekająco piękny.
Hmm... to jakby o moim koledze! Przedwczoraj widze - idzie. Zygzakiem. Pod
pacha taszczy lekko zgieta klatke. W srodku krolik-miniaturka. Kupil razem z
klatka, zeby sie krolik "nie popsul w drodze" - jak pieknie wyartykulowal...
Joanna
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |