Strona główna Grupy pl.sci.psychologia czy jest dla niego jakas szansa???

Grupy

Szukaj w grupach

 

czy jest dla niego jakas szansa???

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2001-06-11 21:08:35

Temat: Re: czy jest dla niego jakas szansa???
Od: "Eva" <e...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Dorrit" :

> Zarabiam na dobry humor. Jak czytam takie posty, od razu jest mi weselej.

I mnie tez:)
E.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2001-06-12 00:12:33

Temat: Re: czy jest dla niego jakas szansa???
Od: "Eva" <e...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Nina Mazur Miller:
(...)
> Skomentuje tylko to. Jakby ta panna przyjechala do USA to moze by
> zobaczyla i inna rzeczywistosc. Np. taka ze w szpitalach ludzie nie
> umieraja z powodu braku zainteresowania lekarzami, ze nie umieraja na
> ulicy bo karetka nie zdazyla przyjechac... ze tutaj ludzie o dziwo nie
> gloduja!
> Ze osob zyjacych ponizej minimum socjalnego jest o kilkanascie procent
> mniej w niz w Polsce.
> (to co mowie dotyczy Kalifornii).

Nina, ale ona mieszka tutaj.
Moze sie myli, a moze nie ?
Moze naogladala sie dziennikow i filmow ?

A to, co napisala o Polsce, to juz z autopsji.
Eva



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-06-12 11:15:35

Temat: Re: czy jest dla niego jakas szansa???
Od: "... z Gormenghast" <p...@p...promail.pl> szukaj wiadomości tego autora


Eva w news:9g3mtv$8vm$1@news.tpi.pl...

(...)
> Nina, ale ona mieszka tutaj.
> Moze sie myli, a moze nie ?
> Moze naogladala sie dziennikow i filmow ?
>
> A to, co napisala o Polsce, to juz z autopsji.
> Eva


Evo - pamiętaj, że niektórzy już od urodzenia nie mieli kontaktu z hasłem
"nie tam ojczyzna gdzie dobrze, ale dobrze tam gdzie ojczyzna...",
za które inni dzisiaj i jeszcze chyba długo będą musieli płacić rachunki.
Kilka lat temu wiadomo było powszechnie, że dystans cywilizacyjny jaki
dzieli nad od tzw. Ameryki jest około dwudziestoletni. Dużo się zmieniło,
ale chyba nie w dziedzinie dochodu narodowego, który jest w tym wypadku
najważniejszym wskaźnikiem.

--
serdeczności
Allfređ
~~~~~~~~~



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-06-12 13:10:14

Temat: Re: czy jest dla niego jakas szansa???
Od: "Eva" <e...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "... z Gormenghast" w wiadomości news:9g4uh4$n3p$1@news.tpi.pl...

> Evo - pamiętaj, że niektórzy już od urodzenia nie mieli kontaktu z hasłem
> "nie tam ojczyzna gdzie dobrze, ale dobrze tam gdzie ojczyzna...",
> za które inni dzisiaj i jeszcze chyba długo będą musieli płacić rachunki.
> Kilka lat temu wiadomo było powszechnie, że dystans cywilizacyjny jaki
> dzieli nad od tzw. Ameryki jest około dwudziestoletni. Dużo się zmieniło,
> ale chyba nie w dziedzinie dochodu narodowego, który jest w tym wypadku
> najważniejszym wskaźnikiem.

Oczywiscie wiem Alfredzie, ze sa rozne oblicza tego samego kraju.
I ona tez wie. Wazne, ktore z nich przewaza i o ile.
Osiagnac doskonalosci nie da sie chyba nigdzie (moze w niebie;)) ),
nie znaczy to jednak, ze kazdy indywidualnie nie powinien o tym pomyslec.
Eva


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-06-13 12:39:15

Temat: Re: czy jest dla niego jakas szansa???
Od: "Eva" <e...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Dorrit" napisał w wiadomości news:9g7bpq$hhl$1@news.tpi.pl...

> Ciach
> Wycięłam te mocno egzaltowane impresje w stylu Mniszkówny, chociaż mogłabym
> polemizować i z tekstem i rozumieniem Boga przez cytowaną acz literacko
> niewyżytą dzierlatkę, więc zapytam tylko - I co z tego wynika dla dzieci,
> psów i dorosłych oraz - na co to jest dowód, bo nie rozumiem?
> Dorrit

"Anioł Piotr, jak to Piotry,
szklenicą zwykł się bawić
i nieraz w Mons Pietatis
musiał skrzydła zastawić;
a gdy wyłysiał mieszek,
to wonczas furis more
do piwnic Dobrodzieja
dobierał sic wieczorem.
Paweł zasię po Pawle
rycerskie wziął zasługi:
Dzień w dzień na rajskiej łące
aniołów kładł jak długich.
Sam święty Jerzy, siostry,
przyglądał się i dziwił:
,,Ho, ho, nasz anioł Paweł
bije sic jak Radziwiłł.
Dobrodziej też by chwalił,
lecz właśnie śpi w obłokach".
Tak mówił święty Jerzy
i dalej męczył smoka...
Zefiryn był muzykant,
miłośnik strun i syryng,
niefrasobliwy, lekki,
jednymi słowem, Zefiryn;
znał się na mitologii,
Achillach i Chimerach,
miał skłonność do księżyca,
troszeczkę do Baudelaire'a
i do sekretnych uciech,
nic gardził również pozą,
błąkając się, dziwacząc
andante maestoso.
A taki był wstydliwy...
coś niby... jak Jan Jakub;
kazania wielce cenił:
"Do rybek" i "Do ptaków";
chociaż wuj Zefiryna,
już taki starszy anioł,
raz widział ,,Słówka" Boya
pod kołdrą. (Ach, ty draniu!)
Tak żyli aniołowie,

ALE NADESZŁA KRYSKA ( podkreslenie moje;) -ev )
i wezwał Bóg Dobrodziej
nadanioła Matyska.
"Wypędź mi - prawi - Piotra,
Pawła i Zefiryna,
kalają Paradisum,
ego Deus daj wina!"

Po takim paternoster
i po wytrawnym winie
Dobrodziej chodził gniewny
i huczał po łacinie.
Zefiryn zasromany
pochylił nisko głowę,
wstydził się jak Jan Jakub,
skrzydła tuląc różowe.

Piotr zasię, jak to Piotry,
brat rygielkom i zamkom,
siedział w chłodzie piwniczki
i świecił sobie lampką.
Paweł, jak zwykle Paweł,
anioł bitny, rogaty,
na podwórcu rajowym
bil się z Jerzym w palcaty.
Ale nic nie pomogło,
zjawił się Anioł Michał
i rzecze: "Zefirynku,
już mi nie będziesz wydychał.
Zwołaj swoich kamratów,
tak Decyzja orzekła...
ruszaj się, pókim dobry!
ani mru-mru! do Piekła!"

WYPĘDZIŁY ANIOŁÓW
rajskie draby i zbiry.
Zmarnowali kariery
Paweł, Piotr i Zefiryn.
Ergo, siostry najsłodsze,
(Boże, módl się za nami!)
lepiej wam się przed nocą
nie wdawać z aniołami."

K.I. Galczyński "Piosenka o trzech wesolych aniołach" (fragment)


Droga Dorciu:)
Szkoda, ze mieszkasz w miescie Zaczarowanej Dorozki,
moze sie zamienimy ?;)
Ja potrafilabym wykorzystac bliskosc Czakramu Wawelskiego;).
Ale niedlugo pojade tam naladowac baterie:)
Pozdrowionka
Eva


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-06-13 12:58:27

Temat: Re: czy jest dla niego jakas szansa???
Od: "Dorrit" <z...@c...com.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Eva" <e...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:9g7n52$9sa$1@news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "Dorrit" napisał w wiadomości news:9g7bpq$hhl$1@news.tpi.pl...
>

> Droga Dorciu:)
> Szkoda, ze mieszkasz w miescie Zaczarowanej Dorozki, moze sie zamienimy
?;)
> Ja potrafilabym wykorzystac bliskosc Czakramu Wawelskiego;).

Doprawdy nie wiem, do czego mogłabym wykorzystać zabobony.

Ale niedlugo pojade tam naladowac baterie:)

Jak osiągniesz pozycję bliską prezydentury wielkiego elektryka, to może
akumulatory będziesz ładować w Rzymie :).
Dorrit

> Pozdrowionka
> Eva
>
>


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-06-14 11:33:20

Temat: Re: czy jest dla niego jakas szansa???
Od: "Eva" <e...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Dorrit":
> Doprawdy nie wiem, do czego mogłabym wykorzystać zabobony.

Do uczlowieczenia sie, droga Dorrit.

> Ale niedlugo pojade tam naladowac baterie:)

> Jak osiągniesz pozycję bliską prezydentury wielkiego elektryka, to może
> akumulatory będziesz ładować w Rzymie :).

Zdecydowanie wole Krakow:).

Pomacham ci z Wawelu:)) i podziekuje Panu, ze nie zostalam psychologiem.
Moglabym stac sie taka jak ty.
Eva


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-06-15 05:58:34

Temat: Re: czy jest dla niego jakas szansa???
Od: Nina Mazur Miller <n...@p...ninka.net> szukaj wiadomości tego autora

"Eva" <e...@p...onet.pl> writes:

> Użytkownik "Dorrit":
> > Doprawdy nie wiem, do czego mogłabym wykorzystać zabobony.
>
> Do uczlowieczenia sie, droga Dorrit.

Zabobony jako droga do czlowieczenstwa?

To ja wole byc kotem w ramach takiej koncepcji czlowieczenstwa...
--
Nina Mazur Miller
n...@p...ninka.net
http://www.ninka.net/~ninka/
http://supersonic.plukwa.net/~ninka/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-06-15 08:37:37

Temat: Re: czy jest dla niego jakas szansa???
Od: "Eva" <e...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Nina Mazur Miller" <n...@p...ninka.net> napisał w wiadomości
news:m27kyenv1x.fsf@pierdol.ninka.net...
> To ja wole byc kotem w ramach takiej koncepcji czlowieczenstwa...

a ja Tygrysem:)

Pozdrawiam Cie Ninka i skonczmy ten temat, bo juz sie robi nudny.
Eva



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-06-15 10:04:33

Temat: Zabobony a czlowieczenstwo
Od: Nina Mazur Miller <n...@p...ninka.net> szukaj wiadomości tego autora

"Eva" <e...@p...onet.pl> writes:


> > To ja wole byc kotem w ramach takiej koncepcji czlowieczenstwa...
>
> a ja Tygrysem:)
>
> Pozdrawiam Cie Ninka i skonczmy ten temat, bo juz sie robi nudny.

Ale co jest nudne? Jak pomoc temu konkretnemu chlopakowi? To moze
faktycznie nie najciekawsze bo temat wyczerpany i nie ma o czym
dyskutoiwac (jedyne co to nalezaloby podjac jakies dzialania).

Natomiast jesli chodzi o kwestie zabobonow i tego jaka one role
odgrywaja w ksztaltowaniu czlowieczenstwa to ja z checia podyskutowac
moge.

Wydaje mi sie o tyle to istotne, o ile dostrzegam w innych ludziach
wlasnie kierowanie sie zabobonem i podejmowanie waznych decyzji na
podstawie zabobonu a nastepnie gloryfikacje tegoz zabobonu i
przypisywanie mu jakiejs niesamowitej roli.

Ot chociazby powszechna wiara w znaki zodiaku i wiazace sie z tym
"prognozy".

Z checia podyskutuje o tym dlaczego ktos uwaza ze wiara w znaki
zodiaku to czesc czlowieczenstwa....

--
Nina Mazur Miller
n...@p...ninka.net
http://www.ninka.net/~ninka/
http://supersonic.plukwa.net/~ninka/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 5 . [ 6 ] . 7 ... 13


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

milosc jest piekna... (refleksja)
I znowu się popstrykałem...
kryminalistyka
Nastała chwila proby
KOZIOŁ OFIARNY...

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem
O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?

zobacz wszyskie »