czy ktoś mi w końcu odpowie

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 5

1. Data: 2000-03-25 09:23:48

Temat: czy ktoś mi w końcu odpowie
Od: "Jola" <j...@...w.pl> szukaj wiadomości tego autora

Kilka dni temu (tydzień, dwa) pytałam grupę o guz Wilmsa. Wiem już, że to
nowotwór małych dzieci. Mam w rodzinie roczne dziecko z tym guzem na obu
nerkach. Pomóżcie mi i dajcie trochę informacji, co to jest, jak leczyć.
Nawet nie wiem, z czym mam do czynienia. Jakieś alternatywne sposoby
leczenia. Może jakiś kontakt za granicą ? Pomóżcie. To dla mnie bardzo
ważne.
Jola Włodarczyk
j...@...w.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

2. Data: 2000-03-25 09:46:16

Temat: Odp: czy ktoś mi w końcu odpowie
Od: "Woj" <b...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Sprawa jest zbyt poważna, żeby poruszać ją przez internet.
Obawiam się, że trzeba będzie usunąć obie nerki. Potem dializy i oczekiwanie
na przezszczep, jeżeli oczywiście wszystko pójdzie dobrze.
Żadnych metod alternatywnych jak tylko leczenie w dobrym ośrodku onkologii
dziecięcej.
Woj

Użytkownik Jola <j...@...w.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:EA%C4.6734$4...@n...tpnet.pl...
> Kilka dni temu (tydzień, dwa) pytałam grupę o guz Wilmsa. Wiem już, że to
> nowotwór małych dzieci. Mam w rodzinie roczne dziecko z tym guzem na obu
> nerkach. Pomóżcie mi i dajcie trochę informacji, co to jest, jak leczyć.
> Nawet nie wiem, z czym mam do czynienia. Jakieś alternatywne sposoby
> leczenia. Może jakiś kontakt za granicą ? Pomóżcie. To dla mnie bardzo
> ważne.
> Jola Włodarczyk
> j...@...w.pl
>
>

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

3. Data: 2000-03-25 11:55:20

Temat: Re: czy ktoś mi w końcu odpowie
Od: Justyna Boczar <t...@p...wp.pl> szukaj wiadomości tego autora

Witam!
Postaram sie dowiedziec czegos wiecej na temat tego schorzenia i jak jest leczone
naturalnie na Antypodach
Pozdrawiam
Justyna

"Jola" <j...@...w.pl> napisał / wrote:

> Kilka dni temu (tydzień, dwa) pytałam grupę o guz Wilmsa. Wiem już, że tonowotwór
małych dzieci. Mam w rodzinie roczne dziecko z tym guzem na obunerkach. Pomóżcie mi i

dajcie trochę informacji, co to jest, jak leczyć.Nawet nie wiem, z czym mam do
czynienia. Jakieś alternatywne sposobyleczenia. Może jakiś kontakt za granicą ?
Pomóżcie. To dla mnie bardzoważne.Jola Wło...@...w.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

4. Data: 2000-03-25 14:32:20

Temat: Re: czy ktoś mi w końcu odpowie
Od: "P(r)zemo" <p...@a...net.pl> szukaj wiadomości tego autora

Woj wrote in message ...
>Sprawa jest zbyt poważna, żeby poruszać j? przez internet.
>Obawiam się, że trzeba będzie usun?ć obie nerki
Lekarze mogą rozważać częściowe usunięcie jednej z nerek ale to
mało prawdopodobne, leczenie w każdym bądź razie operacyjne... :-(
**********P(r)zemo**********
p...@p...onet.pl
>>>weekend online<<<

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

5. Data: 2000-03-25 20:16:00

Temat: Re: czy ktoś mi w końcu odpowie
Od: m...@a...com (Mania207) szukaj wiadomości tego autora

Subject: czy kto? mi w ko?cu odpowie
From: "Jola" <j...@...w.pl>
Date: Sat, Mar 25, 2000 04:23 EST
Message-id: <EA%C4.6734$4N.173085@news.tpnet.pl>

Kilka dni temu (tydzie?, dwa) pyta?am grup? o guz Wilmsa. Wiem ju?, ?e to
nowotwór ma?ych dzieci. Mam w rodzinie roczne dziecko z tym guzem na obu
nerkach. Pomó?cie mi i dajcie troch? informacji, co to jest, jak leczyae.
Nawet nie wiem, z czym mam do czynienia. Jakie? alternatywne sposoby
leczenia. Mo?e jaki? kontakt za granic? ? Pomó?cie. To dla mnie bardzo
wa?ne.
Jola W?odarczyk
j...@...w.pl

JOLU ,
Przeczytalam odpowiedzi skierowane do Ciebie. BARDZO Ci wspolczuje. Walcz!
Moze jakis przeszczep. Znajdz DOBREGO specjaliste i nie wahaj sie poprosic
LUDZI o pomoc finansowa w razie potrzeby, gdyby potrzebny byl przeszczep.
Jednak szukaj lekarzy W EUROPIE nie w USA. Ja mam chora Corke i probowalam ja
leczyc w USA u "dobrej" lekarki z "bardzo dobrej Kliniki'
Lecz TA wpedzila ja w jeszcze wiekszy rzut tej choroby . Postawil moja Corke
na nogi dopiero POLSKI PROFESOR.
Trzymaj sie Kochana i WALCZ o swoje dziecko.
Mania