| « poprzedni wątek | następny wątek » |
31. Data: 2008-09-16 20:53:05
Temat: Re: czy odtwarzanie psychologii Jezusa i Jego zyciorysu ma sens.Sakujami-skad moge to wiedziec, wlasnie nie wiem.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
32. Data: 2008-09-16 21:13:27
Temat: Re: czy odtwarzanie psychologii Jezusa i Jego zyciorysu ma sens.Ikselka-od stu lat tak przyspieszylismy,ze spokojnie mozna
powiedziec,ze jak spimy to w ludzkosci nadal jedziemy na rozpedzonym
motorze.Przeciez to jest oczywiste dla wszystkich,nawet w pojeciach w
których myslimy zauwalny jest ten proces ruchu.Co raz czesciej ludzie
sobie zadaja pytanie,gdzie my tak gnamy.Ograniczamy sobie powoli
niektóre sprawy,bo nie mamy na nie czasu.Ten nasz ped wyznacza tez
nasze odczucie czasu.Gdyby nagle wszyscy zwolnili,to znowu lepiej
widzielbysmy rzeczy,które teraz traca waznosc.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
33. Data: 2008-09-16 21:17:27
Temat: Re: czy odtwarzanie psychologii Jezusa i Jego zyciorysu ma sens.Dnia Tue, 16 Sep 2008 14:13:27 -0700 (PDT), glob napisał(a):
> Ikselka-od stu lat tak przyspieszylismy,ze spokojnie mozna
> powiedziec,ze jak spimy to w ludzkosci nadal jedziemy na rozpedzonym
> motorze.Przeciez to jest oczywiste dla wszystkich,nawet w pojeciach w
> których myslimy zauwalny jest ten proces ruchu.Co raz czesciej ludzie
> sobie zadaja pytanie,gdzie my tak gnamy.Ograniczamy sobie powoli
> niektóre sprawy,bo nie mamy na nie czasu.Ten nasz ped wyznacza tez
> nasze odczucie czasu.Gdyby nagle wszyscy zwolnili,to znowu lepiej
> widzielbysmy rzeczy,które teraz traca waznosc.
Gnanie, o którym piszesz, to tylko odczucie naszych mózgów, które musza
pracować na wielokrotnie zwiększonych obrotach z powodu wielokrotnie
zwiększonej informacji...Stąd ten stres, któremu podlegamy. tempo życia
jest takie, jak przed wiekami - nie doceniasz problemów ludzi sprzed
kilkuset, kilku tysięcy lat... Podobnie jak niektórzy uważają np., że dieci
nie mają wielkich problemów. Otóż mają. Wielkie dla nich na ich miarę. Jak
szybko żyje dziecko! Czy możesz ocenić, że wolniej, niż Ty???
--
"(...)Zewszad rozlegaly sie surowe upomnienia:Jestes niczym,zapomnij o
sobie,zyj innymi!Gdym moje Ja po raz czwarty napisal,poczulem sie jak
Anteusz ziemi dotykajacy!Grunt odnalazlem pod nogami.Utwierdzic sie w tym
Ja wbrew wszystkiemu,z maximum bezczelnosci.(...)"
Z Gombrowicza :-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
34. Data: 2008-09-16 21:45:27
Temat: Re: czy odtwarzanie psychologii Jezusa i Jego zyciorysu ma sens.Ikselka-ja nie oceniam czy kiedys zylo sie lepiej,czy gorzej,mówi iz
nie bylo takiej dynamiki,która obecnie równiez ksztaltuje nasz czas
psychologiczny.Dziecko zyje szybciej,dlatego nigdy nie moze doczekac
sie prezentu,a nastepne swieta to cala wiecznosc.Dla starszej osoby
lat mijaja jak z bicza strzelil,bo zyje wolniej.Dlatego starsi nie
rozumieja ze dziecko chce cukierka teraz.Czas odbierany przez dziecko
i starca,to dwie zupelnie inne rzeczy,znaczy czasy.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
35. Data: 2008-09-16 21:54:59
Temat: Re: czy odtwarzanie psychologii Jezusa i Jego zyciorysu ma sens.Dnia Tue, 16 Sep 2008 14:45:27 -0700 (PDT), glob napisał(a):
> Ikselka-ja nie oceniam czy kiedys zylo sie lepiej,czy gorzej,mówi iz
> nie bylo takiej dynamiki,która obecnie równiez ksztaltuje nasz czas
> psychologiczny.Dziecko zyje szybciej,dlatego nigdy nie moze doczekac
> sie prezentu,a nastepne swieta to cala wiecznosc.Dla starszej osoby
> lat mijaja jak z bicza strzelil,bo zyje wolniej.Dlatego starsi nie
> rozumieja ze dziecko chce cukierka teraz.Czas odbierany przez dziecko
> i starca,to dwie zupelnie inne rzeczy,znaczy czasy.
Czas odbierany przez starca jest jak z bicza strzelił, bo on ma go już ZA
sobą, nie pamieta tego, że nie mógł się kiedyś czegoś doczekać, a dziecko
nie może się doczekac, bo ma za sobą jedynie troszeczkę i nie umie czekac -
czekanie to umiejętność przewidywania i podzielenia czasu przyszłego na
odcinki, a do tego trzeba mieć spore doświadczenie z czasem przeszłym...
--
"(...)Zewszad rozlegaly sie surowe upomnienia:Jestes niczym,zapomnij o
sobie,zyj innymi!Gdym moje Ja po raz czwarty napisal,poczulem sie jak
Anteusz ziemi dotykajacy!Grunt odnalazlem pod nogami.Utwierdzic sie w tym
Ja wbrew wszystkiemu,z maximum bezczelnosci.(...)"
Z Gombrowicza :-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
36. Data: 2008-09-16 22:32:34
Temat: Re: czy odtwarzanie psychologii Jezusa i Jego zyciorysu ma sens.Ikselka-osoba starsza jest niedolezna i z tej swojej fizjonomii
wilicza czas.Np.dojscie do przydroznego sklepu 2.5h.A dziecko w tym
samym czasie czekajac na staruszka mysli,ze on zaginal,albo jeszcze do
kogos poszedl.Nigdy nie widzialas przerazonego staruszka,gdy doszedl
do sklepu,a tu napis zamkniete,i tych przejetych rozmów na temat
zamknietego sklepu.Staruszek moze rozporzadzac czasem,ale jedynie
zgodnie z jego wiekiem.Dziecko pobiegnie do drugiego sklepu,nie
przejmujac sie,ze ten zamkniety.Wróci do domu z zakupami i uslyszy-juz
wróciles?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
37. Data: 2008-09-16 23:33:40
Temat: Re: czy odtwarzanie psychologii Jezusa i Jego zyciorysu ma sens.Ikselka-te róznice w odczuwania czasu psychologicznego,powoduja ze
inaczej odbieramy swiat.Dziecko w swoim swiecie raczej nie zrobi
problemu z zamknietego sklepu,czyli swoim odczuwaniem zmienia tez
uswiadomiona przestrzeń.Dlatego pieklo jest dla nas niezrozumiale,jak
dla dziecka niezrozumialy jest problem zamknietego sklepu.Mniej
dynamiczny swiat,gdzie nigdzie sie nie pedzi i staruszek tez by nie
widzial problemu z zamknietym sklepem,bo gdzie mialby sie
spieszyc.Uwazam ze jednak psychologicznie róznimy sie od ludzi
przeszlosci i tam gdzie tak sie nie goni,ludzie sa inni od tych np.z
miasta.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
38. Data: 2008-09-17 07:18:02
Temat: Re: czy odtwarzanie psychologii Jezusa i Jego zyciorysu ma sens.Dnia Tue, 16 Sep 2008 16:33:40 -0700 (PDT), glob napisał(a):
> Ikselka-te róznice w odczuwania czasu psychologicznego,powoduja ze
> inaczej odbieramy swiat.Dziecko w swoim swiecie raczej nie zrobi
> problemu z zamknietego sklepu,czyli swoim odczuwaniem zmienia tez
> uswiadomiona przestrze?.Dlatego pieklo jest dla nas niezrozumiale,jak
> dla dziecka niezrozumialy jest problem zamknietego sklepu.
Problem zamkniętego sklepu dla dziecka nie istnieje, ale dla nas nie jest
paraliżujący.
Dla dziecka paraliżujący jest np. problem mokrej pieluchy... a także brak
matki w polu widzenia. To sa naprawde wielkie problemy małych ludzi.
Nalezy je traktować proporcjonalnie do ich psychiki, a nie porównawczo z
naszymi.
> Mniej
> dynamiczny swiat,gdzie nigdzie sie nie pedzi i staruszek tez by nie
> widzial problemu z zamknietym sklepem,bo gdzie mialby sie
> spieszyc.Uwazam ze jednak psychologicznie róznimy sie od ludzi
> przeszlosci i tam gdzie tak sie nie goni,ludzie sa inni od tych np.z
> miasta.
A gdzie się nie goni? - chcę tam iść...
:-)
--
"(...)Zewszad rozlegaly sie surowe upomnienia:Jestes niczym,zapomnij o
sobie,zyj innymi!Gdym moje Ja po raz czwarty napisal,poczulem sie jak
Anteusz ziemi dotykajacy!Grunt odnalazlem pod nogami.Utwierdzic sie w tym
Ja wbrew wszystkiemu,z maximum bezczelnosci.(...)"
Z Gombrowicza :-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |