« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2005-04-29 16:07:28
Temat: czy przemalowanie nowych mebli ma sens?Witam,
Jestem na etapie wybierania mebli do nowego lokum. Aktualnie mam na tapecie
łóżko, a zwiedzanie sklepów tylko mnie przygnębiło. Albo ceny horrendalne,
albo wzornictwo nieakceptowalne (dla mnie).
W końcu udało mi się znaleźć ramę łóżka, która mi się podoba i cena też jest
sensowna.
(700 zł - rama łóżka ze szczytem, który ma fajne półeczki i oświetlenie).
Niestety kolor mi nie odpowiada - jedyny dostępny to taka pomarańczowawa
jabłoń, a mi się marzy ciemny brąz.
No i wpadł mi do głowy szatański pomysły - kupie mebel i przemaluje.
Poradźcie proszę czy to ma szansę się udać tak, żeby efekt był ładny, czy
też to jest niewykonalne technicznie, a sam pomysł poroniony. Oczywiście
mając na myśli wykonalność techniczną myślę o warunkach domowych i
ograniczonym budżecie.
A łóżko wygląda tak:
http://www.vox.pl/pl/php_images/meble/Romeociemne2.j
pg
Kupiłabym tylko ramę łóżka i dwa stoliki nocne, więc to byłoby do
przemalowania - szafy i komody mi niepotrzebne ;))
A tak przy okazji - czy ktoś ma stelaż łóżka (to dno, na którym leży
materac) z regulowanym elektrycznie kątem nachylenia zagłówka? Coś takiego
ma np. Ikea:
http://www.ikea.com/PIAimages/36798_PE128053_S4.jpg
albo M&K foam (model samuraj standard):
http://www.materace-mkfoam.com.pl/stelaze.html
Kosztuje to ok 800 zł (a potrzebuje 2 sztuki), więc zakup odłożę na
przyszłość, ale nie wiem, czy w ogóle zawracać sobie tym głowę. Czy to się
sprawdza i działa porządnie? Bardzo by mi się przydała taka funkcja, bo
lubię przed pójściem spać poczytać w łóżku i co wieczór muszę sobie najpierw
mościć z poduszek podparcie, a potem je likwidować do snu. Tylko przeraża
mnie wizja zgrzytającego i bardzo powoli działającego mechanizmu, który
będzie się psuł co chwila. Ale może takie rozwiązanie działa przyzwoicie,
czy ktoś to użytkuje i na dodatek jest zadowolony?
--
best regards
Asia/niedzielka/Jona [wroclaw]
joanna (at) niedzielka (dot) com
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2005-05-05 06:02:20
Temat: Re: czy przemalowanie nowych mebli ma sens?Joanna Pawlus wrote:
> Witam,
[...]
Tu nie mam zdania jak edzie wygladalo po pomalowaniu - ale rame mam
dokladnie taka sama
> A tak przy okazji - czy ktoś ma stelaż łóżka (to dno, na którym leży
> materac) z regulowanym elektrycznie kątem nachylenia zagłówka? Coś takiego
> ma np. Ikea:
> http://www.ikea.com/PIAimages/36798_PE128053_S4.jpg
> albo M&K foam (model samuraj standard):
> http://www.materace-mkfoam.com.pl/stelaze.html
Hmmm - a nie jest to tak, ze jak masz taki bajer, to materac nie moze
miec sprezyn? IMHO - dobry materac sprezynowy (ale nie daj sie nabrac na
x stref twardosci) jest wazniejszy niz costam na prad podlaczane do
lozka (chcesz sobie zafundowac "lozko elektryczne" :-)
> Kosztuje to ok 800 zł (a potrzebuje 2 sztuki), więc zakup odłożę na
> przyszłość, ale nie wiem, czy w ogóle zawracać sobie tym głowę. Czy to się
> sprawdza i działa porządnie? Bardzo by mi się przydała taka funkcja, bo
> lubię przed pójściem spać poczytać w łóżku i co wieczór muszę sobie najpierw
> mościć z poduszek podparcie, a potem je likwidować do snu.
U nas sprawdza sie ten stary analogowo-manualny patent z poduszka
> Tylko przeraża
> mnie wizja zgrzytającego i bardzo powoli działającego mechanizmu, który
> będzie się psuł co chwila. Ale może takie rozwiązanie działa przyzwoicie,
> czy ktoś to użytkuje i na dodatek jest zadowolony?
Jak juz chcesz miec luxus na maxa - zamiast "deskowania" jako podloga
lozka zafunduj sobie taki lekko elastyczny stelaz z listewek z
mozliwoscia regulowania twardosci (koszt pewnie gdzies w okolicach 300
zl za sztuke)
Pozdro
Maseł
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |