czy to coś daje?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 17

11. Data: 2002-04-04 08:59:21

Temat: Re: czy to coś daje?
Od: "Jan Werbiński" <j...@h...com> szukaj wiadomości tego autora

> Ojej. Czy to nie działa przypadkiem na tej zasadzie, że pod wpływem
> prądu następuje skurcz mięśni? Czyli po prostu napinasz mięśnie tak, jak
> wysyłając naturalne impulsy z mózgu, tylko o tym nie myśląc?
Prawdopodobnie
> tak jest, ale wtedy jedyna zaleta to brak potrzeby koncentracji na
napinaniu
> mięśni. Wady: drogie, kopanie prądem niekoniecznie musi być zdrowe czy
> przyjemne.

Dla mnie to bezmyślne napinanie mięśni to nie jest zaleta. Zaletami tego
urządzenia mogłoby być np osiągnięte rezultaty: wspaniała sylwetka,
wyrzeźbiony brzuch, umięśnienie, wyższa sprawność fizyczna. Oni pisze o
zaletach jako mniejszej uciążliwości. Zapomina o celach ćwiczeń.

To tak samo jak ktoś by twierdził, że w celu dotarcia do Australii lepsze
jest leżenie na kocyku w słoneczku jest lepsze od latania samolotem.
Oczywiście, że jest lepsze - przyjemniejsze, nie trzeba się męczyć. To
niewątpliwie zaleta.

Tylko, że ten sposób nie przybliża nas do celu.

--
Jan Werbiński +48 68 3630000 +48 606269777
j...@p...pl
http://pa54.zgora.sdi.tpnet.pl/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

12. Data: 2002-04-04 13:19:55

Temat: Re: czy to coś daje?
Od: "zielony" <z...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> W sklepach typu TV Shop pokazują ostatni takie urządzeni, co to niby z
> apomocą impulsów elektrycznych ma pobudzać mięśnie i odchudzać.

Na pewno rewelacyjnie odchudza kieszen... :)

ziel

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

13. Data: 2002-04-04 15:10:02

Temat: Re: czy to coś daje?
Od: "Paweł 'Róża' Różański" <r...@f...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

"Jan Werbiński" <j...@h...com> wrote in news:a8h4f1$jtm$1@news.tpi.pl:

> Dla mnie to bezmyślne napinanie mięśni to nie jest zaleta. Zaletami tego
> urządzenia mogłoby być np osiągnięte rezultaty: wspaniała sylwetka,
> wyrzeźbiony brzuch, umięśnienie, wyższa sprawność fizyczna.

No wiesz, jak napinasz mięśnie i zrobią Ci się zakwasy, to mięśnie są
ćwiczone. Zaryzykowałbym nawet twierdzenie, że się rozwijają, a już na pewno
wykonują pracę przy napinaniu, czyli spalają kalorie. Zależy od rodzaju
napinania.

ps. Zakładam, że to działa tak, jak napisałem wcześniej.

--
/**** Wskoczcie do klozetu i stańcie na głowie ****\
***** Ja żyję, a wyście umarli, panowie. *****
\**** P.K.Dick ****/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

14. Data: 2002-04-05 04:10:44

Temat: Re: czy to coś daje?
Od: "Jan Werbiński" <j...@h...com> szukaj wiadomości tego autora

> > Dla mnie to bezmyślne napinanie mięśni to nie jest zaleta. Zaletami tego
> > urządzenia mogłoby być np osiągnięte rezultaty: wspaniała sylwetka,
> > wyrzeźbiony brzuch, umięśnienie, wyższa sprawność fizyczna.
>
> No wiesz, jak napinasz mięśnie i zrobią Ci się zakwasy, to mięśnie są
> ćwiczone. Zaryzykowałbym nawet twierdzenie, że się rozwijają, a już na
pewno
> wykonują pracę przy napinaniu, czyli spalają kalorie. Zależy od rodzaju
> napinania.

Dlatego proszę o efekty. Zakwasy nie są celem! To tylko objaw intensywnego
ćwiczenia. Chciałbym zobaczyć kogoś, kto osiągnął cel za pomocą tego
urządzenia.
Czy ktoś chce kupić to ustrojstwo do sprawienia sobie zakwasów czy w celu
poprawienia sylwetki lub zdrowia?
--
Jan Werbiński +48 68 3630000 +48 606269777
j...@p...pl
http://pa54.zgora.sdi.tpnet.pl/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

15. Data: 2002-04-05 08:08:16

Temat: Re: czy to coś daje?
Od: "Piotr" <p...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Paweł 'Róża' Różański" <r...@f...onet.pl> napisał w
wiadomości news:a8i1db.3vvjt8r.1@roses.of.many.colours...
> No wiesz, jak napinasz mięśnie i zrobią Ci się zakwasy, to mięśnie są
> ćwiczone. Zaryzykowałbym nawet twierdzenie, że się rozwijają, a już na
pewno
> wykonują pracę przy napinaniu, czyli spalają kalorie. Zależy od rodzaju
> napinania.
>
> ps. Zakładam, że to działa tak, jak napisałem wcześniej.

Ćwiczenia fizyczne mają na celu nie tylko wyizolowany rozwój mięśni.
Chodzi także o układ krążenia, oddechowy, kości, ścięgna...
W skrajnym przypadku może dojść do ciężkich kontuzji. Zdarza się to u
kulturystów przyjmujących sterydy. Nadmierny, szybki rozrost tkanki
mięśniowej bez równoczesnego wzmacniania ścięgien, przyczepów mięśni itd.
Pękają kości, zrywają się ścięgna i przyczepy mięśni.
Tak samo może być w przypadku elektrostymulacji.
Dlatego tego typu urządzenia w sporcie wykorzystywane są jako dodatkowa
forma " ćwiczeń".
Coś jak masaż czy jakuzzi:-))

Pzdrw
Piotr

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

16. Data: 2002-04-05 09:05:10

Temat: Re: czy to coś daje?
Od: "Paweł 'Róża' Różański" <r...@f...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

"Jan Werbiński" <j...@h...com> wrote in news:a8j816$h29$1@news.tpi.pl:

> Dlatego proszę o efekty. Zakwasy nie są celem! To tylko objaw intensywnego
> ćwiczenia. Chciałbym zobaczyć kogoś, kto osiągnął cel za pomocą tego
> urządzenia.

Jeśli celem jest rozpoczęcie intensywnych ćwiczeń, to był. :-) Jeśli
twierdzisz, że intensywne ćwiczenia rozwijają/wzmacniają mięśnie (np.
siłownia - temu ciężko zaprzeczyć), i twierdzisz, że aparat powoduje
intensywne ćwiczenia, to logiczne jest, że wzmacnia/rozwija mięśnie.

> Czy ktoś chce kupić to ustrojstwo do sprawienia sobie zakwasów czy w celu
> poprawienia sylwetki lub zdrowia?

Ćwiczenie mięśni też może być celem (zwł. jeśli określimy poziom,
doktórego chcemy je wyćwiczyć, lub ilość czasu spędzanego na ćwiczeniu).

--
/**** Umysł kolejno wybiera nas z tego świata. ****\
\**** P.K.Dick ****/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

17. Data: 2002-04-07 05:16:57

Temat: Re: czy to coś daje?
Od: "Jan Werbiński" <j...@h...com> szukaj wiadomości tego autora

> Jeśli celem jest rozpoczęcie intensywnych ćwiczeń, to był. :-) Jeśli
> twierdzisz, że intensywne ćwiczenia rozwijają/wzmacniają mięśnie (np.
> siłownia - temu ciężko zaprzeczyć), i twierdzisz, że aparat powoduje
> intensywne ćwiczenia, to logiczne jest, że wzmacnia/rozwija mięśnie.

W takim razie powinno się to urządzenie reklamować jako Super Maszyna do
zadawania bólu mięśniom.

Cel, który opisujesz jest _celem/rezultatem_pośrednim_
Zwykle celem nadrzędnym jest chęć poprawy zdrowia, sylwetki iw yglądu w celu
polepszenia samopoczucia, "wyrwania towaru";-), likwidacji bólów w krzyżu,
większej samooceny, zwiększenia poziomu poczucia szczęśliwości.

Po drodze są cele pośrednie jak np rozwój mięśni, zrzucenie tłuszczu,
polepszenie zwinności, szybkości, nauczenie się nowego stylu pływania.

Te z kolei można podzielić na jeszcze mniejsze: w tym miesiącu zrzucę 2 kg
tłuszczu, dziś przeprowadzę intensywny trening na nogi, przepłynę 1000m.

Rezultatem ubocznym jednego z pośrednich celów może być kwas mlekowy
powodujący ból, który Ty uważasz za dowód skuteczności działania ww maszyny.

Być może isnieją ludzie (sado-maso?), którzy po prostu chcą sobie zadać ból.
Ta maszynka jest dla nich skuteczna.
Ludziom chcącym osiągnąć cele wyższe, wymienione wcześniej ona może nie
pomóc. Dlatego pytam czy ktoś osiągnął cel stosując ją mając na myśli cele
_wyższe_.

> > Czy ktoś chce kupić to ustrojstwo do sprawienia sobie zakwasów czy w
celu
> > poprawienia sylwetki lub zdrowia?
> Ćwiczenie mięśni też może być celem (zwł. jeśli określimy poziom,
> doktórego chcemy je wyćwiczyć, lub ilość czasu spędzanego na ćwiczeniu).

Ćwiczenie jest celem ale występuje w kontekscie celów wyższych. Gdy spytasz
kogoś po co idzie na trening powie "Po to aby ćwiczyć". Pytaj dalej: "Po co
chcesz ćwiczyć?".
--
Jan Werbiński +48 68 3630000 +48 606269777
j...@p...pl
http://pa54.zgora.sdi.tpnet.pl/