Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!newsfeed.tpinternet.pl!nemesis.news.
tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: "Dirko" <d...@n...pl>
Newsgroups: pl.rec.ogrody
Subject: dla wytrwałych
Date: Thu, 17 Mar 2005 10:00:37 +0100
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 23
Message-ID: <d1bh89$hhk$1@nemesis.news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: pg166.siedlce.sdi.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: nemesis.news.tpi.pl 1111050313 17972 80.49.142.166 (17 Mar 2005 09:05:13
GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Thu, 17 Mar 2005 09:05:13 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2800.1409
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2800.1409
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.ogrody:157069
Ukryj nagłówki
Hejka. Długi tekst o ekologii: http://www.zb.eco.pl/zb/123/etyka.htm
Pozdrawiam żmudnie Ja...cki
PS "... dlaczego projektowane przez różnych uczonych przedsięwzięcia
ochronne, np. nowe parki narodowe, parki krajobrazowe itp., spotykają się z
burzliwym oporem lokalnych społeczności. To nie jest ich problem, park
narodowy nie daje im nic, raczej będzie ich dyskryminować. Uczeni, którzy go
projektowali, urzędnicy, którzy podejmowali decyzję, są widać wyrazicielami
interesów zupełnie obcej tradycji czy grupy społecznej.
Można nawet z grubsza określić jakiej. To społeczność miejska, oderwana od
przyrody, żyjąca życiem w pełni zurbanizowanym chce kosztem lokalnych
społeczności tworzyć "świątynie Natury". Sama zapewne ubolewa nad
niemożliwością oderwania się od cywilizacji, lecz oderwać się nie ma
zamiaru. Chwała tym wszystkim, którzy przyczynili się do ochrony obszarów
pierwotnych w parkach narodowych i rezerwatach. Jednak dzisiaj to już nie
wystarcza, ten trend jest już całkowicie pusty. Przyszłość fauny i flory nie
rozstrzygnie się w parkach i rezerwatach. Przyszłość rozstrzygnie się na
olbrzymich obszarach poza nimi, na obszarach poddanych gospodarczej
działalności człowieka. Ale tylko wtedy, gdy ta fauna i flora nie będzie
przedmiotem tylko adoracji, a zostanie wciągnięta w orbitę działalności
gospodarczej. Pozwoli jej to przetrwać, a gospodarce - stać się bardziej
zrównoważoną. Jest to nic innego, jak kolejny etap kompleksowej, "głębokiej"
ekologizacji (nie mylić z ekologią głęboką)."
|