Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
From: "Gustaw H." <n...@n...nocom>
Newsgroups: pl.rec.ogrody
Subject: [dlugie] ekonomiczna wersja automatycznego sterowania nawadnianiem
Date: Mon, 24 Jul 2006 09:23:55 +0200
Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
Lines: 48
Message-ID: <o...@a...local>
NNTP-Posting-Host: staticline23035.toya.net.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; format=flowed; delsp=yes; charset=iso-8859-2
Content-Transfer-Encoding: 7bit
X-Trace: inews.gazeta.pl 1153725836 14266 217.113.239.91 (24 Jul 2006 07:23:56 GMT)
X-Complaints-To: u...@a...pl
NNTP-Posting-Date: Mon, 24 Jul 2006 07:23:56 +0000 (UTC)
X-User: gucio101
User-Agent: Opera Mail/9.00 (MacPPC)
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.ogrody:194784
Ukryj nagłówki
z tych upalow wpadlem na ciekawy pomysl (mam nadzieje za faktycznie to ja
na to wpadlem a nie ktos juz przede mna) i od kilku dni go realizuje.
dotyczy on automatycznego systemu nawadniajacego. mam ci ja sobie grunt
ktory chce podlewac. teren spory, w sumie do podlewania, dwie linie
nawadniajace do podlewania mlodych drzew. wodociag jest, ale jest tam tez
wydajna studnia z pompa. pompa nie ma na tyle duzej wydajnosci by
rownoczesnie podlaczyc do niej wiecej niz dwa zraszacze. pomyslalem ze
najwygodniejszym rozwiazaniem bedzie system automatycznie zalaczajacy
pompe a nastepnie sterujacy zaworami tak, by kolejno zalaczal linie
nawadniajace. po obliczeniach ustalilem ze potrzebne bylyby cztery linie
nawadniajace, czyli cztery zawory i jakis sterownik do tego. przejrzalem
allegro pod katem odpowiednich urzadzen sterujacych, automatycznych
zaworow i koszt okazal sie wysoki. centralka sterujaca na cztery linie to
kilkaset zlotych, kazdy elektrozawor okolo stu.
po kilku rozmowach ze znajomymi i przemysleniach doszedlem do wniosku ze
najtansze elektrozawory mozna kupic w sklepie z czesciami do pralek
automatycznych. zawor potrojny to koszt okolo 40 pln, pojedynczy jakies
20. sterowniki programowalne sterujace jednym odbiornikiem pradu to koszt
ok. 20 pln. stosujac odpowiednie przekazniki daloby sie obslugiwac cztery
zawory za pomoca dwoch programatorow (logika binarna) ale jednak nie tylko
ja bede to programowal, stanelo wiec na zakupie czterech programatorow
montowanych na listwie, skrzynki jak na bezpieczniki, i dwoch podwojnych
elektrozaworow. do tego troche zlaczek, kabelkow, przekazniki. rurki, weze
i zraszacze juz mialem, tego kosztu wiec specjalnie nie zredukowalem.
na wszystko wydalem dotad ok. 180 zlotych. wczoraj zrobilem test czy to w
ogole zadziala. pompe zalacza dowolny z programatorow, sterujac
jednoczesnie przekaznikiem a poprzez niego elektrozaworem. programuje sie
wszystko bajecznie prosto, dziala pieknie, tylko jeszcze musze wymyslic
jakies szczelne pojemniki na elektrozawory. nie beda zakopane, ale jednak
na powietrzu. to chyba dobre rozwiazanie dla kogos kto nie chce wydawac za
duzo pieniedzy na cos, co moze zrobic za ulamek ceny.
pewnym mankamentem moze byc mniejsza srednica wylotowa elektrozaworow niz
wlotowa, ale w przypadku moich zraszaczy i cisnienia jakie daje pompa
(pompa daje jakies 800 - 1000 litrow na godzine, to nie za mocna pompa)
wystarczy w zupelnosci, tylko trzeba dobrze pzymocowac weze na wyjsciu.
programuje sie latwo, kazda linia ma przeciez osobny, calkowicie
niezalezny programator.
moze komus sie to przyda.
g
--
opera for MAC OSX
|