Data: 2002-03-25 08:25:00
Temat: do Beaty
Od: "mikrus" <m...@s...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "beata" <m...@o...pl> napisał w wiadomości
news:a7fhhd$lhq$1@news.tpi.pl...
> Użytkownik "mikrus" <m...@s...pl> napisał w wiadomości
> > Czy masz na myśli prawo do brnia w łapę, tak jak to czynią powszechnie
> > lekarze?
> > Skandal, w głowie się poprzewracało tym psychologom.
> > Mogą się starać o to, aby zawód psychologa był "zawodem zaufania
> > publicznego", bo tak jest w większości cywilizowanych krajów, ale żeby
> > jeszcze mieć prawo brać w łapę? Nigdy. Wara im od wywalczonego na
> > steropianie przywileju lekarskiego.
> > m
> No i czego mowisz bzdury? Po to, zeby podgrzac atmosfere? Idiotycznie
> uogolniajac zjawisko wez moze do glowy, ze w kazdym zawodzie sa rozni
ludzie
> po prostu. Nie jestem lekarzem, ale na codzien widze ludzi, ktorzy
dokonuja
> cudow, zeby inni byli zdrowsi. Nie wiem, ilu z nich bierze dodatkowe
> pieniadze, ale zapewniam cie, ze na pewno nie wszyscy. Wiec moze
powsciagnij
> konie, bo obrazasz sporo ludzi, ktorzy na to nie zasluguja.
> A porownanie tych dwoch rzeczy - statusu psychologa ze statusem lekarza
> biorac za mianownik "przywilej brania w lape" jest karkolomne i
idiotyczne,
> wiec zero polemiki. Choc blizej mi do psychologa niz do lekarza.
> bye
> beata
> m...@o...pl
Beatko,
Moja cyniczna prowokacja intelektualna była - widać - dla Ciebie zbyt trudna
i dlatego nie zrozumiałaś jej odpowiadając bez sensu. Istotnie, na takiej
płaszczyźnie zero polemiki.
Na przyszłość radzę: jak zbliża się "czas" zacznij brać "Remens" i staraj
się wyluzować.
m.
|