do czego można dodać owoce morza?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

1. Data: 2003-09-29 22:34:34

Temat: do czego można dodać owoce morza?
Od: "Ewa P." <e...@b...wroc.pl> szukaj wiadomości tego autora

Moje dziecko zasmakowało w owocach morza., które dotychczas jadało na pizzy.
Do czego można je jeszcze dodać? Warunki podstawowe: nie na słodko i nie z
sosem.

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

1. Data: 2003-09-29 23:01:46

Temat: Re: do czego można dodać owoce morza?
Od: "Izabela Sowula" <i...@N...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Warunki podstawowe: nie na słodko i nie z
> sosem.
Polecam dodac do risotto (risotta?)

Iza

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-09-29 23:04:33

Temat: Re: do czego można dodać owoce morza?
Od: "Ewa P." <e...@b...wroc.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Izabela Sowula" <i...@N...gazeta.pl> napisał w
wiadomości news:bladkq$c2b$1@inews.gazeta.pl...
> > Warunki podstawowe: nie na słodko i nie z
> > sosem.
> Polecam dodac do risotto (risotta?)

To znaczy ryż + te owoce?

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-09-29 23:12:46

Temat: Re: do czego można dodać owoce morza?
Od: "Izabela Sowula" <i...@N...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Wczoraj zrobilam tak:
1 cebule na 4-5 lyzkach oleju, zeszklc
dodac do tego kubek/szklanke ryzu - lekko podsmazyc az ryz sie lekko wybieli
rozpuscic na boku 1 kostke rosolowa (chyba, ze masz jakis rosol pod reka to
lepiej jego uzyc) lub rewelacyjnie tu pasuje rosolek o smaku rybnym
na patelnie wlac plyn ,zamieszac, zmniejszyc ogien aby ryz nuie za bardzo
bulgotal, bo sie latwo przypala.
na tym etapie mozna dodac pokrojona w kostke marchew i za 10 min mrozony
groszek
trzeba podlewac woda, bo ryz oczywiscie wchlania plyn - tak 1,5 objetosci
ryzu co najmniej
pod koniec dosolic lekko do smaku + pieprz
mozna dodac kukurydze z puszki i w tym samym czasie mrozone krewetki -
potrzebuja tak na moj gust 10 min w goracym ryzu
na stole juz posypac ostrym serem - u nas byl parmezan

na kolacje jeszcze diaciakom odgrzalam i przemycilam jajko - jak podgrzewalam
risotto na patelni to dodalam jajo i zanim wszystko bylo odpowiednio cieple
ta jajo sie scielo

Iza

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-09-30 06:57:22

Temat: Re: do czego można dodać owoce morza?
Od: "Nell" <n...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Pozwolę sobie tylko dodać, że w ten sposób przyrządzony ryż + zeszklona
cebulka i czosnek + krewetki (małe, duże, jakie kto lubi) + zioła (tzn bez
warzyw) jest daniem chorwackim - ale dla dzieci to chyba zresztą bez różnicy
;)

Pozdrawiam smacznie
Nell

ps kiedyś jadłam krewetki w cieście (smażone). W sumie nie moja rzecz, więc
szczegółowym przepisem Cię nie poratuję nie ale myślę że tradycyjne ciasto
takie jak do smażenia warzyw się nada (tylko ja nie jestem pewna czy
dodawanie piwa byłoby w tym wypadku korzystne w sensie smaku?, musisz
popróbować)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-09-30 16:37:37

Temat: Re: do czego można dodać owoce morza/Tempura
Od: Magdalena Bassett <m...@o...com> szukaj wiadomości tego autora

Nell wrote:
> ps kiedyś jadłam krewetki w cieście (smażone). W sumie nie moja rzecz, więc
> szczegółowym przepisem Cię nie poratuję nie ale myślę że tradycyjne ciasto
> takie jak do smażenia warzyw się nada (tylko ja nie jestem pewna czy
> dodawanie piwa byłoby w tym wypadku korzystne w sensie smaku?, musisz
> popróbować)

Moi chlopcy bardzo lubili japonskie danie zwane tempura. Sa to kawalki
warzyw, krewetki, ryby maczane w ciescie i smazone w glebokim oleju.
Wszystko nalezy pokroic na kawalki i osuszyc recznikiem papierowym.
Przygotowac talerz z recznikami papierowymi do ociekania tluszczu po
smazeniu.
Przygotowac sos do maczania tempury lub kupic gotowy w butelce.
W woku lub innym ciezkim garnku rozgrzewa sie olej (najlepiej z
orzeszkow ziemnych). Ciasto robi sie z maki ryzowej (ewentualnie
kartoflanej) i pszennej, pol na pol, plus woda i bialko. Mozna dodac
wody gazowanej, zamiast zwyklej. Powinno byc tak geste, jak na
nalesniki. Wrzuca sie wszystkie skladniki tempury do ciasta, miesza sie,
zeby byly rowno pokryte i paleczkami lub szczypcami wklada sie do
goracego oleju, az lekko zmieni kolor, nastepnie wyklada sie na reczniki
papierowe do osuszenia. Podaje sie natychmiast.
Sos do maczania:
1 lyzka wody
1 lyzka sosu sojowego
1 lyzka octu ryzowego (lub pol lyzki zwyklego)
1/2 lyzeczki oleju sezamowego
1/2 lyzeczki cukru
troszke cebulki dymki
Wymieszac, odstawic do przegryzienia na pol godziny.

Najlepsze do tempury sa duze krewetki, kawalki halibuta lub innej grubej
ryby, z warzyw dobrze sie sprawdzaja pieczarki, cukinia, cebula w
krazkach, dynia, slodkie kartofle, korzen selera, pokrojone w slupki na
grubosc palca.
Dobrze tez jest podgrzac talerze, na ktorych sie podaje tempura, zeby
nie odbieraly ciepla usmazonym kawalkom. Jest z tym troche roboty w
przygotowywaniu, ale jak zaczniesz smazyc, to idzie to bardzo szybko.
Olej mozna przechowac w lodowce do nastepnego smazenia tempury.
Magdalena Bassett