| « poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2005-02-07 08:34:58
Temat: Re: dodatkowy urlop> > Pracuję i pracowałem na zasadzie człowieka
> > pełnosprawnego i w zasadzie nie korzystałem z rzadnych przywilejów. Co
do
> > pracodawcy to moja niepełnosrawność powstała pracując u niego i raczej
ma
> on
> > pełną wiedzę na ten temat.
> Dość dziwna sytuacja. Przede wszystkim, po zgłoszeniu faktu o posiadaniu
> niepełnosprawności, pracodawca ma obowiązek dostosować warunki pracy do
> Twojej niepełnosprawności lub jeśli tego nie może zrobić, nie powinien Cię
> zatrudniać (oczywiście w naszym kraju, dostosowanie stanowiska jest
> najczęściej robione "przez palce", ale przynajmniej w papierkach taka
> adnotacja powinna być).
> Po drugie ustawa o rehabilitacji zawodowej i społecznej osób
> niepełnosprawnych definiuje wyraźnie, że osoby ze znacznym i umiarkowanym
> stopniem nie mogą pracować więcej niż 35 godzin tygodniowo. NIE MOGĄ,
> rozumiesz? Dobowy wymiar pracy wynosi dla tych osób 7 godzin, NIE WIĘCEJ.
> Jedynie osoby z lekkim stopniem niepełnosprawności mogą pracować 8 godzin
> dziennie.
> Do tego przysługuje Ci dodatkowy urlop w wymiarze 10 dni. W tej chwili
> możesz go śmiało pobrać w całości, ale niekoniecznie pracodawca może się
na
> niego zgodzić, gdyż zbyt późno mu powiedziałeś o orzeczeniu (wiadomo, że
> udzielenie zgody na urlop - nawet ten dodatkowy, leży w gestii
pracodawcy).
> Po trzecie w ciągu tych 7 godzin przysługuje dodatkowa przerwa w wymiarze
15
> minut na np. gimnastykę.
Tak sprawa jest dość dziwna. Przede wszystkim po zgłoszeniu faktu o
posiadaniu niepełnosprawności zero reakcji pracodawcy w temacie. Chyba brak
znajomości prawa. Będę brał zaległy dodatkowy urlop to się okaże.
>
> > Nigdzie nie przeczytałem że jest jakiś obowiązek
> > informowania pracodawcy skoro pracuję tak jakbym był pełnosprawny.
> Więc, trzeba było nie informować, nie ma takiego obowiązku.
Zasadniczo to moja sprawa, czy informuję czy nie. Znam wielu
niepełnosprawnych, którzy radzą sobie dobrze w pracy i nie informują o
swojej niepełnosprawności, aby nie dać pracodawcy argumentu do zwolnień.
Taka jest rzeczywistość.
Zgłosiłem swoją niepełnosprawność bo nie mam nic do stracenia, a dodatkowo
pracodawca może dostać dofinansowanie do mojego zatrudnienia.
>
> > W myśl przepisów ustawy "o rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz
> > zatrudnianiu osób niepełnosprawnych" przysługuje mi 10 dni dodatkowego
> > urlopu. Tyle wiem. Urlop należy się od razu bo minął rok od orzeczenia.
> > Interesują mnie przepisu szczegółowe rozliczania takiego urlopu i
podstawa
> > prawna. W ww ustawie tego nie ma. Pewnie chodzi o rozporządzenie, które
> > precyzuje tą kwestie.
> Nie ma żadnego rozporządzenia, urlop się należy i tyle. Jedynym warunkiem
> jest nie posiadanie urlopu większego niż 26 dni (np. nauczyciele) oraz
jeśli
> skorzysta się z dodatkowego urlopu na turnus rehabilitacyjny wówczas te 10
> dni nie przysługuje. Podstawą prawną jest wspomniana przez Ciebie ustawa.
>
Podejrzewam, że urlop jest rozliczany na tej samej zasadzie co wypoczynkowy
wynikający z KP. Jest jakieś rozporządzenie na ten temat bo przecierz może
być np ekwiwalent za urlop zaległy, albo zmiana pracodawcy w ciągu roku.
dzieki serdeczne za porady
pozdrawiam
gmik
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2005-02-12 23:06:26
Temat: Re: dodatkowy urlop
Użytkownik "gmik" <g...@w...pl> napisał w wiadomości
news:cu791s$fce$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Podejrzewam, że urlop jest rozliczany na tej samej zasadzie co
wypoczynkowy
> wynikający z KP. Jest jakieś rozporządzenie na ten temat bo przecierz może
> być np ekwiwalent za urlop zaległy, albo zmiana pracodawcy w ciągu roku.
>
Nie, ten urlop nie wynika z KP, jest to urlop jak sama nazwa wskazuje
"dodatkowy" i czy go wykorzystasz w tej ilości czy nie, to zależy od Ciebie.
Z pewnością nie dostaniesz za niego ekwiwalentu (nie wykorzystasz to tracisz
na tym).
Inną sprawą jest urlop, który wynika z KP, ten wynika jedynie z ustawy o
rehabilitacji zawodowej i społecznej osób niepełnosprawnych, jest jednym z
przywilejów ON i tylko tyle. Jedyne co musi pamiętać pracodawca, to tylko
tyle, że musi Ci go udzielić, bo urlop ten ON przysługuje.
Pozdrawiam
Jeanne
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |