dom weselny u sąsiada :(
Liczba wypowiedzi w tym wątku: 3
| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2006-10-13 11:33:17
Temat: dom weselny u sąsiada :(Od: "Rafal" <r...@p...nospam.pl> szukaj wiadomości tego autora
własnie jestem po umowie wstepnej na zakup działki ale dowiedzialem sie ze
dwie sasiednie dzialki chce kupic ktos i postawic tam dom weselny
czy to zgodne z prawem?
czy dostana zgode na taka budowę?
dzwonilem do urzedu miejskiego to nie chcieli nic powiedziec, tylko ze
sprawdza czy są warunki i wydadza odpowiednia decyzje ( czyli jak dostana w
łape to warunki będą ok :)))
a ja sie chyba załamie - szukałem ciszy i spokoju
ale tak sobie myślę, przeciez to będzie bez sensu bo ja np bym wzywał przy
okazji kazdego wesela policje ze sąsiad zakłóca cisze nocną
moze macie jakies pomysły :((
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Do góryZobacz także
2. Data: 2006-10-13 18:28:52
Temat: Re: dom weselny u sąsiada :(Od: i...@w...pl szukaj wiadomości tego autora
Rafal napisał(a):
> ale tak sobie myślę, przeciez to będzie bez sensu bo ja np bym wzywał przy
> okazji kazdego wesela policje ze sąsiad zakłóca cisze nocną
Jeśli dostanie zgodę na budowę domu weselnego, to nic mu potem
policja nie zrobi :-(
Ja mam obok "tylko" agroturystykę, a ogniska na kilkadziesiąt osób i
wesela (pod nazwą imprezy rozrywkowe w plenerze) się odbywają ,
można sobie na to najwyżej palcem w bucie pokiwać :-(
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2006-10-14 19:50:54
Temat: Re: dom weselny u sąsiada :(Od: Rylen <r...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora
i...@w...pl napisał(a):
> Rafal napisał(a):
>> ale tak sobie myślę, przeciez to będzie bez sensu bo ja np bym wzywał przy
>> okazji kazdego wesela policje ze sąsiad zakłóca cisze nocną
> Jeśli dostanie zgodę na budowę domu weselnego, to nic mu potem
> policja nie zrobi :-(
> Ja mam obok "tylko" agroturystykę, a ogniska na kilkadziesiąt osób i
> wesela (pod nazwą imprezy rozrywkowe w plenerze) się odbywają ,
> można sobie na to najwyżej palcem w bucie pokiwać :-(
>
Mam 700m w lini prostej. W kazda sobote jest glosno ale okna zamykam.
Najgorsze jest to ze prawie ZAWSZE sa ognie sztuczne i musze psa do
mieszkania brac(owczarek niemiecki) mimo ze ze trwa to juz 6 lat. to sie
nie moze przyzwyczaic.Nam to raczej nie przeszkadza. Ale w takiej
odleglosci jak piszesz to sobie nie wyobrazam.
Rylen
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |