Strona główna Grupy pl.sci.psychologia dominacja

Grupy

Szukaj w grupach

 

dominacja

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2004-11-26 22:47:25

Temat: Re: dominacja
Od: "tłiti" <k...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Co nazywasz "dominacją"? Jeśli ktoś w sposób naturalny podporządkowuje się
> czyjejś woli, to nie znaczy, że jest "zdominowany". Człowiek z mocnym
> poczuciem własnej wartości i silną osobowością zawsze będzie "dominował" nad
> kimś, kto jest słaby i chwiejny.

nie

Ergo - problem "dominacji" tkwi zwykle w
> "zdominowanym", nie "dominującym".

nie

>
> > jak się bronić przed ludźmi, którzy chcą nas zdominować, jednocześnie nie
> > podejmując rywalizacji, ale też nie stając się naiwnym?
>
> Unikać ich, jeśli tak ich odbierasz.

nie
>
> TS
>
>


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2004-11-26 23:25:06

Temat: Re: dominacja
Od: Paweł Niezbecki <s...@p...acn.wawa> szukaj wiadomości tego autora

kurzak<k...@o...pl>
news:5b02.00000132.41a7307d@newsgate.onet.pl:

[...]
> jak się bronić przed ludźmi, którzy chcą nas zdominować, jednocześnie
> nie podejmując rywalizacji, ale też nie stając się naiwnym?

albo Twoje pytanie jest dziwne, albo konkretna konfiguracja międzyludzka, w
której ktoś usiłuje Cię zdominować jest na tyle szczególna, że Cię
dezorientuje (?)

p.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-11-27 00:17:21

Temat: Re: dominacja
Od: "Hubert " <h...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

k...@o...pl napisał(a):

> > Mozesz mowic do kazdego kogo spotkasz "ja jestem ok i Ty jestes ok" i na
tej
> > podstwie budowac czyste relacje,
>
> a jeśli ten ktoś powie ja jestem ok, ale ty nie jesteś ok?

Moze tak powiedziec i myslec - to jego sprawa. Gorzej gdy zaczyna Cie
atakowac.

>
> ale jesli ktos Cie zaatakuje i zacznie
> > gwalcic Twoje prawa, to masz prawo sie obronic.
>
> jak?

Najlepszym sposobem jest po prostu przerwanie kontaktow z taka osoba. Po
prostu zakreslasz "tu jest moja przetrzen i nie zycze sobie bys wchodzil w
nia". W praktyce moze to byc np. odmowa wchodzenia do Twojego domu, czy
pokoju osoby, ktorej sobie tam nie zyczysz. Masz do tego prawo i mozesz mu
to jasno zakomunikowac.
Moze sie jednak tez zdarzyc, ze dzielisz z taka osoba wspolna przestrzen,
np. biuro, albo dom. Zakladam tez ze w Twoim interesie jest pozostanie w tym
miejscu. W przypadku wiec jesli ta osoba Cie atakuje, masz prawo sie bronic.
Mozesz to robic w taki sposob, ze okreslasz z ta osoba uklady jakie was maja
laczyc i komunikujesz mu ze zyczysz sobie, by w waszych relacjach on
zachowywal sie w taki sposob, ktory pozwala na to, by Twoje prawa zostaly
zachowane. Jezeli to nie przyniesie skutku, to masz prawo udac sie do
instancji wyzszych, by dochodzic swoich praw (nawet jesli bedzie to uznane
za kapowanie, czy cos w tym rodzaju).
Mozesz to robic az do skutku. W procesie tym pamietaj jednak, by skupic sie
tylko na obronie naleznych Ci praw lub interesow, a nie ataku tej osoby.
Taka forma zemsty moze byc kuszaca, szczegolnie gdy poczujesz ze Twoje
dzialania przynosza rezultaty. Powinienes jednak patrzec trzezwo przez caly
czas pamietajac o zasadzie "ja jestem ok i Ty jestes ok". Wtedy jest duze
prawdopodobienstwo, ze obronisz swoja integralnosc. Jesli jednak ulegniesz
pokusie, by sie zemscic, uruchomisz negatywna spirale walki, w ktora mozesz
sie wpakowac na dlugie lata i nie bedzie to zadnym realnym sukcesem, mimo ze
niekiedy bedziesz czul podniecenie.
Tak to mniej wiecej wyglada.

Pozdrawiam Hubert

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-11-27 00:22:57

Temat: Re: dominacja
Od: "cbnet" <c...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

The Stroyer:
> O Andrzeju moja opinia nie nadaje się do publikacji,
> nawet anonimowej ;)

No dobra. :)
Jestem sklonny zgodzic sie z Twoja teoria...
pod warunkiem jednak, ze w tej postaci nie jest pelna. ;)

--
Czarek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-11-27 13:13:17

Temat: Re: dominacja
Od: "Duch" <a...@p...com> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "kurzak" <k...@o...pl> napisał w wiadomości
news:5b02.00000132.41a7307d@newsgate.onet.pl...

Nie rozumiem odpowiadajacych kolegow :) - pytanie wydaje sie dosc oczywiste.

Odpowiadajac: jesli jakas osoba Cie zmusza do czegos to trzeba jej odmowic.
Niby proste... ale sa osoby ktory -jakby- nie toleruja sprzeciwu.
Odmowa musi byc uzasadniona i taka zeby ten ktos musial na Ciebie np.
zaczekac,
czyli uwzglenic Twoja "zachcianke".

Tu jest kilka wariantow - albo ten ktos sie zdenerwuje, albo wasze drogi
rozejda sie,
albo ten ktos uwzgledni Cie.

Tak skrótowo.

Duch


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-11-27 13:21:05

Temat: Re: dominacja
Od: "Duch" <a...@p...com> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Hubert " <h...@g...pl> napisał w wiadomości
news:co8h2h$icc$1@inews.gazeta.pl...
> k...@o...pl napisał(a):

Jeszcze sa odmiany tego:
po Twojej probie usamodzielnienia sie, ta osoba jeszcze mocniej dziala dazy
do zniszczenia Ciebie.
Ewentualnie -widzac ze jest to dla Ciebie nieprzyjemne- wzmaga dzialania,
i robi sobie z tego dobra zabawe.
Wtedy trzeba przejsc do ataku :)

Jest jeszcze pewien wariant - ktos Cie regularnie, ale w miare delikatnie
zaczepia,
czekajac az Ty odszczekniesz, wtedy -w swoim oburzeniu- zaczyna atakowac.

Aktualnie zwieksza sie liczba pakerow i nierzadko za atakujacym stoi sila
fizyczna.

Pozdr,
Duch


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-11-27 17:50:04

Temat: Re: dominacja
Od: "Hubert Kulik" <h...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Duch <a...@p...com> napisał(a):

> Użytkownik "Hubert " <h...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:co8h2h$icc$1@inews.gazeta.pl...
> > k...@o...pl napisał(a):
>
> Jeszcze sa odmiany tego:
> po Twojej probie usamodzielnienia sie, ta osoba jeszcze mocniej dziala dazy
> do zniszczenia Ciebie.
> Ewentualnie -widzac ze jest to dla Ciebie nieprzyjemne- wzmaga dzialania,
> i robi sobie z tego dobra zabawe.
> Wtedy trzeba przejsc do ataku :)

W jaki sposob wyobrazasz sobie ten atak? I czemu ma sluzyc?

>
> Jest jeszcze pewien wariant - ktos Cie regularnie, ale w miare delikatnie
> zaczepia,
> czekajac az Ty odszczekniesz, wtedy -w swoim oburzeniu- zaczyna atakowac.

Dlatego wlasnie warto nie dawac sie sprowokowac i robic spokojnie,
konsekwentnie swoje. Zazwyczaj taka osoba predzej czy pozniej (jesli jestes
wytrwaly) odchodzi poszukac sobie innej ofiary. Chyba ze wezmie Cie na
poczucie winy... Wtedy raczej nie ma bata i dasz sie sprowokowac. Bo
nieswiadomie chcesz sie ukarac (nie ma winy bez kary).

>
> Aktualnie zwieksza sie liczba pakerow i nierzadko za atakujacym stoi sila
> fizyczna.

Sila fizyczna u pakerow jest czesto oczywista sublimacja braku swiadomosci
realnej mocy wewnetrznej w sobie. Warto odkrywac stopniowo wewnetrzna moc w
sobie, a pakerzy przestana miec w koncu jakiekolwiek znaczenie. Po prostu
beda sobie zyc obok, tacy biedni ludzie, jak wielu innych.

Pozdrawiam Hubert.


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . [ 2 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Czas Internetu - szczerosc
filozofia AI
praca z psychologii
Lęki
Psychopatyczny mężczyzna

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem
O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?

zobacz wszyskie »