Dobra. pomysl jest taki.

kupuje taka domowa machine do robienia parowki na twarz (dodatkowo zypcyk
do inhalacji). sama chetnie sobie powyciskam wulkany a ostatnio
rozciagnelam nieco skore mojego TZta i tam gruda na grudzie i gruda
pogania. dodatkowa atrakcja - skora u TZta szczegolnie z okolic brwi
osypuje sie platami. wiec na pierwszy rzut zrobilam mu peeling i napackalam
swoim kremem na noc Vichy Normaderm. ale to chyba zly pomysl na dluzsza
mete, wiec chyba suzkam kremu dla mezczyzny po 30tce z raczej sucha niz
tlusta skora.

oraz tak pytam o doswiadczenia z domowymi machinami o takimi jak ta:

http://www.dooyoo.co.uk/skin-care/visiq-facial-sauna
/410259/

i jak ich najlepiej uzywac.

dzieki i wesolych swiat :)

--
Boska
http://magdee.info
Garfield: Don't bother me
Garfield: I said, don't bother me!
Garfield: You just insist on existing, don't you?!