Strona główna Grupy pl.sci.psychologia doswiadczone/niedoswiadczone

Grupy

Szukaj w grupach

 

doswiadczone/niedoswiadczone

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2004-04-23 09:50:26

Temat: doswiadczone/niedoswiadczone
Od: "Olleo" <O...@c...tlen.pl> szukaj wiadomości tego autora

Witam
Nawiazujac do paru aktualnych tematow (nie mam jeszcze konkretnie
sprecyzowanej mysli, wiec beda luzne) - chodzi mi o zwiazki (powazne, czyli
z perspektywami na konkretna przyszlosc) i konkretne osoby w tych
zwiazkach, a raczej przed zwiazkami:
- mlode (rozpatrujac wzgledem doswiadczenia, dajmy na to przed 20), z
doswiadczeniem, bez doswiadczenia jesli chodzi o zwiazki
- dojrzalsze (dajmy na to po 20), to samo
- dojrzale (po 30), to samo
Jak wygladaja ich poglady i zapatrywania na zwiazki, jakie maja priorytety,
czego szukaja i czego potrzebuja, jak sie potem ukladaja ich zwiazki i co
najwazniejsze - czy ich poglady itd moga sie zmienic?
Nie wiem co z tematu wyjdzie =) mam nadzieje, ze cos ciekawego.
Ze swej strony rzuce pierwszy kamien ;)
Miedzy innymi:
- spotkalem osoby mlode bez doswiadczenia, z b. zdrowym podejsciem do
zwiazku dwoch osob
- spotkalem osoby dojrzalsze bez doswiadczenia z podejsciem pelnym
uprzedzen, dziwnych wyobrazen, zupelnie niezyciowymi pogladami i
oczekiwaniami
Czy te dwa przypadki tworza wg was jakas regule?
--
Olleo


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2004-04-23 11:31:46

Temat: Re: doswiadczone/niedoswiadczone
Od: "Duch" <a...@p...com> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Olleo" <O...@c...tlen.pl> napisał w wiadomości
news:c6aosk$42b$1@news.mch.sbs.de...

Roznie bywa, temat pewinie szeroi.

> - spotkalem osoby mlode bez doswiadczenia, z b. zdrowym podejsciem do
> zwiazku dwoch osob

Podejscie to jedna rzecz, ale najwaznijsze jest praktyka ;),
ale dobre podejscie to dobry start!

> - spotkalem osoby dojrzalsze bez doswiadczenia z podejsciem pelnym
> uprzedzen, dziwnych wyobrazen, zupelnie niezyciowymi pogladami i
> oczekiwaniami

...albo kolezanka-feministka, dla ktorej kazdy mezczyzna wykorzystuje -
ciekawe skad sie biora takie uprzedzenia?
...pewnie z jakis doswiadczen z przeszlosci oraz tego wszystko
co sklada sie na nasza osobowosc...
Pozdrawiam,
Duch


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-04-23 12:21:14

Temat: Re: doswiadczone/niedoswiadczone
Od: "Olleo" <O...@c...tlen.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Podejscie to jedna rzecz, ale najwaznijsze jest praktyka ;),
> ale dobre podejscie to dobry start!

Rzecz jasna chodzi mi tez o praktyke, wyrazilem sie skrotowo.

> ...albo kolezanka-feministka, dla ktorej kazdy mezczyzna wykorzystuje -
> ciekawe skad sie biora takie uprzedzenia?
> ...pewnie z jakis doswiadczen z przeszlosci oraz tego wszystko
> co sklada sie na nasza osobowosc...

Spotkalem tez osoby, ktorych doswiadczenia zyciowe by na to nie wskazywaly.

Dodatkowe pytanie:

Czy fakt bycia jedynakiem (co za tym czesto idzie rozpieszczanie w
dziecinstwie) moze miec znaczacy wplyw na ten drugi przypadek?

--
Olleo


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-04-23 15:15:33

Temat: Re: doswiadczone/niedoswiadczone
Od: "Pyzol" <n...@s...ca> szukaj wiadomości tego autora


"Olleo" <O...@c...tlen.pl> wrote in message
news:c6aosk$42b$1@news.mch.sbs.de...
> Czy te dwa przypadki tworza wg was jakas regule?

Tak. Dojrzalosci.

U kazdego przebiega ona indywidualnie, ma unikalne, indywidualne
uwarunkowania. Czesc tego balaganu mozna ulozyc w jakies slupki ( dzieki
czemu moze funkcjonowac psychoterapia), ale istota dojrzalosci jest ciagly,
nigdy niezaprzestany, rozwoj.

W zwiazku z ostatnimi przemysleniami na takie wlasnie tematy, zaczynam
dochodzic do wniosku, ze ludzie dzieci to powinni miec tak gdzies ok.
40stki. Albo oddawac je na wychowanie dziadkom:)

Kaska




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-04-23 22:16:35

Temat: Re: doswiadczone/niedoswiadczone
Od: "Olleo" <o...@c...x.tlen.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Albo oddawac je na wychowanie dziadkom:)

Musisz miec madrych dziadkow :)
Jak patrze, co moi rodzice wyprawiaja z dzieckiem siostry... to pozwole sie
z Toba nie zgodzic =)
--
Olleo

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-04-25 17:16:23

Temat: Re: doswiadczone/niedoswiadczone
Od: "cbnet" <c...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

Olleo:
> Czy te dwa przypadki tworza wg was jakas regule?

Wszelkie zaburzenia emocjonalne tworza bariere w psychice
uniemozliwiajaca harmonijne, satysfakcjonujace, ~stabilne
'funkcjonowanie' zarowno w blizszych zwiazkach jak i dalszych
relacjach.

Dlaczego interesuje Cie powiedzmy dojrzalosc emocjonalna
tylko w odniesieniu do powodzenia/niepowodzenia w zwiazkach?

--
Czarek


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-04-26 08:11:25

Temat: Re: doswiadczone/niedoswiadczone
Od: "Olleo" <O...@c...tlen.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Albo oddawac je na wychowanie dziadkom:)

Musisz miec madrych dziadkow :)
Jak patrze, co moi rodzice wyprawiaja z dzieckiem siostry... to pozwole sie
z Toba nie zgodzic =)
--
Olleo


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-04-26 08:33:44

Temat: Re: doswiadczone/niedoswiadczone
Od: "Olleo" <O...@c...tlen.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Dlaczego interesuje Cie powiedzmy dojrzalosc emocjonalna
> tylko w odniesieniu do powodzenia/niepowodzenia w zwiazkach?

Tego nie powiedzialem. Watek dotyczy waskiego zakresu tego, co mnie
interesuje. =)
Rozszerzajac moje pytanie:

W podanych przykladach odnajdujemy jak to nazwales
"zaburzenia emocjonalne [ktore] tworza bariere w psychice uniemozliwiajaca
harmonijne, satysfakcjonujace, ~stabilne 'funkcjonowanie' zarowno w
blizszych zwiazkach jak i dalszych relacjach."

Czy to juz jest "musztarda po obiedzie", czy jest mozliwa poprawa i co
wiecej, czy jest mozliwe, aby te osoby same zdaly sobie z tego sprawe i
dazyly do pozytywnej zmiany?

--
Olleo


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-04-26 08:48:23

Temat: Re: doswiadczone/niedoswiadczone
Od: "cbnet" <c...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

Olleo:
> Czy to juz jest "musztarda po obiedzie", czy jest mozliwa poprawa
> i co wiecej, czy jest mozliwe, aby te osoby same zdaly sobie z tego
> sprawe i dazyly do pozytywnej zmiany?

Jesli o mnie chodzi to uwazam ze taka kiepska sytuacje mozna
poprawic/zmienic, ale warunkiem koniecznym jest to o czym napisales,
czyli "zdanie sobie sprawy... itd".

Chyba obaj ~wiemy ze zwykle jest to praktycznie niewykonalne.

Takie "zdanie sprawy... itd" oczywiscie nie moze odbywac sie 'w prozni',
wiec o samodzielnosci niegdy nie moze byc tu do konca mowy.

--
Czarek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-04-26 09:16:34

Temat: Re: doswiadczone/niedoswiadczone
Od: "cbnet" <c...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

> ... zwykle jest to praktycznie niewykonalne.

Podejrzewam ze niekiedy zmiana na lepsze jest tu w ogole niemozliwa.

--
Czarek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Wyzwolenie !!!
On odpowie za Ciebie...
praca z komunikacji interpersonalnej
Bezdomny student
???

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem
O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?

zobacz wszyskie »