dotyk, przyjaźń, miłość

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

1. Data: 2004-11-29 21:04:44

Temat: Re: dotyk, przyjaźń, miłość
Od: Arek <a...@e...net> szukaj wiadomości tego autora

n...@o...pl rzecze:
> Zdecydowanie bardziej interesowałaby mnie druga możliwość. Jeśli mam iść do
> łóżka z kobietą to dlatego, że ją kocham, a nie dla sportu.

W ogóle jeszcze nie powinieneś chodzić do łóżka z kobietą bo nie
dojrzałeś do tego skoro dajesz takie tylko alternatywy.

pozdrawiam
Arek

--
www.eteria.net - rozmawiaj za darmo

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

1. Data: 2004-11-30 14:45:35

Temat: Re: dotyk, przyjaźń, miłość
Od: "Kamil" <l...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik <n...@o...pl> napisał w wiadomości
news:5d7a.00000678.41ab8b57@newsgate.onet.pl...

> Zdecydowanie bardziej interesowałaby mnie druga możliwość. Jeśli mam iść
> do
> łóżka z kobietą to dlatego, że ją kocham, a nie dla sportu.
> A to że się można przejechać to wiem, dlatego chciałbym się tego
> dowiedzieć nie
> burząc tego co do tej pory nas łączy. Mam niestety wątpliwości czy takie
> "delikatne" rozwiązanie jest możliwe.

W takim razie zdecydowanie odradzam Ci nawiazywac przyjazn z nia, do poki
sam nie bedziewsz wiedzial jasno do czego to zmierza, nie daj sie poniesc
emocjom... tylko mysl rozsadnie. Powiem Ci ze mi sie nie udalo, chyba Arek
ma racje, ja takze wowczas do tego wszyskiego nie dojrzalem, a teraz w moim
sercu duzo uczuc znjaduje sie do niej, bez odwzajemnienia, co bywa czasami
bolesne -przewaznie kiedy powjawiaja sie dni kiedy mi sie przypominaja tamte
czasy i zaczynam tesknic...

Pozdr,
Lepton

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2004-11-30 21:24:44

Temat: Re: dotyk, przyjaźń, miłość
Od: "Kasia " <m...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

n...@o...pl napisał(a):

> Witam
> Mam pewien problem, z którym nie mogę sobie poradzić. Mianowicie koleżanka
z
> pracy. Inteligentna, atrakcyjna, miła, zabawna kobietka. Problem w tym, że
nie
> bardzo wiem do czego ta nasza znajomość zmierza. Z jednej strony zapenia
mnie,
> że chciałaby mieć mnie za przyjaciela, ale z drugiej strony często szuka
ze mną
> kontaktu. To telefony, smsy, a jak się widzimy, to częstokroć dochodzi do
> sytuacji w której się nasze ciała stykają. A to muśnie moje włosy, to
złapie za
> rękę.

ale jestes przewrazliwiony. dziewczyna ma taki sposob bycia. ja czesto ze
swoimi kolegami tak mam , a to szturchne go w ramie albo zlapie za reke, ale
to nie oznacza ze juz bym z nimi do lozka wskoczyla, albo ze chce czegos od
nich wiecej, to absurd. zreszta jesli chodzi o kolezaki tez mam do nich
podobne jak nie identyczne zachowanie, fakt niektorzy ludzie nie lubia byc
dotykani przez innych, ale jesli zna sie ta druga osobe bardzo dobrze to
dotykanie jest oznaka ze z dana osoba czuje sie komfortowo.

pzd
kaska

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/