Strona główna Grupy pl.rec.kuchnia dwa pytania

Grupy

Szukaj w grupach

 

dwa pytania

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2001-09-01 07:12:03

Temat: Re: dwa pytania
Od: Tunia <t...@c...com> szukaj wiadomości tego autora

Pewnego dnia, a był to: Fri, 31 Aug 2001 22:52:17 +0200, "Ewa (siostra
Ani) N." <n...@p...com> napisał/ła:

>Jezeli te wypulosci sa wkleslosciami, to moze jest to patelnia do jajek
>sadzonych.

nieee
napewno nie - to taka drobna krateczka - podobno żeby się nie
przypalało ;/
ale się przkleja :(

pozdrowionka

--
~ tunia ~ obudzona brutalnie przez kota liżącego po uchu ~
~ t...@c...com ~ t...@m...com ~ http://maciejka.blog.pl ~
~ ICQ 43595161 ~ GG 380777 ~
~ You can check in any time you like, but you can never leave ~

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2001-09-01 07:18:32

Temat: Re: dwa pytania
Od: Tunia <t...@c...com> szukaj wiadomości tego autora

Pewnego dnia, a był to: Fri, 31 Aug 2001 19:36:32 +0200, "Monika
Sawicka" <m...@a...net.pl> napisał/ła:

>> zjadłam pół słoika :) małego ale zawsze pół
>> ciągle żyję
>eeeeeee, no to spoko :)

UWAGA - żyję nadal :)

>> i pogotowia nie chcę - od 6 dni jestem tam codziennie na zmianie
>> opatrunku :(
>nie wiedziałam, że chorujesz. szybkiego powrotu do stanu bezopatrunkowego
>życzę.

dzięki :)
rozcięłam sobie stopę przez własną głupotę i upartość i teraz mam za
swoje :/

>> hm..ale ja nie rozumiem - to co robiła moja mama - to było wkładane do
>> słoików, zakręcane u stawiane w gaaarze wielgachnym wypełnionym wodą i
>> długo ogrzewane - top o to chodzi, tak???
>dokladnie, trzeba to dlugo gotowac. niektorzy wkladają z gara do goracych
>sloikow i stawiają słoiki na głowie, a moja mama (i Twoja, jak czytam)
>gotowały sloiki jeszcze w wielgachnym garze. To wlasnie jest apertyzacja,
>lub pasteryzacja, jak wolisz :)

wczoraj w nocy czytałąm jakąś mądra książkę - i tam było wręcz
napisane, że w zależności od tego co mamy w tych słoikach - należy
utrzybywać odpowiednią temperaturę wody :-o
tak czy siak - systematycznie potestuje zawartość słoików made by moja
mama... i już mi się pleśniaka chce...

>> w każdym razie - ten słoiczek, co go nap[oczęłam był zakręcony mocniej
>> niż ustawa przewiduje :)
>tak bywa, bo się zakleszczyło. pewnie nakrętka byla nowa - im nowsza tym
>lepiej się zakleja sloik

dobrze, że jest coś takiego jak brat silny jak koń :))))

>> dużo wody jest w Wiśle
>> a poza tym
>> nei wiem - nie mam czasu na Bulwary :((((
>to smutne; i to, ze wody duzo, i to, ze czasu nie masz. Za to ja sobie
>pospaceruję po bulwarku już w pażdzierniku :)))

ojjj
fajosko :)))
to kiedy idziemy na dobre papu??

>> tylko pod warunkiem, że mama nie zabrała swojego tajemnego zeszytu z
>> przepisami...
>> jutro będzie przepis :)
>czyli wieczorem będę testować rogaliki a'la Tunia :)

niesteeety :(
mama zabrała swój atajemny zeszyt...będę musiałą go jej ukraść :D
przepis podam - jak ją tylko dopadnę przez telefon
bądźmy dobrej myśli

>> >Mój kot cukierków nie jada, ale budzi się na zapach kawy w domu i muszę
>> >przed nim chować czosnek. Fanatyk jakiś :)
>> moj drugi kot (..)lubi (...) pić brudna wode - przepada za taką z ganków
>co się moczą w zlewie :)
>> i przepada za woda z kwiatów i asparagusem :)
>hehe, mój wypija wodę z kubka, w którym roslinka czeka na korzonki :)

coś w tym musi być
koty chyba lubią jakieś bakterie lub pierwotniaki :)

>> mniam
>> ale dobre były :)
>ale mi narobiłaś smaku... chyba pojdę poszukać czegoś słodkiego :)

i cóż znalazłaś

>> ~ tunia ~ i wielki kubek kawy ~
>u mnie też. A jaką pijasz?

rozpuszczalną nescafe gold + duzo mleka i cukru - innej nie moge bo
mnie watroba wysiada...
a tak strasznie mam ochotę na jakąś pyszną kawę w Pożegnianiu z
Afryką...
pozdrowionka

--
~ tunia ~ bez śniadania ~
~ t...@c...com ~ t...@m...com ~ http://maciejka.blog.pl ~
~ ICQ 43595161 ~ GG 380777 ~
~ You can check in any time you like, but you can never leave ~

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-09-01 07:20:37

Temat: Re: dwa pytania
Od: w...@t...com.pl (Wladyslaw Los) szukaj wiadomości tego autora

Monika Sawicka <m...@a...net.pl> wrote:


> Cukiernik z Paryża, Miko"aj Appert wpad" na taki genialny sposób prawie 200
> lat temu a chodzi po prostu o d"ugotrwa"e ogrzewanie we wrzącej wodzie
> owoców, jarzyn czy mięsa w hermetycznie zamkniętych naczyniach. Appert by"
> tylko cukiernikiem i jego praktyki zosta"y teoretycznie przedstawione w
> pracach Pasteura, stąd częściej się mówi o pasteryzacji niż o apertyzacji :)
> No ale nie teoretyzuję, nie jestem w szkole, mam wakacje...

Apertyzacja to metoda dlugotrwalego przechowywania zywnosci ich
sterylizacje w wyniku dlugiego gotowania i zamkniecie w hermetycznych
naczyniach. Apperta uwaza sie zua de facto wynalazce konserw.
Pasteryzacja polega na krotkotrwalym ogrzaniu powyzej 60, lecz zwykle
ponizej 100 stopni, dzieki czemu zapobiega sie na krotka mete psuciu
nietrwalych produktow, bez wiekszego wplywu na ich inne wlasciwosci.

Wladyslaw

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-09-01 07:21:46

Temat: Re: dwa pytania
Od: Tunia <t...@c...com> szukaj wiadomości tego autora

Pewnego dnia, a był to: Fri, 31 Aug 2001 20:20:49 +0200, "Jacek"
<l...@n...com.pl> napisał/ła:


>> moj drugi kot, co pozostał (bo tamten lubiący słodycze niestety już
>> nie jest z nami :( )
>To chyba nie przez te slodycze?

nieee
nie dawaliśmy mu tych słodychy kiedy tylko chciał - ale kiedyś ukradl
paczkę biszkopcików :)
a nie jest z nami - bo koniecznie chciał się nauczyć latać - z
dziewiątego piętra miał niewiele szans, tym bardziej, że był pokraczką
straszną :)
także nie mam go już.. a szkoda - bo był moim najmądrzejszym kotem

>> nie ma dziwnych fanaberii - lubi jeść nereczki :)
>> i pić brudna wode - przepada za taką z ganków co się moczą w zlewie :)
>> i przepada za woda z kwiatów i asparagusem :)
>hmm, przepada za woda z kwiatow i asparagusem i on nie ma fanberii:-)
>Hehe... kiedys mialem kota, ale jedyne co lublil to dobre malo tluste
>miecho:-)

jeszcze nei lubi wątroby :) ani innego surowego mięsa - chyba, że to
już doprawione na mielone :)
co kot to kaprys - nia ma w tym nic dziwnego
właśnie miauczy bo mnie obudził, żebym mu dała śniadania a ja wstętna
siedzę przed komputerem :)

--
~ tunia ~ i obrażony kot ~
~ t...@c...com ~ t...@m...com ~ http://maciejka.blog.pl ~
~ ICQ 43595161 ~ GG 380777 ~
~ You can check in any time you like, but you can never leave ~

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-09-01 07:24:05

Temat: Re: dwa pytania
Od: Tunia <t...@c...com> szukaj wiadomości tego autora

Pewnego dnia, a był to: Fri, 31 Aug 2001 23:50:52 +0200, "Monika
Sawicka" <m...@a...net.pl> napisał/ła:


>> hmm, przepada za woda z kwiatow i asparagusem i on nie ma fanberii:-)
>> Hehe... kiedys mialem kota, ale jedyne co lublil to dobre malo tluste
>> miecho:-)
>Eeeeeeee, bo Ty kiepawego kota miałeś. Mój mi dzisiaj przyniósł gołebia.
>Pytałam, czy mam mu rosołku nawarzyć, ale nakurzył mi pierzem, nic nie
>powiedział i poszedł spać na parapet. Ja ja biedna moooooooooszę teraz
>sprzątać.

się ciesz, że Ci nie przynosi owadów
bo mój to robi
ohyda

>Prawdziwy kot musi mieć fanaberie, co to za kot, który nie zżera kwiatków?
>Mój Roomboorack ma kilka pstrych aloesów na koncie :)

ja mam tylko tryjące rośliny - więc Nowy ich nie tyka
kiedyś probował cissusa - i mu nei smakował więc mu tylko podgryza
liście
a mam tylko trujące - bo resztę pochłonęli jak jeszcze byli we dwójkę
:)

>> Pozdrawiam
>> Jacek- alescie mnie dziewczyny robawily:-)))))
>Bo my wesołe dziewczyny jesteśmy :)

właśnie ;))))

pozdrowionka

--
~ tunia ~ kot jest niemożliwy - ugryzł mnie w ręke - z głodu? ~
~ t...@c...com ~ t...@m...com ~ http://maciejka.blog.pl ~
~ ICQ 43595161 ~ GG 380777 ~
~ You can check in any time you like, but you can never leave ~

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-09-01 09:05:03

Temat: Odp: dwa pytania
Od: "Monika Sawicka" <m...@a...net.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Tunia <t...@c...com> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:b...@4...com..
.

> UWAGA - żyję nadal :)
:) Hurra, Tunia żyje!

> dzięki :)
> rozcięłam sobie stopę przez własną głupotę i upartość i teraz mam za
> swoje :/
ops, aż mnie stopy zabolały....

> i już mi się pleśniaka chce...
oj, też mi się właśnie zachciało...

> dobrze, że jest coś takiego jak brat silny jak koń :))))
coś takiego jak brat? rotfl!
ja mam coś takiego jak mąż :)

> ojjj
> fajosko :)))
> to kiedy idziemy na dobre papu??
będę w połowie września na seminariach, a od października co dwa tygodnie, a
może i częściej. A gdzie jadasz w Toruniu? Ja lubię "Elanę" i taką małą
chińską knajpę na Szerokiej. Poza tym kiedyś trafiłam na placek węgierski,
ale nie wiem, dokąd. Wiesz, gdzie jest ta węgierska jadłodajnia? W Elanie
fajny kucharz donosi pieczone kasztany i genialne dewolajki.....

> niesteeety :(
> mama zabrała swój atajemny zeszyt...będę musiałą go jej ukraść :D
> przepis podam - jak ją tylko dopadnę przez telefon
> bądźmy dobrej myśli
nie kradnij, to ma swoje odniesienie w kk :) Dziś będę się opychać
pierożkami drożdzowymi z jeżynami, tak mi się zachciało... Najpierw muszę
pojechać na działkę po jeżyny, a to najtrudniejsze w całej sprawie :)

> coś w tym musi być
> koty chyba lubią jakieś bakterie lub pierwotniaki :)
ano muszą, mój dzisiaj wlazł do wanny i pił wodę, która z prania leciała...
Szatan a nie kocur :)

> >ale mi narobiłaś smaku... chyba pojdę poszukać czegoś słodkiego :)
> i cóż znalazłaś
słone paluszki, kisiel żyrawinowy (którego nie chciało mi się zrobić) i
papierki po "grześkach"...
Eeeeeeeetam, nie miałam nic słodkiego, buuu....
>
> >> ~ tunia ~ i wielki kubek kawy ~
> >u mnie też. A jaką pijasz?
> rozpuszczalną nescafe gold + duzo mleka i cukru - innej nie moge bo
> mnie watroba wysiada...
mleka i cukru nie używam. mozemy isc do Filmaru na ekspresową to moje porcje
będą Twoje :)

> a tak strasznie mam ochotę na jakąś pyszną kawę w Pożegnianiu z
> Afryką...
oooooooo, Pożegnanie z Afryką. Piłam tam cynamonową - pycha! No ale moj 1st
wyjazd do Kopernikowa zakończy się kardamonową, bo już mi pachniało wczoraj
w kolonialnym sklepie :)
Kiedyś w Filmarze był taki pawilon z herbatami i kawami, ale nie ma jush
:(((

Idę na zakupy. Chyba kupię cały sklep - taka głodna jestem.

pozdrawiam z burczącym brzuchem,
Monika


--
Monika Sawicka
UIN 46479443
GG 70198

"przychodzą
inne i takie same
z każdą jest inaczej i tak samo
z każdą nie ma miłości inaczej
z każdą nie ma miłości tak samo"
Samuel Beckett



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-09-01 09:10:35

Temat: Odp: dwa pytania
Od: "Monika Sawicka" <m...@a...net.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Tunia <t...@c...com> w wiadomości do grup dyskusyjnych

> się ciesz, że Ci nie przynosi owadów
> bo mój to robi
> ohyda
Mój muchy łapie w locie. jak pies. nie wiem, czy je zjada - nie mówił a ja
nie pytałam. To intymna sprawa mojego kota, nie będę wnikać :)

> ja mam tylko tryjące rośliny - więc Nowy ich nie tyka
> kiedyś probował cissusa - i mu nei smakował więc mu tylko podgryza
> liście
> a mam tylko trujące - bo resztę pochłonęli jak jeszcze byli we dwójkę
> :)
Ciekawe, czy by mu zakleśń smakowała? Jest trująca, ale moj ją bardzo kocha.
Jesc nie je, bo chyba wie, ale śpi pod nią jak pod palmą :)

> >> alescie mnie dziewczyny robawily:-)))))
> >Bo my wesołe dziewczyny jesteśmy :)
> właśnie ;))))
bosz, a Jacek nie wiedział o tym!

> ~ tunia ~ kot jest niemożliwy - ugryzł mnie w ręke - z głodu? ~
A może zrób mu jakieś kanapki? Z kitekatem może?


pozdrooooooowka


--
Monika Sawicka
UIN 46479443
GG 70198

"przychodzą
inne i takie same
z każdą jest inaczej i tak samo
z każdą nie ma miłości inaczej
z każdą nie ma miłości tak samo"
Samuel Beckett




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-09-01 10:36:27

Temat: Re: dwa pytania
Od: "Ewa (siostra Ani) N." <n...@p...com> szukaj wiadomości tego autora

No to nie ma sily : musi byc to patelnia do befsztykow.
Sprobuj tak : wez kawalek miesa wolowego na befsztyk, posmaruj olejem.
Patelnie porzadnie rozgrzej (bez tluszczu), na to wrzuc mieso. Po obsmazeniu
1 min. z kazdej strony obniz temperature i dosmazaj (osobiscie lubie krwiste
befsztyki, nawet bardzo...)
Teoretycznie, bedzisz miala befsztyki z taka "kratka" na wierzchu.

Pozdrowienia miesozerne !

--
Niesz !


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-09-01 11:01:40

Temat: Re: dwa pytania
Od: Tunia <t...@c...com> szukaj wiadomości tego autora

Pewnego dnia, a był to: Sat, 1 Sep 2001 11:05:03 +0200 , "Monika
Sawicka" <m...@a...net.pl> napisał/ła:


>> UWAGA - żyję nadal :)
>:) Hurra, Tunia żyje!

i ciągle jeszcze :))))

>> dzięki :)
>> rozcięłam sobie stopę przez własną głupotę i upartość i teraz mam za
>> swoje :/
>ops, aż mnie stopy zabolały....

nooo
nie polecam w każdym razie
szczególnie wtedy kiedy w domu jest remont i bałagan i treb załatwiać
różne sprawy :(

>> i już mi się pleśniaka chce...
>oj, też mi się właśnie zachciało...

no ja nie upiekę z braku czasu - ale idę gotować obiadek więc się może
wyżyję :)

>> dobrze, że jest coś takiego jak brat silny jak koń :))))
>coś takiego jak brat? rotfl!
>ja mam coś takiego jak mąż :)

no brat został pomagać :)
bo coś takiego jak chłopak chwilowo jest daleko :(

>> ojjj
>> fajosko :)))
>> to kiedy idziemy na dobre papu??
>będę w połowie września na seminariach, a od października co dwa tygodnie, a
>może i częściej. A gdzie jadasz w Toruniu? Ja lubię "Elanę" i taką małą
>chińską knajpę na Szerokiej. Poza tym kiedyś trafiłam na placek węgierski,
>ale nie wiem, dokąd. Wiesz, gdzie jest ta węgierska jadłodajnia? W Elanie
>fajny kucharz donosi pieczone kasztany i genialne dewolajki.....

hm w Elanie nie byłam w życiu - ale może się wybiorę kiedyś
z chińskich knajp wolę tę na Strumykowej (ryba w porach - MNIAM)
węgierskie jadło...hm - nie mam pojęcia
taki duży placek ziemniaczany z kapustą i bekonem dają w Tres Amigos
też na Strumykowej
a najczęściej biegam na pierogi i zalewaje do Sołtysa na Mostowej :)

>> niesteeety :(
>> mama zabrała swój atajemny zeszyt...będę musiałą go jej ukraść :D
>> przepis podam - jak ją tylko dopadnę przez telefon
>> bądźmy dobrej myśli
>nie kradnij, to ma swoje odniesienie w kk :) Dziś będę się opychać
>pierożkami drożdzowymi z jeżynami, tak mi się zachciało... Najpierw muszę
>pojechać na działkę po jeżyny, a to najtrudniejsze w całej sprawie :)

mama już powiedziała - przyjedź to sobie przepiszesz :)
a jak przepiszę to nie omieszkam sie podzielić
o bosz
jeżyny
pierożki drożdżowe...
aż się obśliniłam :)))
al eja nie umiem piec nic drożdżowego....
muszę się nauczyć :)

>> coś w tym musi być
>> koty chyba lubią jakieś bakterie lub pierwotniaki :)
>ano muszą, mój dzisiaj wlazł do wanny i pił wodę, która z prania leciała...
>Szatan a nie kocur :)

LOL
niezły ziezły
Nowy jest na mnie obrażony
bardzo

>> >ale mi narobiłaś smaku... chyba pojdę poszukać czegoś słodkiego :)
>> i cóż znalazłaś
>słone paluszki, kisiel żyrawinowy (którego nie chciało mi się zrobić) i
>papierki po "grześkach"...
>Eeeeeeeetam, nie miałam nic słodkiego, buuu....

ja nei mam już nic
słoik po powidłach ino :(

>> >> ~ tunia ~ i wielki kubek kawy ~
>> >u mnie też. A jaką pijasz?
>> rozpuszczalną nescafe gold + duzo mleka i cukru - innej nie moge bo
>> mnie watroba wysiada...
>mleka i cukru nie używam. mozemy isc do Filmaru na ekspresową to moje porcje
>będą Twoje :)

oook :)
ja się zgadzam :)

>> a tak strasznie mam ochotę na jakąś pyszną kawę w Pożegnianiu z
>> Afryką...
>oooooooo, Pożegnanie z Afryką. Piłam tam cynamonową - pycha! No ale moj 1st
>wyjazd do Kopernikowa zakończy się kardamonową, bo już mi pachniało wczoraj
>w kolonialnym sklepie :)
>Kiedyś w Filmarze był taki pawilon z herbatami i kawami, ale nie ma jush
>:(((

oj tak
ja jeszcze lubię z rumem :)
ale to na zimę :)

>Idę na zakupy. Chyba kupię cały sklep - taka głodna jestem.

ja już kupiłam pół sklepu
ide gotować :)


pozdrowionka

--
~ tunia ~ i kapusta na gołąbki ~
~ Specjalistka d/s Obnażania Się ~
~ t...@c...com ~ t...@m...com ~ http://maciejka.blog.pl ~
~ ICQ 43595161 ~ GG 380777 ~
~ You can check in any time you like, but you can never leave ~

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-09-01 11:04:02

Temat: Re: dwa pytania
Od: Tunia <t...@c...com> szukaj wiadomości tego autora

Pewnego dnia, a był to: Sat, 1 Sep 2001 11:10:35 +0200 , "Monika
Sawicka" <m...@a...net.pl> napisał/ła:


>> się ciesz, że Ci nie przynosi owadów
>> bo mój to robi
>> ohyda
>Mój muchy łapie w locie. jak pies. nie wiem, czy je zjada - nie mówił a ja
>nie pytałam. To intymna sprawa mojego kota, nie będę wnikać :)

LOL
nei wnikaj
wiesz koty są wyrachowane i wredne - lepeij nie wnikać czemu robią coś
tak a nie inaczej

>> ja mam tylko tryjące rośliny - więc Nowy ich nie tyka
>> kiedyś probował cissusa - i mu nei smakował więc mu tylko podgryza
>> liście
>> a mam tylko trujące - bo resztę pochłonęli jak jeszcze byli we dwójkę
>> :)
>Ciekawe, czy by mu zakleśń smakowała? Jest trująca, ale moj ją bardzo kocha.
>Jesc nie je, bo chyba wie, ale śpi pod nią jak pod palmą :)

aa cholera go wie :)
znaczy - masz kota wyspiarza :) bo lubi palmy hyhy
mój śpi ostatnio w szufladzie - do tej pory nei wiem jak wpadł na to,
ze się tak łatwo otwiera :)

>> >> alescie mnie dziewczyny robawily:-)))))
>> >Bo my wesołe dziewczyny jesteśmy :)
>> właśnie ;))))
>bosz, a Jacek nie wiedział o tym!

jak on mógł, prawda?

>> ~ tunia ~ kot jest niemożliwy - ugryzł mnie w ręke - z głodu? ~
>A może zrób mu jakieś kanapki? Z kitekatem może?

no właśnie jest obrażony - bo zamiast nereczki dostał kitekata z
wątróbką
powąchał i sobie polazł
co za zwierz

--
~ tunia ~ :D ~
~ Specjalistka d/s Obnażania Się ~
~ t...@c...com ~ t...@m...com ~ http://maciejka.blog.pl ~
~ ICQ 43595161 ~ GG 380777 ~
~ You can check in any time you like, but you can never leave ~

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . [ 2 ] . 3 . 4


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Zmiana adresu
Sos .....
Straszny wieczor....
szatan
Zupa z porów

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Polska [masowo - przyp. JMJ] importuje paprykę, a polska gnije na polach
Saturator do wody gazowanej CO2.
Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5

zobacz wszyskie »