| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2001-04-26 05:05:07
Temat: Re: dygresja ,na temat poniższych tematów ....
Użytkownik Beve <b...@w...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:9c6et2$fn2$...@n...tpi.pl...
> > pełniejszy o nowe doznania , doświadczenia ....jakoś coraz trudniej
> wmawiac
> > mi że powinienem żałować wszystkich tych chwil w życiu które same w
sobie
> > były przyjemne ....
>
> "Wszystko co mnie nie zabija to mnie wzmacnia" ?
> Według mnie to jest bardzo mocna i pożyteczna filozofia..
///// no właśnie chodzi mi tu o cos zupełnie innego niż piszą pozostali (a
właściwie przeciwnego)...ja już nie chcę sie wzmacniać , nie chcę czuc się
silny , mam dość motywowania się ,że z wszystkim sobie poradzę ..
...to są właśnie uczucia których najmniej przeżyłem , bo nigdy nie ma na nie
czasu ...
..... i przyszło mi do głowy , jeszcze ,teraz ..., że to trochę tak jak z
seksem , cały czas radzimy , mówimy jak ma być nam lepiej , co robić żeby
innym tez było lepiej ...
ot takie ciągłe dążenie do doskonałości , tylko że nie ma jej do czego
porównać ...;-)
czujemy się niedoskonali tylko w porównaniu z innymi ......
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2001-04-26 11:42:06
Temat: Re: dygresja ,na temat poniższych tematów ....
Użytkownik "gido1" <f...@p...pl> napisał w wiadomości
news:9c8acd$l1v$1@news.tpi.pl...
>
>
> ///// no właśnie chodzi mi tu o cos zupełnie innego niż piszą pozostali (a
> właściwie przeciwnego)...ja już nie chcę sie wzmacniać , nie chcę czuc się
> silny , mam dość motywowania się ,że z wszystkim sobie poradzę ..
To brzmi prawie jak luksus. Przecież trwa walka o byt, a Ty chcesz sobie tak
odpuścić? To nie musimy być silni i doskonali?
Możemy pozwolić sobie na spokój? Na przegraną? A rywalizacja? Mamy prawo
odpuścić sobie a mimo to być szczęśliwi? Co się stanie jeśli stoczę się
bezwładnie po równi pochyłej, czy tam jest jakaś podłoga na dole?
> miłości , a właściwie dochodzą w końcu do wniosku ,że nic między nimi nie
> było ,bo przecież w "prawdziwych" uczuciach nic takiego by się nie
zdarzyło
> ...(chyba trochę okłamując samych siebie )
A więc luksus uświadomienia sobie rozczarowania i pogodzenia się z nim.
Zaakceptowania niedoskonałości swojego związku i w ogóle niedoskonałości
ludzi... Czy świat się zawali jak się okaże że to tak jest? Może nie będzie
już nadziei, nie będzie ideału. Można żyć bez ideału?
>
> czujemy się niedoskonali tylko w porównaniu z innymi ......
>
Zapomniane dzieciństwo.Każde dziecko wierzy że jest doskonałe a potem
pojawiają się inni i depczą. Która wersja jest prawdziwa.
Uff. Chyba pogadałem trochę sam ze sobą.
Pozdrawiam,
Beve
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-04-26 11:54:40
Temat: Re: dygresja ,na temat poniższych tematów ....> >
> > ///// no właśnie chodzi mi tu o cos zupełnie innego niż piszą pozostali
(a
> > właściwie przeciwnego)...ja już nie chcę sie wzmacniać , nie chcę czuc
się
> > silny , mam dość motywowania się ,że z wszystkim sobie poradzę ..
>
> To brzmi prawie jak luksus. Przecież trwa walka o byt, a Ty chcesz sobie
tak
> odpuścić? To nie musimy być silni i doskonali?
> Możemy pozwolić sobie na spokój? Na przegraną? A rywalizacja? Mamy prawo
> odpuścić sobie a mimo to być szczęśliwi? Co się stanie jeśli stoczę się
> bezwładnie po równi pochyłej, czy tam jest jakaś podłoga na dole?
hehe, a co Ty na to?:
"To twoja ambicja zabija ciebie
Wiedzie ci do celu, który nie istnieje
Zbierasz owoce własnej nienawiści
Powracają w problemach twoje złe myśli. "
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-04-26 12:19:15
Temat: Re: dygresja ,na temat poniższych tematów ....
Użytkownik "papio" <p...@i...com.pl> napisał w wiadomości
news:9c929n$v0i$1@news2.ipartners.pl...
> hehe, a co Ty na to?:
> "To twoja ambicja zabija ciebie
> Wiedzie ci do celu, który nie istnieje
> Zbierasz owoce własnej nienawiści
> Powracają w problemach twoje złe myśli. "
>
A ja na to że może jestem samobójcą z wyboru, hehehe :-(( (podobno mimika
przekazuje więcej treści niż słowa)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |