Data: 2000-09-14 12:27:50
Temat: dylemat
Od: sinbad <s...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Witam wszystkich.
mam maly dylemat i moze ktos z was napisze cos ciekawego i cos wpadnie
mi do glowy.
pracuje w biurze
i pare pokoi obok w innym wydziale pracuje jedna laska ktora, powiedzmy
podoba mi sie.
Przed wczoraj napisalem jej kartke ze chcem abysmy sie spotkali
ona przyszla do mnie i opowiadala jak jeden gosc zrobil ja w h.. i ma
emocjonalne obiekcje.
Ale przyjaciulmi mozemy zostac i kiedys do mnie przyjdzie.
Tu juz nie bardzo wedzialem co myslec.
Napisalem jej jeszcze jedna kartke (jakis cholerny pismak ze mnie)
ze ja rozumiem i zaprosoilem konkretnie w weekend i napisalem ze jest
piekna kobieta wiec i
dziwnie trafila z tym gosciem it.
(popisalem bez przesady:)
no i kartka poszla:)
tyle ze kobieta jest jakas cicha, dalem jej ta kartke i nie wiem co mi
odpowie.
(w najgorszym wypadku zebym nie zawracal jej dupy)
ale naprawde chcialbym sie z nia poznac .
jak zagadac kobiete, tak aby nie wydac sie nachalny?
Powiedziala mi ze sie kiedys produkowala dla goscia, otworzyal sie a on
olal ja .
A mi chodzi na razie o kilka milych spotkan tak bay sie poznac i milo
spedzic czas.
Tyle ze nie wiem jak jej to naswietlic, bo czuje ze ona mysli ze chcem
bog wie czego.
I co wy na to?
Grzeh
|