Strona główna Grupy pl.rec.dom dylemat z mieszkaniem lokatorskim

Grupy

Szukaj w grupach

 

dylemat z mieszkaniem lokatorskim

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 7


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2005-01-19 07:11:17

Temat: dylemat z mieszkaniem lokatorskim
Od: Grzesiaczek <s...@-...pl> szukaj wiadomości tego autora

Witam.
Posiadam mieszkanie spółdzielcze lokatorskie w WSM dokladniej na ulicy
Petofiego w Warszawie, wybudowane w 2001 roku, więc już według nowych
zasad. Poza czynszem płacę ratę za odsetki od kredytu zaciągnietego
przez spółdzielnie na budowe w/w domu(atrakcyjnie oprocentowane
rozłożone na 30 czy 40 lat). Ponieważ wmieszany w to wszystko jest
niejaki fundusz mieszkaniowy, oficjalna wersja brzmi, że w świetle
obowiązujących przepisów nawet po spłacie tego kredytu właścicielem
mieszkania nie zostane. Wymyśliłem więc sobie, że wycofam wkład jaki do
tej pory wniosłem do spółdzielni- oczywiście odsetek do tej pory
wpłaconych już nie odzyskam. Odbywa się to z klucza, skłądam pisemko o
rezygnacji, przychodzi smutny pan rzeczoznawca, sprawdza czy
aby nie zdewastowałem własności spółdzielni i po miesiącu dostaje moje
ciężko pożyczone :) pięniądze. Następnie biorę kredyt i kupuje na rynku
wtórnym mieszkanie w średnim standarcie(w ramie H czy płycie). Raty będą
podobne jak w przypadku spółdzielni ale mam pewność że po ich spłacie
zostanę właścielem mieszkania. ufff teraz wątpliwości:

Wątpliwość główna wiąże się z tym że opuścić muszę śliczne nowe
miszkanie z cegły itd itp, które, tak wiem, nigdy nie będzie moje
ale może kiedyś coś się zmieni i może bedzie??? :) No bo jak to ????
wielu ludzi mieszkania te kupilo, pracowicie splacac bedą przez 30-40
lat i co ?? Póżniej ktoś im fige z makiem pokaże? Spółdzielnia ma
spłacony dom, a lokatorzy ??? To by było czyste złodziejstwo. Więc tak
sobie myśle że może zmienią tą ustawe spółdzielczą. Ale z drugiej strony
jak nie zmienią to się obudzę z ręką w nocniku.:)) ale z trzeciej strony
... a z czwartej itd. Pomóżcie więc podjąć decyzje bo juz od dwóch
tygodni mózg mi paruje :) Głównie chodzi mi o realne perspektywy
spłaty mieszkania lokatorskiego i zostanie jego właścielem.

Shuwarek



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2005-01-19 08:52:14

Temat: Re: dylemat z mieszkaniem lokatorskim
Od: Dominika Widawska <d...@b...man.szczecin.pl> szukaj wiadomości tego autora

Grzesiaczek wrote:
> Głównie chodzi mi o realne perspektywy
> spłaty mieszkania lokatorskiego i zostanie jego właścielem.

Czekaj, juz ide po szklana kule... ;)

Rozwazajac pomysl zdania mieszkania spoldzielczego i kupna
wlasnosciowego, radze Ci dobrze przekalkulowac koszty calej operacji.
Ile stracisz przy zwrocie wkladu (oplaty operacyjne itp.), ile dolozysz
na posrednika, notariusza, remont i przeprowadzke. Ile zaoszczedzisz na
eksploatacji, a ile dolozysz do splaty kredytu. Ile stracisz badz
zaoszczedzisz na dojazdach zmieniajac miejsce zamieszkania.

Jesli inflacja nie zagalopuje, to moze za 40 lat odbierajac wklad
bedziesz mogl cos kupic?

Dominika
--
unikatowa biżuteria i srebro użytkowe
http://rakowska.pl/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2005-01-19 14:44:29

Temat: Re: dylemat z mieszkaniem lokatorskim
Od: "the.one" <t...@g...xx> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Grzesiaczek" <s...@-...pl> napisał w wiadomości
news:csl17o$2lp$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Witam.
> Posiadam mieszkanie spółdzielcze lokatorskie[...]

Mam dokladnie ten sam problem co Ty. Ale mam tez proste wytlumaczenie - sama
splata kredytu to nie wszystko. Nowe mieszkanie bym musial kupic do
wykonczenia a lokatorskie odbieram pod klucz. Na wykonczenie nie bylo by
mnie stac. To co musialbym wylozyc na zrobienie podlog, lazienki itp to
zaplacilem na wklad mieszkaniowy. Tylko, ze poczatkowo nie zamierzalem w tym
mieszkaniu (lokatorskim) zostac na bardzo dlugo. Planowalem sobie, ze po
kilku latach moja sytuacja finansowa na tyle sie ustabilizuje, ze bede sie
mogl "dobic" komercyjnym kredytem na wlasne mieszkanie... Teraz zaczynams ie
nad tym zastanawiac czy aby tak bedzie. Ogolnie ciesze sie, ze bede mial
gdzie miszkac na swoim, mimo tego ze do konca to nie bedzie moje. Zawsze za
kilka lat bede mogl zrealizowac ten plan z kredytem na siebie a to
mieszkanie wynajac. Tez rozwiazanie skoro nie da sie tego sprzedac.

Pozdrawiam
the.one

--
http://forum.legionowo.org/


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2005-01-20 15:21:20

Temat: Re: dylemat z mieszkaniem lokatorskim
Od: "Boombastic" <b...@N...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


"Grzesiaczek" <s...@-...pl> wrote in message
news:csl17o$2lp$1@atlantis.news.tpi.pl...
Witam.
Posiadam mieszkanie spółdzielcze lokatorskie w WSM dokladniej na ulicy
Petofiego w Warszawie, wybudowane w 2001 roku, więc już według nowych
[cut]

A nie będziesz mógł przekształcic prawa lokatorskiego na własnościowe lub
odrębna własność? Teraz jest to powszechnie czynione w starych zasobach
spółdzielni.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2005-01-20 19:21:57

Temat: Re: dylemat z mieszkaniem lokatorskim
Od: Grzesiaczek <s...@-...pl> szukaj wiadomości tego autora

Boombastic wrote:

> "Grzesiaczek" <s...@-...pl> wrote in message
> news:csl17o$2lp$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Witam.
> Posiadam mieszkanie spółdzielcze lokatorskie w WSM dokladniej na ulicy
> Petofiego w Warszawie, wybudowane w 2001 roku, więc już według nowych
> [cut]
>
> A nie będziesz mógł przekształcic prawa lokatorskiego na własnościowe lub
> odrębna własność? Teraz jest to powszechnie czynione w starych zasobach
> spółdzielni.
>
>
Z informacji które posiadam nie ma takiej możliwości.
Miłe panie w spółdzelni twierdzą dość optymistycznie
,że może ustawa sie zmieni :) W sumie szansa na pewno
jakaś jest badź co bądź to całe trzydzieści kilka lat.
Zdecydowałem że biorę kredyt, może będę sobie pluł w
brodę jak umożliwią wykup, ale przynajmniej nie będę
się denerwował tym cholernym prawem spółdzielczym :)
Shuwarek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2005-01-21 07:30:49

Temat: Re: dylemat z mieszkaniem lokatorskim
Od: "/// Kaszpir ///" <b...@b...pl> szukaj wiadomości tego autora

Według mnie to głupota. Zanim spłacisz kredyt (kilkadziesiąt lat !!!) mogą
zmienić się przepisy. Sadze że napewno się zmienią bo nie widze powodu abyś
nie był właścicielem lokalu za którego zapłaciłeś (ale za kilkadziesiat lat
, bo teraz nie jest twoją własnością a banku lub spółdzielni).
Teraz jakbys zrezygnował to po pierwsze stracisz sporo pieniędzy (odsetki ,
pieniadze włożone w remont i urzadzenie mieszkania , i itd ...) , a co
zyskasz ?
Mieszkanie stare , w wielkiej płycie , takie w jakie musisz kupe kasy
wpompowac aby je wyremontować i znówm urządzić , jesli mieszkanie stare to
wymiana okien , drzwi i itd ...
Znów koszty i po co ?
Zamiast nowiutkiego , ciepłego mieszkanka , jakieś stare ...
I po co ?
Aby mieć papierek ? Co on daje ? I tak mieszkania nie sprzedaz bo gdzie
wtedy będziesz mieszkał ...

Według mnie to głupota. Jak już tam mieszkasz prawie 4 lata to mieszkaj
dalej i martw się co będzie za 30-40 lat ... Urządź sobie spokojnie
mieszkanie i niczym się nie przejmuj. Napewno za kilkadziesiat lat będziesz
(po spłacie w calości kredytu i odsetek) prawowitym właścicielem mieszkania
, bo przepisy musza się zmienić bo sa one jakimś dziwnym tworem (to samo z
mieszkaniami TBSowymi)

--
Pozdrawiam
/// Kaszpir ///


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2005-01-21 08:16:28

Temat: Re: dylemat z mieszkaniem lokatorskim
Od: "Boombastic" <b...@N...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


"/// Kaszpir ///" <b...@b...pl> wrote in message
news:csqb4t$e83$1@inews.gazeta.pl...
> Według mnie to głupota. Zanim spłacisz kredyt (kilkadziesiąt lat !!!) mogą
> zmienić się przepisy. Sadze że napewno się zmienią bo nie widze powodu
abyś
> nie był właścicielem lokalu za którego zapłaciłeś (ale za kilkadziesiat
lat
> , bo teraz nie jest twoją własnością a banku lub spółdzielni).
[cut]

Pod warunkiem, że wpłaca wkład budowlany, a nie mieszkaniowy. Jesli spłaca
wkład mieszkaniowy to nie ma opcji by był potem włascicielem. Będzie musiał
uzupełnić do wkladu budowlanego.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Bosh i Siemens - to samo czy nie do konca
"tragedia" po malowaniu wałkiem - help me...
przepraszam test
Urządzanie terenów zielonych - szukam firmy
lodówka Arison MBA45D2NFE ?

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Prasa do oleju na użytek domowy
Re: Zerowatt zx 33 - instrukcja obslugi
jak dotrzeć do głowicy baterii
Kuchenka gazowa z regulacją temperatury
Mleko w ekspresie

zobacz wszyskie »