| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2005-04-25 16:58:31
Temat: [eksperymenta] A miałam być znowu blondynką...Kolor naturalny, niemal zapomniany - ciemny blond. Ostatnie 3 lata -
orzechowe brązy Welli. Długość - różna, do połowy pleców.
Zamiar - powrót do blondu.
1. wieczór - rozjaśniacz Joanna, otrzymujemy kolor marchwiowy blond, po
cięciu, bo trochę mało tej substancji na całe włosy.
2. poranek - blond Garniera, wyszedł bardzo ładny kolor, taki matowy...
ciemny, bardzo ciemny blond, który niemal niczym się nie różni w efekcie
od orzechowego brązu.
3. południe - fryzjerka obcina mi włosy do jakiejś normalnej fryzury.
Ogólnie jestem zadowolona, tylko gdzie ten blond...?
Pociesza mnie to, że ta kuracja jakoś nie zabiła moich włosów,
zaserwowane odżywki, jedwab, lotion Petrole i już nawet nie są suche.
--
Renya
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2005-04-26 16:27:20
Temat: Re: [eksperymenta] A miałam być znowu blondynką...Pewnego pięknego dnia, a był(a) to poniedziałek, 25 kwietnia 2005 18:58
użytkownik Renya, sącząc kawkę, wyklepał:
> 2. poranek - blond Garniera, wyszedł bardzo ładny kolor, taki matowy...
> ciemny, bardzo ciemny blond, który niemal niczym się nie różni w efekcie
> od orzechowego brązu.
:))))
Krusz.
--
Kruszyna
#GG 3084947
"Primum non stresere..."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-04-28 20:16:32
Temat: Re: [eksperymenta] A miałam być znowu blondynką...Kruszyzna napisał(a):
> :))))
Dzięki za słowa pociechy i zrozumienia ;]
--
Renya
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |