« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2002-01-22 23:58:49
Temat: ex-faceci i ich dziewczynyKiedyś zadałam to pytanie na pl.soc.seks ... teraz jest ta grupa i bardzo
jestem ciekawa Waszych opini.
Pytanko mam następujące :
Czy to normalne, żeby dziewczyny były zazdrosne o byłe dziewczyny swoich
facetów ?
Nakreślę sytuację. Miałam w życiu kilku facetów, w różnych czasach, w różnym
wieku, rozstawaliśmy się w różnych okolicznościach.
Ze wszystkimi utrzymuję kontakt do dziś ... czasami do siebie dzwonimy czy
spotykamy sie pogadać (tylko we dwoje), czasami widujemy się na imprezach u
wspólnych znajomych i też nie udajemy wtedy, że jesteśmy sobie obcy.
Uważam, że tak trzeba ... w końcu coś nas kiedyś łączyło i nie rozumien jak
i dlaczego miałabym to kończyć.
NIGDY nie myślałam o żadnym moim byłym facecie jako o potencjalnym
teraźniejszym ani nie miałam ochoty na romans czy odnowienie znajomości.
I okazuje się, że praktycznie wszystkie partnerki moich facetów są o mnie
zazdrosne !!!!!
Nie rozumiem tego :( Może ktoś z was może mi to wyjaśnić.
Ja sama nigdy nie byłam zazdrosna o byłe dziewczyny moich mężczyzn bo
wychodziłam z założenia, że to już było, skończyło się więc o co mogę być
zazdrosna ... o przeszłość ??? Dla mnie takie myślenie jest bez sensu !
Doszło do paradoksalnej dla mnie sytuacji, że spotykam się na wielkiej
imprezie z moim byłym i jego teraźniejszą ... chwilkę gadamy wspólnie ...
ona nas nie odstępuje na krok ... jak my (ja i facet) chcemy zamienić kilka
słów np. o jego czy moich rodzicach (znaliśmy się i interesują nas takie
rzeczy) to ona zmienia temat żebyśmy tylko nie gadali. W końcu on szepcze mi
"zadzwonię do Ciebie w tygodniu bo teraz nie ma warunków do rozmowy" i juz
nie gadamy na imprezie (o wspólnych tańcach nie wspomnię :(
Nie chcę przez to powiedzieć, że ja tak strasznie tęsknie do nich albo chcę
tańczyć czy gadać ... teraz mi to obojętne - mam swojego faceta, nie chcę go
zmieniać - tym bardziej, że nie wierzę w 'odgrzewane zupy".
Ale ciekawi mnie co sobie myślą takie "piekielnie zazdrosne" dziewczyny
????????
A może to ja mam złe spojrzenie na sprawę ?
Pozdrawiam
MOLNARka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2002-01-23 02:17:24
Temat: Re: ex-faceci i ich dziewczynyJestem po Twojej stronie ...tez nie wiem co one tak do konca
mysla,dlaczego sa tak piekielnie zazdrosne.....chociaz...
opowiem jak bylo u mnie...
Z Krzyskiem bylam 2 lata,jak w malzenstwie...wszystko
wspolne,plany,marzenia,wspomnienia....wszystko...Ale sie skonczylo....4
miesiace temu...przeplakalam 3 miesiace...juz jest prawie dobrze....
Teraz oboje mamy nowych partnerow...choc to rozstanie ciagle boli....ale juz
coraz mniej....
Tak naprawde to jestem cholernie zazdrosna o ta dziewczyne...choc nie wiem
czy to zazdrosc...Moze raczej nienawisc,choc kiedys myslalam,ze to obce
mojemu serce uczucie....
Ale gdy pomysle,ze on przytula ja tak jak mnie...dedykuje jej wiersze,ktore
kiedys ja jemu dedykowalam...znowu mi sie plakac chce....
Ale ad rem...
Chodzi o jej zazdrosc.Ona zabronila mu utrzymywac jakikolwiek kontakt ze
mna...I wlasciwie to troszke ja rozumiem....Wie ze ze mna laczy go milion
razy wiecej rzeczy niz na razie z nia,wie ze nasz zwiazek yl bardzo
silny...duzo silniejszy niz moze byc ich po 2 miesiacach...Moze sie
boi....Ale chyba powinna mu ufac...i chyba nie miala prwa odebrac nam
resztek tego co nam pozostalo...
Ale pal licho ja...glupią k...sorry,ale tylko tak umiem nazywac ja za to co
mi zrobila....choc walcze z ta zawiscia...Nie rozumiem przede wszystkim
jego,a myslalam,ze go znam...jak mogl sie tak jej
podporzadkowac,Boze...znowu zalewam lzami klawiature....
Wydaje mi sie,ze ona nie miala prawa tak postapic,choc rozumiem co moze
czuc...i jaka satysfakcje jej sprawia obecna sytuacja...Ale boli najbardziej
jego postawa...To facet powinien stanac ponad zazdroscia swojej obecnej
dziewczyny,przetlumaczyc jej ...nie wiem...tak mysle...
moj obecny chlopak ogole nie jest zazdrosny....9no moze
troszeczke...czasami wkurza sie dy za duzo opowadam mu o przeszlosci...i
boli go swiadomosc,ze nie jest w moim sercu tym jedynym...ale nie robi mi
scen...)
I wrecz chcialby zebysmy sie z krzyskiem przyjaznili,by bylo
NORMALNIE....wie,ze to jest warunek tego,bym ja mogla byc szczesliwa...
To tyle...tak sie chcialam tym podzielic....
Użytkownik "MOLNARka" <g...@h...pl> napisał w wiadomości
news:a2kubc$1n4$1@news.tpi.pl...
> Kiedyś zadałam to pytanie na pl.soc.seks ... teraz jest ta grupa i bardzo
> jestem ciekawa Waszych opini.
>
> Pytanko mam następujące :
>
> Czy to normalne, żeby dziewczyny były zazdrosne o byłe dziewczyny swoich
> facetów ?
>
> Nakreślę sytuację. Miałam w życiu kilku facetów, w różnych czasach, w
różnym
> wieku, rozstawaliśmy się w różnych okolicznościach.
> Ze wszystkimi utrzymuję kontakt do dziś ... czasami do siebie dzwonimy czy
> spotykamy sie pogadać (tylko we dwoje), czasami widujemy się na imprezach
u
> wspólnych znajomych i też nie udajemy wtedy, że jesteśmy sobie obcy.
> Uważam, że tak trzeba ... w końcu coś nas kiedyś łączyło i nie rozumien
jak
> i dlaczego miałabym to kończyć.
>
> NIGDY nie myślałam o żadnym moim byłym facecie jako o potencjalnym
> teraźniejszym ani nie miałam ochoty na romans czy odnowienie znajomości.
>
> I okazuje się, że praktycznie wszystkie partnerki moich facetów są o mnie
> zazdrosne !!!!!
> Nie rozumiem tego :( Może ktoś z was może mi to wyjaśnić.
>
> Ja sama nigdy nie byłam zazdrosna o byłe dziewczyny moich mężczyzn bo
> wychodziłam z założenia, że to już było, skończyło się więc o co mogę być
> zazdrosna ... o przeszłość ??? Dla mnie takie myślenie jest bez sensu !
>
> Doszło do paradoksalnej dla mnie sytuacji, że spotykam się na wielkiej
> imprezie z moim byłym i jego teraźniejszą ... chwilkę gadamy wspólnie ...
> ona nas nie odstępuje na krok ... jak my (ja i facet) chcemy zamienić
kilka
> słów np. o jego czy moich rodzicach (znaliśmy się i interesują nas takie
> rzeczy) to ona zmienia temat żebyśmy tylko nie gadali. W końcu on szepcze
mi
> "zadzwonię do Ciebie w tygodniu bo teraz nie ma warunków do rozmowy" i juz
> nie gadamy na imprezie (o wspólnych tańcach nie wspomnię :(
>
> Nie chcę przez to powiedzieć, że ja tak strasznie tęsknie do nich albo
chcę
> tańczyć czy gadać ... teraz mi to obojętne - mam swojego faceta, nie chcę
go
> zmieniać - tym bardziej, że nie wierzę w 'odgrzewane zupy".
> Ale ciekawi mnie co sobie myślą takie "piekielnie zazdrosne" dziewczyny
> ????????
>
> A może to ja mam złe spojrzenie na sprawę ?
>
>
> Pozdrawiam
> MOLNARka
>
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2002-01-23 07:45:41
Temat: Re: ex-faceci i ich dziewczyny> Pytanko mam następujące :
>
> Czy to normalne, żeby dziewczyny były zazdrosne o byłe dziewczyny
swoich
> facetów ?
To jest moje zdanie:
Każda zazdrość jest nienormalna. i kropka!!!
Pozdrawiam
Ituś
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2002-01-23 07:52:11
Temat: Re: ex-faceci i ich dziewczyny---> Proszę pisz pod postami i wycinaj to co nie potrzebne. <---
> Chodzi o jej zazdrosc.
To nie zazdrość a strach.
A w sprawie jej stosunku do Ciebie to spodziewaj się nienawiści - jest
to typowa reakcja ludzi prymitywnych: "Najbardziej nienawidzą tych w
stosunku do których mają poczucie winy." - o ile w ogóle potrafią ją
posiadać.
Pozdrawiam
Ituś
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2002-01-23 08:20:42
Temat: Re: ex-faceci i ich dziewczyny
> -----Original Message-----
> From: Ituś [mailto:w...@i...pl]
> Posted At: Wednesday, January 23, 2002 8:46 AM
> Posted To: rodzina
> Conversation: ex-faceci i ich dziewczyny
> Subject: Re: ex-faceci i ich dziewczyny
> To jest moje zdanie:
>
> Każda zazdrość jest nienormalna. i kropka!!!
He he he - a pani Wisłocka wczoraj (w filmie dokumentalnym o sobie)
powiedziała, że tam, gdzie jest dobry seks, tam jest zazdrość ;-PPP I
co?
P.S. Oczywiście ona mówiła o związkach trwających, nie zakończonych,
więc moja odpowiedź dotyczy tego, co napisałeś Ty, a nie MOLNARka.
Kami
____________________________
k...@p...net
ICQ: 81442231 - GG# 436414
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2002-01-23 09:08:04
Temat: Re: ex-faceci i ich dziewczynyJogibabu!
MOLNARka napisal/a:
>I okazuje się, że praktycznie wszystkie partnerki moich facetów
>są o mnie zazdrosne !!!!! Nie rozumiem tego :( Może ktoś z was
>może mi to wyjaśnić.
Moze taki swietny gosc CI sie trafil ;^)
>Ja sama nigdy nie byłam zazdrosna o byłe dziewczyny moich
>mężczyzn bo wychodziłam z założenia, że to już było, skończyło
>się więc o co mogę być zazdrosna ... o przeszłość ??? Dla mnie
>takie myślenie jest bez sensu !
U mnie z kolei jest odwrotnie, zonka jest wyraznie zazdrosna o byle
kobitki. Dawno juz zaniechalem wspominania wszelkich "dawnych dobrych
czasow" bo zawsze konczylo sie to jakas afera. Na szczescie wyprowadzilem
sie dosc daleko, wiec ich nie spotykam.
>Nie chcę przez to powiedzieć, że ja tak strasznie tęsknie do
>nich albo chcę tańczyć czy gadać ... teraz mi to obojętne - mam
>swojego faceta, nie chcę go zmieniać - tym bardziej, że nie
>wierzę w 'odgrzewane zupy". Ale ciekawi mnie co sobie myślą
>takie "piekielnie zazdrosne" dziewczyny
>????????
Z ta piekielna zazdroscia to bym raczej nie przesadzal, wszyscy dobrze
wiedza, ze to co bylo miedzy nimi to juz nieodwracalnie historia.
Chyba ze nie :^/
Pozdrowienia
--
/Jacek Różański/
KS Polonia Warszawa Website http://www.kspolonia.soccer.com.pl
>-- impossibility is only one of the possibilities --<
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2002-01-23 09:10:06
Temat: Re: ex-faceci i ich dziewczynyJogibabu!
=?iso-8859-2?B?SXR1tg== napisal/a:
>> Pytanko mam następujące :
>>
>> Czy to normalne, żeby dziewczyny były zazdrosne o byłe
>> dziewczyny
>swoich
>> facetów ?
>To jest moje zdanie:
>Każda zazdrość jest nienormalna. i kropka!!!
Etam, nienormalny jest jej brak. Zazdrosc nie moze tylko przybierac jakichs
patologicznych form i rozmiarow.
Wczoraj niesmiertelna Wislocka powiedziala, ze "jak seks jest dobry, jest i
zazdrosc, jak seksu nie ma, nie ma zazdrosci". Czyzby to bylo takie proste?
Pozdrowienia
--
/Jacek Różański/
KS Polonia Warszawa Website http://www.kspolonia.soccer.com.pl
>-- impossibility is only one of the possibilities --<
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2002-01-23 09:32:48
Temat: Re: ex-faceci i ich dziewczyny
> > To jest moje zdanie:
> >
> > Każda zazdrość jest nienormalna. i kropka!!!
>
> He he he - a pani Wisłocka wczoraj (w filmie dokumentalnym o sobie)
> powiedziała, że tam, gdzie jest dobry seks, tam jest zazdrość ;-PPP
I
> co?
>
Napisałem że: To jest moje zdanie - a nie Wisłockiej.
Poza tym może rzeczywiście źle się wyraziłem bo słowo "normalna" -
zrozumieć można jako "typowa".
Powiem więc brutalniej:
Dla mnie każda zazdrość jest objawem choroby psychicznej i powinna być
leczona z nakazu sądowego gdy tylko zostanie przez kogoś okazana
zewnętrznie!!
Pozdrawiam
Ituś
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2002-01-23 09:42:05
Temat: Re: ex-faceci i ich dziewczyny
> -----Original Message-----
> From: Ituś [mailto:w...@i...pl]
> Posted At: Wednesday, January 23, 2002 10:33 AM
> Posted To: rodzina
> Conversation: ex-faceci i ich dziewczyny
> Subject: Re: ex-faceci i ich dziewczyny
> Napisałem że: To jest moje zdanie - a nie Wisłockiej.
A ja wcale nie włożyłam zdania Wisłockiej w Twoje usta.
> Poza tym może rzeczywiście źle się wyraziłem bo słowo "normalna" -
> zrozumieć można jako "typowa".
Ekhmmm... Czemu się tak rzucasz? Przecież nie zaatakowałam Cię, tylko
zażartowałam.
> Powiem więc brutalniej:
> Dla mnie każda zazdrość jest objawem choroby psychicznej i powinna być
> leczona z nakazu sądowego gdy tylko zostanie przez kogoś okazana
> zewnętrznie!!
Całe szczęście, że to tylko Twoje zdanie. Podejrzewam, że jakoś ok. 99%
ludzi trafiłaby na leczenie.
Moje z kolei wygląda tak, że zazdrość w miłości była, jest i będzie
obecna. I co więcej - w ściśle określonych rozmiarach i kontrolowana -
jest niezbędna do poprawnego funkcjonowania związku.
A stosując Twój sposób wyrażania opinii i będąc złośliwą powiedziałabym,
że dla mnie brak zazdrości jest dowodem na niepełną sprawność
funkcjonowania emocjonalnego, i osobom charakteryzującym się takim
niedoborem w sferze emocjonalnej tudzież uczuciowej zabroniłabym
tworzenia związków.
Gwoli ścisłości - daleka jestem od wprowadzania jakichkolwiek nakazów i
zakazów, i narzucania komukolwiek mojego zdania jako jedynego słusznego.
Uważam (ja, tylko ja), że _szczypta_ zazdrości jest niezbędna. Ale nie
mówię tu o zazdrości zaborczej, niszczącej, bo taka jest szkodliwa.
Rzecz w tym, że każda para indywidualnie ustala sobie swego rodzaju
poziom zazdrości, który danym ludziom odpowiada. I tak moim zdaniem
powinno być.
Natomiast zdanie p. Wisłockiej ma moim zdaniem ręce i nogi.
Kami
____________________________
k...@p...net
ICQ: 81442231 - GG# 436414
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2002-01-23 10:10:54
Temat: Re: ex-faceci i ich dziewczynyUżytkownik MOLNARka <g...@h...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:a2kubc$1n4$...@n...tpi.pl...
> Czy to normalne, żeby dziewczyny były zazdrosne o byłe dziewczyny swoich
> facetów ?
Heh, fajny temat :-)
Powiem Ci tak: zanim poznałam mojego obecnego męża, Tomka, spędziłam kilka
lat z Markiem. Fajne kilka lat, ktore rozwalily się przez upór, głupotę.
Rozstalismy sie na podstawie porozumienia stron i zadne nie mialo do
drugiego zalu. I nie ma do dzisiaj.
Dziwna jest sytuacja, gdy sie spotykamy: jesli we dwoje, to mozemy rozmawiac
godzine albo i dwie. Jesli jednak on jest z zoną, albo ja z męzem - nie
rozmawiamy, bo to nie mnie i Marka zżera zazdrosc, tylko naszych obecnych
partnerów. A najsmieszniej jest, gdy sie spotkamy we czworke, moj maz i jego
zona warczą na siebie mimo, ze sie nie znają. To jest bez sensu. Tego nigdy
nie pojmę :-)
My jestesmy przyjaciolmi, a nasi partnerzy się z założenia nie lubią. gdzie
tu sens?
Pytalam mojego meza: zazdrosny jestes? Nie. Masz cos do niego? Nie. A do
niej? Nie lubię jej. Ręce opadają. Po prostu ;-)
Poza tym: chcialam poznac Marka zonę lepiej, powiedzial mi, ze ona nie chce.
Boi sie czegos? Tak samo i moj Tomek: A po co? Nikt sie nie chce przyznac,
ze zazdrosny, ale wszyscy aż kipią, hehe. Dla mnie to smieszne, ale tylko
_to_ zachowanie. Zazdrosc nie jest smieszna, delikatna jest przyjemna, ale
zaborcza mnie męczy.
--
Monika pozdrawia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |