| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2002-11-18 15:58:50
Temat: Re: fenomen manipulacjiOn Sun, 17 Nov 2002 16:03:04 +0100, "cbnet" <c...@w...pl=NOSPAM=>
wrote:
>> Człowiek, przez swą plastyczność, jest szczytem 'nienaturalności'.
>> Jego naturą jest 'nienaturalność'.
>
>Uuuuu... W ten sposob przedstawiasz czlowieka jako biedna
>'tabularaze' bez 'kregoslupa', a ten poglad zarzucono juz dawno
>temu jako niezupelnie rzeczywisty. :)
Masz przestarzałe informacje :-) Zarzucono pogląd o "naturalnym"
obliczu człowieka.
Ponadto niesłusznie utożsamiasz "nienaturalność" człowieka z
"bezkręgosłupowatością". To człowiek "naturalny" nie posiada
"kręgosłupa". Człowiek "naturalny" to zwierzę. Jego świat jest prosty,
tak jak jego psychika. "Kręgosłup" zaczyna się tworzyć wraz z
wychodzeniem ze stanu "naturalności".
Pozdrawiam,
--
Amnesiac
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2002-11-18 16:10:40
Temat: Re: fenomen manipulacji
"Tris von Bis"
> W Polsce kobieta zaklada garnitur, plaskie buty, czesto tez sobie sprawia
> okulary - atrape (coby b. intelektualnie wygladac) - koszmar, ale tak
jest.
Umiar. We wszystkim umiar i - niedorabianie ideologii. Kiedys w tutejszym
pogotowiu przyjela mnie lekarka w obcislej bluzeczce z dekoltem do pasa -
zazadalam innego lekarza. Dodam,ze moje regularne lekarki obie na ogol
nosza sukienki - ale nie takie.
Mezczyzn te zobowiazuje w pracy garnitur, a nie krotkie spodenki.
Oczywiscie, zalezy w ktorej pracy, gdzie. Stanowiska typu egzecutive raczej
maja - dla obu plci- standartowe zasady ubrania.
Kazde miejsce pracy, zreszta, ma swoj tzw. kod. Np. popularna siec kawiarni
Starbuck nie toleruje okolczykowania w pracy, ja nie moge w pracy nosic
bluzek na ramiaczkach czy spodenek krotszych niz, zdaje sie tak, mniej
wiecej dwa palce ponad kolano.
Umiar.
I tyle.
Kobieta w garniturze i na plaskich obcasach moze wygladac bardzo "kobieco"
jesli tylko c h c e i umie. A juz sam fakt, ze pozostaje to kwestia
wyboru/zdolnosci swiadczy, iz kod ubraniowy z kobiecoscia ma wspolnego o
tyle o ile.
>
> Pozdrawiam Kanade,
Dziekuje w imieniu:) Tutaj tez zdarzaja sie odloty i to ostre;) Samo zycie.
Kaska
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-11-18 16:13:25
Temat: Re: fenomen manipulacjiMon, 18 Nov 2002 11:00:48 +0100 "Duch" <a...@p...onet.pl>
<aradq9$fmk$1@news.tpi.pl>:
> Przeciez w tym tekscie jest cos o wiele bardziej ciekawszego!! A to, ze
> zaczynamy zyc w swiecie iluzji - w swiecie ktory wykreowali nam m.in.
> filmowi bohaterzy!
Ładnie to nazywasz, ale tak naprawdę chodzi tylko o manipulację.
Nie mówię, że to niedobrze - "Matrix", czy "Leon zawodowiec"
to wzorcowa dydaktyka.
Pozdrawiam
Marek
--
Nie oszukujmy sie - wszyscy jestesmy jak dzieci.:)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-11-18 16:16:05
Temat: Re: fenomen manipulacji
"Duch"
patrzac na te Big Brothery -
> kobiety sa obiektem o ktory sie rywalizuje!!
Nie zauwazylam. Faktem jest ze Big Brothera nie ogladam namietnie, no i
jezeli juz, to ogladam amerykanskiego - a tam kobiety rowno rywalizuja o
mezczyzn.
Inny ( mniej wiecej podobnie wyrafinowany intelektualnie) program, ktory
budzi moje szczere zadumanie, to "Bachelor"( "Kawaler) - w nim cos ze
dwadziescia kobiet rywalizuje o jednego faceta. Jakos poki co programu o
"bachelorce' jeszcze nie ma,ale kto wie - czego to czlowiek nie wymysli?;)
Niemniej, sprawa jest kulturowa i nie ma co sie na zwierzatka powolywac.
Kaska
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-11-18 16:37:27
Temat: Re: fenomen manipulacjiPyzol :
> Umiar.
> I tyle.
Jestem za :)
> Kobieta w garniturze i na plaskich obcasach moze wygladac bardzo "kobieco"
> jesli tylko c h c e i umie. A juz sam fakt, ze pozostaje to kwestia
> wyboru/zdolnosci swiadczy, iz kod ubraniowy z kobiecoscia ma wspolnego o
> tyle o ile.
Fakt. Mi chodzilo o sytuacje, gdy swiadomie nie chce kobieco wygladac. Bo
musi wygladac na twardziela, a twardziele zwykle nie sa kobiece.
Ale faktycznie czepiam sie :)
Jej wybor.
Tris
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-11-18 17:14:08
Temat: Re: fenomen manipulacji
"Tris von Bis"
> musi wygladac na twardziela, a twardziele zwykle nie sa kobiece.
Ciekawe, jednak,ze wg moich obserwacji ( i doswiadczen) - maja najwieksze
tzw. powodzenie...
:)
Kaska
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-11-18 17:29:01
Temat: Re: fenomen manipulacji
> "Tris von Bis"
> > musi wygladac na twardziela, a twardziele zwykle nie sa kobiece.
Pyzol:
> Ciekawe, jednak,ze wg moich obserwacji ( i doswiadczen) - maja najwieksze
> tzw. powodzenie...
Maja. Ale zwlaszcza u tzw. zniewiescialych mezczyzn. Tym razem w pejoratywnym
znaczeniu tego slowa :)
Tris
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-11-18 17:53:58
Temat: Re: fenomen manipulacji
"Tris von Bis"
> Maja. Ale zwlaszcza u tzw. zniewiescialych mezczyzn. Tym razem w
pejoratywnym
> znaczeniu tego slowa :)
Ty juz sobie lepiej jakies nowe slowo wymodeluj, co bys nie musiala za
kazdym razem wyjasniac:):):)
Nie zgadzam sie. Mocne kobiety szalenie dzialaja na wyobraznie tzw. "lwom
salonowym" ( inna sprawa,ze ja tego typu za szczegolnie "meski" nie uznaje).
Kaska
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-11-18 18:04:50
Temat: Re: fenomen manipulacjiPyzol:
> Ty juz sobie lepiej jakies nowe slowo wymodeluj, co bys nie musiala za
> kazdym razem wyjasniac:):):)
OK
Nowe slowo: MAN - mezczyzna absolutnie nie(!)meski :))
Errata: Maja (powodzenie) u tzw. MAN'ow ;)
> Nie zgadzam sie. Mocne kobiety szalenie dzialaja na wyobraznie tzw. "lwom
> salonowym" ( inna sprawa,ze ja tego typu za szczegolnie "meski" nie uznaje).
I tu Cie mam!
Tris
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-11-18 21:40:01
Temat: Re: fenomen manipulacjiTris von Bis:
> Nawet jedna realna osoba to juz rzeczywistosc.
> Jesli spotkasz w realu jedna twarda, meska kobiete, ktora
> nie odpowiada Twojemu typowi podzialowi rol mesko-damskich,
> to nie spowodujesz, ze ta osoba przestanie istniec; przestanie
> byc realna. Ona jest - czy tego chcesz czy nie.
Ale mowimy tez o rzeczywistosci medialnej w serialu.
Tam masz praktycznie cale srodowisko 'zlustrowanych' sierot bosych. :))
> Byc moze w Twoim srodowisku nie ma meskich kobiet
> i zniewiescialych facetow.
> Ale to nie oznacza, ze ich nie ma w ogole.
> Negowanie jakiegos zjawiska nie spowoduje, ze przestanie
> ono istniec.
Nie no, nie mozemy z pewnego jednak marginesu tworzyc
normy.
Nie twierdze ze w jakiejs firmie nie ma kobiety (czy nawet
kilku) i mezczyzn (kilku) o niejako odwroconych cechach
ale twierdze ze to nie jest norma.
A w niektorych serialach to jest norma... i dlatego przedstawiaja
one nierzeczywista rzeczywistosc. :)
> Ktory wzorzec jest silniejszy i dlaczego?
No to zalezy dla kogo. :)
W USA - Pamela trzyma sie bardzo mocno (szalenstwo
inplantowe ponoc ostatnio 'przygasa', ale hirurdzy plastyczni
jakos i tak dobrze se radza i interesow nie zamykaja).
W Europie - raczej Claudia Schifer dla wiekszosci jest
jakims uosobieniem idealu...
> Nie widzialam nawet 10 minut Kiepskich wiec trudno mi
> sie zastanowic serio:)
Wiec wez film dokumentalny. :)
> Ale sie upierasz z ta fikcja!
> A jaka jest realna kobieta???
> Taaaaaa. Rownie dobrze moga pragnac utozsamiac sie z Xena,
> wojownicza ksiezniczka, czy jak jej tam ;) [zeby nie bylo: sadze,
> ze ta nie jest realna :))]
Otoz to, jest tak samo realna jak Ally bez cycek, tylko
> Sugerujesz, ze seriale o Herkulesie ogladaja kobiety?
Oczywiscie, to takze. ;DDD
> ALe ktore - te meskie - nierealne czy tez eteryczne panienki?
Jak fikcyjne panienki moga ogladac fikcje. ;DDD
Pozdrawiam,
Czarek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |