« poprzedni wątek | następny wątek » |
21. Data: 2004-06-26 04:16:18
Temat: Re: figaUżytkownik miłka napisał:
>
>
> Ale tak wracając do "normalności", kiedyś podczytałam Twoją wypowiedz na
> temat lawendy ...
> Powiedz, czy wedlug Ciebie pasuje ona do wypelnienia miejsc miedzy wysokimi
> rozami ?
> Mam biale Chopiny, herbaciane Lolity, jakies czerwone i blekitna i zolta
> grubasna ...
> Widzialam kiedys na rysunku taka propozycje i bardzo mi sie ona spodobala,
> delikatnosc lawendowych kwiatuszkow i powab rozy ?
> W rozarium jest tez kilka odmian gipsuwek ...
To ja się wtracę - lawenda na pewno pięknie będzie pomiędzy rózami
wyglądać,
uznaje się że to tradycyjny partner dla nich. Problemem moze jednak się
okazać utrzymanie obu roślin w dobrej kondycji gdyż maja rózne wymagania
co do gleby. Ja próbowałam w jednym miejscu - w efekcie róza ma za
sucho a lawendę musiałam przenieść bo wyglądała kiepsko.
Wyladowała na czymś w rodzaju suchego murku i właśnie będzie kwitnąć:-)
Ślicznie z różami wygląda kocimiętka, szałwia omszona czy trzykrotka,
tudziez jakieś wyższe przetaczniki:-)
Można też zrobić próbę z trawami.
Pozdrawiam
Marta
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
22. Data: 2004-06-26 05:16:16
Temat: Re: figa
"miłka" wrote:
>
> temat lawendy ...
> Powiedz, czy wedlug Ciebie pasuje ona do wypelnienia miejsc miedzy wysokimi
> rozami ?
> Miłka
Oczywiscie zalezy od gatunku lawendy - L. angustifolia dochodzi do wielkosci
kuli ok. 60 cm, L. x intermedia (Lavandin) przecietnie do 120 cm. Kwiaty z
lodygami scina sie w lipcu i suszy, albo pozostawia na krzakach do jesieni.
Jesienia kule krzakow sa przycinane o 1/3, a sciete lodygi i kwiaty uzyte sa w
komposcie lub, wysuszone w ciemnym pomieszczeniu, uzywane sa na podpalke, bo
zawieraja duzo olejku eterycznego i latwo sie pala.
Nie przycinane krzaki rozrastaja sie w rozwichrzone ksztalty z wymarlymi
galeziami w srodku, ktore nalezy wycinac, ale dopiero w czerwcu-lipcu, zeby
mialy prawo udowodnic, ze nie sa calkiem zdechle i puszczaja pedy.
Pisze o tym dlatego, zebys sobie mogla wyobrazic cykl roku w ogrodzie, gdzie
masz posadzone roze obok lawendy. Musisz pozostawic duzo miejsca miedzy
krzewamie, po pierwsze zeby mogly sie rozrosnaac, ale glownie dlatego, ze
lawenda rosnie dosc gesto i zatrzymuje przeplyw powietrza niezbedny dla zdrowia
roz. Musisz miec dostep do roz, zeby je przycinac, czyscic, itp. Musisz miec
dostep do lawendy jesienia, zeby ja przystrzyc.
Kolorystycznie jest to piekny zestaw, lawenda kwitnacaa w drugim roku czy
pozniej, ma tak wiele szypulek z kwiatami, ze wyglada to bardzo koronkowo,
delikatnie. Angustifolie sa ciemniejsze, bardziej fioletowe niz Lavandin - taka
sama roznica w kolorze, jak bez - jak lubisz bez ciemny, fioletowy, podwojny to
szukaj Lavandula angustifolia, jak niebieskawo fioletowy to Intermedia. Sa
jeszcze Lavandula Stoechas, ale te sa podatne na szadz i nie polecane w
okolicach roz, z wyjatkiem paru gatunkow, np. Otto Qoast.
Moze Ci cos to da podczas myslenia o projekcie.
Magdalena Bassett
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
23. Data: 2004-06-26 08:11:16
Temat: Re: figa> Moze Ci cos to da podczas myslenia o projekcie.
> Magdalena Bassett
>
Mam 8 krzaczków róż wysokich posadzonych na obrzeżach klombu. Miejsce w
środku wypełniają 3 krzaczki lawendy (nie wiem co to za odmiana), bo bokach
co jakiś czas płożąca gipsówka blado-różowa. Chociaż rosną drugi rok to już
się sporo rozrosły. Tzn. wyciągnęły się w górę i w szerz na cienkich
wiotkich łodyżkach. I wcale by mi to nie zaprzątało głowę gdyby nie fakt że
gdzie indziej widzę bardziej siedzące kwiatki lawendy, na krótszych
patyczkach. Dodatkowo zdziwienie znajomych mnie odwiedzających na taki
zestaw.
W nadmorskich kurortach widywałam ścieżki lawendowe i tam rzeczywiście
krzaczki były niższe, gęściejsze bo na otwartym palącym słońcu.
Klomb jest od północnego wschodu, w miejscu nawet za bardzo
przewietrzanym, słoneczko dwa razy w ciągu dnia tam zagląda oszczędzając
bylinom południowego skwaru. Może i wymagania jednych i drugich są inne ale
ja oba gatunki obdarzam co roku kompostem i nawozami mineralnymi dla
kwitnących.
Serdecznie Miłka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
24. Data: 2004-06-26 15:56:40
Temat: Re: figa...
> A juz sie "przestraszylam" ze posialas sobie banany w ogrodku ;-D
> Bo to już byloby po nizej pasa ....
>
> Serdecznie Miłka
To nie jest niemozliwe, nawet w Polsce.
Pozdrawiam
Michal
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
25. Data: 2004-08-05 23:17:26
Temat: Re: figaUżytkownik "miłka" <m...@t...pl> napisał w wiadomości news:cbi6du$nq5
$...@n...news.tpi.pl...
> co jakiś czas płożąca gipsówka
w jednym wątku widzę już drugą wersję tego samego słowa. aby wiesz, która jest
poprawna?
:-)
jmily
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |