« poprzedni wątek | następny wątek » |
21. Data: 2007-09-29 09:34:26
Temat: Re: flądra smażona? jak?
Użytkownik "dekazzze" <d...@g...pl> napisał w wiadomości
news:fdkvln$72t$1@inews.gazeta.pl...
> Użytkownik "Dominik Jan Domin" <d...@g...com> napisał w
> wiadomości news:fdg4ub$rpq$1@news.onet.pl...
>
>> A w smażalniach ryba z mrozonek.
>>
>> Sam pochodze znad morza i wiem, jakie świaństwa podaje się turystom.
Eeee. nie zawsze. Zależy gdzie pójdziesz.
W Sopocie i Gdyni łatwiej o flądrę świeża niz mrozona (fladra swieza jest b.
tania) - choc
oczywiscie sa i smazalnie ktore z zasady podaja tylko mrozonki.
>
>> I wiem, jak smakuje rybka prostu z kutra. Tata z każdej delegacji
>> przywoził kilka kilo (czasem kilkanascie).
Eeee, pierwszy posilek jest OK, ale nastepne ?
Fladra jest swietna, ale musi byc calkiem swieza - traci smak szybciej niz
inne ryby.
A najlepiej kupic swieza z kutra albo na Hali Rybnej.
pozdrawiam
Marek (z Gdyni)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
22. Data: 2007-10-01 11:00:56
Temat: Re: flądra smażona? jak?Użytkownik "Marek" <m...@p...pl> napisał w wiadomości
news:fdl68v$f6l$1@atlantis.news.tpi.pl...
>>> I wiem, jak smakuje rybka prostu z kutra. Tata z każdej delegacji
>>> przywoził kilka kilo (czasem kilkanascie).
> Eeee, pierwszy posilek jest OK, ale nastepne ?
> Fladra jest swietna, ale musi byc calkiem swieza - traci smak szybciej niz
> inne ryby.
No coś ty, zamrożona? Po odmrożeniu ozywa i skacze zywa w zlewozmywaku :)
Trudno o świeższą rybkę.
DJD
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |