Strona główna Grupy pl.soc.rodzina gen niewiernosci (link)

Grupy

Szukaj w grupach

 

gen niewiernosci (link)

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 140


« poprzedni wątek następny wątek »

31. Data: 2006-08-11 09:31:33

Temat: Re: gen niewiernosci (link)
Od: Elske <k...@n...o2.pl> szukaj wiadomości tego autora

bazyli4 napisał(a):

> Jakimże cudem można być za bardzo tolerancyjnym? Poważnie pytam. Bo dla
> mnie albo się tolerancyjnym jest (w Millowskim i Berlinowskim sensie)
> albo nie...

Za bardzo tolerancyjnym można być, kiedy toleruje się wysadzanie szkoły
pełnej dzieci w powietrze w ramach zemsty na pradziadkach tych dzieci.
Na przykład.

> Tylko ja nigdy
> nie pozwoliłem sobie, żeby moje emocje wzięły górę nad starą prawdą, że
> inny człowiek może mieć inne preferencje i mogą one być tak samo albo i
> lepiej uzasadnione.

Co nie znaczy, że muszę je uważać za słuszne.

> Natomiast uważam, że emocje to nie wszystko, bo nie mogą mi
> przesłaniać faktu chociażby takiego, że inni mogą mieć w tym samym
> kierunku zwrócone zupełnie odmienne emocje. Emocje to nie rzeczywsitość
> tylko to, co na nią nakładamy.

Rozumujesz jak 99% mężczyzn :). Swojemu chłopu też nie umiem
wytłumaczyć, że emocje nie są nakładką, choć oczywiście kształtują
rzeczywistość - jak każde nasze subiektywne postrzeganie (nie wierzę w
tzw. "obiektywizm").

--
Elske

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


32. Data: 2006-08-11 09:43:37

Temat: Re: gen niewiernosci (link)
Od: "bazyli4" <b...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Elske" <k...@n...o2.pl> napisał w wiadomości
news:ebhii9$rk9$1@nemesis.news.tpi.pl...


> Za bardzo tolerancyjnym można być, kiedy toleruje się wysadzanie
szkoły
> pełnej dzieci w powietrze w ramach zemsty na pradziadkach tych dzieci.
> Na przykład.

To też wchodzi w skład pojęcia tolerancji. Owszem, przeciwstawiam się
temu z całą stanowczością, ale... nie wiem, co bym sam robił żyjąc w
kulturze, w której za pradziadka mścisz się na prawnuku i jest to
normalne, jestem w stanie ich zrozumieć.


> Co nie znaczy, że muszę je uważać za słuszne.

Nie musisz, wystarczy że oni mogą, dla nich są słuszne.


> Rozumujesz jak 99% mężczyzn :). Swojemu chłopu też nie umiem
> wytłumaczyć, że emocje nie są nakładką, choć oczywiście kształtują
> rzeczywistość - jak każde nasze subiektywne postrzeganie (nie wierzę w
> tzw. "obiektywizm").

Nie wytłumaczysz, bo nie są ;o)
Tu nie chodzi o obiektywizm, ale o sensowność. Wszystko jedno, czy ja do
misia na drodze strzelam, czy daję mu jeść, czy go kocham, czy
nienawidzę za to, że pożarł mi dziecko... on tam dalej stoi. A emocje są
po Twojej, i tylko po Twojej stronie. Miś po prostu jest. I trzeba się z
tym oswoić, że on jest, a nie jest dlatego, że mamy jakiś tam do niego
stosunek, albo go nie ma, bo mamy inny, albo że wreszcie miś nie jest
misiem, bo takimi emocjami go obdarzamy, że wychodzi królik...

Pzdr
Paweł



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


33. Data: 2006-08-11 10:53:01

Temat: Re: gen niewiernosci (link)
Od: Elske <k...@n...o2.pl> szukaj wiadomości tego autora

bazyli4 napisał(a):

> To też wchodzi w skład pojęcia tolerancji. Owszem, przeciwstawiam się
> temu z całą stanowczością, ale... nie wiem, co bym sam robił żyjąc w
> kulturze, w której za pradziadka mścisz się na prawnuku i jest to
> normalne, jestem w stanie ich zrozumieć.

A dla mnie jest nienormalne to, że potrafisz to zrozumieć.

>> Swojemu chłopu też nie umiem
>> wytłumaczyć, że emocje nie są nakładką, choć oczywiście kształtują
>> rzeczywistość

> Nie wytłumaczysz, bo nie są ;o)

Skoro nie są to czemu nie mogę wytłumaczyć?

> Tu nie chodzi o obiektywizm, ale o sensowność. Wszystko jedno, czy ja do
> misia na drodze strzelam, czy daję mu jeść, czy go kocham, czy
> nienawidzę za to, że pożarł mi dziecko... on tam dalej stoi. A emocje są
> po Twojej, i tylko po Twojej stronie. Miś po prostu jest. I trzeba się z
> tym oswoić, że on jest, a nie jest dlatego, że mamy jakiś tam do niego
> stosunek, albo go nie ma, bo mamy inny, albo że wreszcie miś nie jest
> misiem, bo takimi emocjami go obdarzamy, że wychodzi królik...

Teraz to wybacz już nie rozumiem nic. To są tą nakładką czy nie?
BTW bawi mnie to "racjonalne męskie bezemocjonalne" podejście do sprawy.
Bo tak naprawdę to czysta fikcja. Ale poopowiadać zawsze można.

--
Elske

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


34. Data: 2006-08-11 11:01:05

Temat: Re: gen niewiernosci (link)
Od: "bazyli4" <b...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Elske" <k...@n...o2.pl> napisał w wiadomości
news:ebhn6h$i06$1@atlantis.news.tpi.pl...


> A dla mnie jest nienormalne to, że potrafisz to zrozumieć.

Jeśli ma się dostępne dane, nie tylko można to zrozumieć, ba...
niezwykle łatwo jest to nawet poczuć. Czemu empatia ogranicza Ci się
tylko do tego, co lubisz? Dla mnie nie jest zrozumiałe, jak mozna nie
móc, nie chcieć, nie starać się zrozumieć takich postaw? Jeśli nie
przychodzi zrozumienie, pozostają tylko bomby. Oni na pewno nie
rozumieją Twoich postaw dlatego, że emocje przesłaniają im
rzeczywistość, jaka by ona nie była i tylko Ich emocje stają się
ważne... toteż nie dziw się, że wysadzają szkoły z dziećmi.


> Skoro nie są to czemu nie mogę wytłumaczyć?

Bo są... chciałem powiedzieć, przepraszam, klawiatura mnie poniosła ;o)


> Teraz to wybacz już nie rozumiem nic. To są tą nakładką czy nie?
> BTW bawi mnie to "racjonalne męskie bezemocjonalne" podejście do
sprawy.
> Bo tak naprawdę to czysta fikcja. Ale poopowiadać zawsze można.

Są nakładką. A Ty nadal nie potrafisz pojąć, że ten miś jest, żebyś nie
wiem jak tupała nóżką, że go nie ma. Emocje są pewnym narzędziem (jak
rozum) poznawania świata oraz oddziaływania nań. Ale wybacz, nigdy nie
mogą zaślepiać, bo wtedy się ginie i popełnia masę niepotrzebnych
błędów. Ale rozumiem Twoje podejście. Dwóch facetów jak się bije, to
chcą wygrać. Ile trzeba kobietę ćwiczyć, żeby w trakcie walki
bokserskiej walczyła, a nie szarpała się za włosy zaślepiona emocjami,
to tylko trenerzy wiedzą (i ja, bom był przy tym nie raz) ;o)

Pzdr
Paweł


>
> --
> Elske

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


35. Data: 2006-08-11 12:57:53

Temat: Re: gen niewiernosci (link)
Od: Elske <k...@n...o2.pl> szukaj wiadomości tego autora

bazyli4 napisał(a):

> Jeśli ma się dostępne dane, nie tylko można to zrozumieć, ba...
> niezwykle łatwo jest to nawet poczuć. Czemu empatia ogranicza Ci się
> tylko do tego, co lubisz?

Lubię?? Chyba Ci się kategorie pokićkały...

> Dla mnie nie jest zrozumiałe, jak mozna nie
> móc, nie chcieć, nie starać się zrozumieć takich postaw?

Nie chcę ich rozumieć. Nie chcę mieć nawet tyle wspólnego z tymi ludźmi.

> Jeśli nie
> przychodzi zrozumienie, pozostają tylko bomby.

Sugerujesz, że mój brak zrozumienia dla krwawej rzezi jest przyczyną
dalszych rzezi? No to fajnie. Apokalipsa coraz bliżej.

> Są nakładką. A Ty nadal nie potrafisz pojąć, że ten miś jest, żebyś nie
> wiem jak tupała nóżką, że go nie ma. Emocje są pewnym narzędziem (jak
> rozum) poznawania świata oraz oddziaływania nań. Ale wybacz, nigdy nie
> mogą zaślepiać, bo wtedy się ginie i popełnia masę niepotrzebnych
> błędów.

Nigdzie nie pisaliśmy o zaślepianiu.

> Ale rozumiem Twoje podejście. Dwóch facetów jak się bije, to
> chcą wygrać. Ile trzeba kobietę ćwiczyć, żeby w trakcie walki
> bokserskiej walczyła,

No i widzisz właśnie - kobiety nie mają takiej ilości testosteronu czy
czego tam, żeby za dwa głupie słowa od razu prać po pysku. I kogo tu
emocje ponoszą? Faceci za włosy generalnie się nie ciągną nawet poza
ringiem. Tak mają. Co nie zmienia, że rozkwaszają sobie twarze i jeszcze
są z tego dumni. Racjonaliści.

--
Elske

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


36. Data: 2006-08-11 13:20:05

Temat: Re: gen niewiernosci (link)
Od: "bazyli4" <b...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Elske" <k...@n...o2.pl> napisał w wiadomości
news:ebhulc$t0h$1@nemesis.news.tpi.pl...


> Lubię?? Chyba Ci się kategorie pokićkały...

Przy negatywnym stosunku empatia się wyłącza...


> Nie chcę ich rozumieć. Nie chcę mieć nawet tyle wspólnego z tymi
ludźmi.

I dlatego nadal będą spokojnie wysadzać szkoły z dziećmi, przykro mi,
taki świat... nie myśl, że Twoja chata z kraja...


> Sugerujesz, że mój brak zrozumienia dla krwawej rzezi jest przyczyną
> dalszych rzezi? No to fajnie. Apokalipsa coraz bliżej.

Tak. Musisz najpierw zrozumieć, dlaczego. Potem możesz się temu w sposób
odpowiedzialny przeciwstawiać. Inaczej będziesz - jak Busz - dziękować
za poncho...


> Nigdzie nie pisaliśmy o zaślepianiu.

Przecież piszę ;o)


> No i widzisz właśnie - kobiety nie mają takiej ilości testosteronu czy
> czego tam, żeby za dwa głupie słowa od razu prać po pysku. I kogo tu
> emocje ponoszą? Faceci za włosy generalnie się nie ciągną nawet poza
> ringiem. Tak mają. Co nie zmienia, że rozkwaszają sobie twarze i
jeszcze
> są z tego dumni. Racjonaliści.

Tak, przynajmniej coś rozwiązują. Na polu walki najwięcej trupów jest w
trakcie odwrotu... a Ty 'nawet tyle z nimi nie chcesz mieć' ;o)

Pzdr
Paweł



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


37. Data: 2006-08-11 13:42:20

Temat: Re: gen niewiernosci (link)
Od: Elske <k...@n...o2.pl> szukaj wiadomości tego autora

bazyli4 napisał(a):

> Tak. Musisz najpierw zrozumieć, dlaczego. Potem możesz się temu w sposób
> odpowiedzialny przeciwstawiać.

Ja wiem dlaczego. Ale nie rozumiem jak można. I nie zrozumiem, podobnie
jak większość ludzi.

>> Nigdzie nie pisaliśmy o zaślepianiu.
>
> Przecież piszę ;o)

Czyli wyszliśmy z działania pod wpływem emocji a teraz juz mówimy o
zaślepianiu. Naciągasz.

>> No i widzisz właśnie - kobiety nie mają takiej ilości testosteronu czy
>> czego tam, żeby za dwa głupie słowa od razu prać po pysku. I kogo tu
>> emocje ponoszą? Faceci za włosy generalnie się nie ciągną nawet poza
>> ringiem. Tak mają. Co nie zmienia, że rozkwaszają sobie twarze i
> jeszcze
>> są z tego dumni. Racjonaliści.
>
> Tak, przynajmniej coś rozwiązują.

ROTFL.

> Na polu walki najwięcej trupów jest w
> trakcie odwrotu...

Właśnie problem facetów polega na tym, że zbyt często traktują życia jak
pole walki. Atawizm?

--
Elske

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


38. Data: 2006-08-11 14:28:15

Temat: Re: gen niewiernosci (link)
Od: "bazyli4" <b...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Elske" <k...@n...o2.pl> napisał w wiadomości
news:ebi188$5of$1@nemesis.news.tpi.pl...


> Ja wiem dlaczego. Ale nie rozumiem jak można. I nie zrozumiem,
podobnie
> jak większość ludzi.

I dlatego będzie to trwać do końca świata w takiej czy innej formie, bo
większość ludzi nie zada sobie trudu, żeby zrozumieć, jak można...


> Czyli wyszliśmy z działania pod wpływem emocji a teraz juz mówimy o
> zaślepianiu. Naciągasz.

Emocje luzują rozum... niczego nie naciagam... za to szybko włącza się
instynkt...


> Właśnie problem facetów polega na tym, że zbyt często traktują życia
jak
> pole walki. Atawizm?

Być może. Dzięki czemu dziewczynki mogły żyć z dala od zagrożeń i
rozwijać 'nierozumienie', którym się teraz próbują szczycić ;o)

Pzdr
Paweł



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


39. Data: 2006-08-11 14:49:58

Temat: Re: gen niewiernosci (link)
Od: Elske <k...@n...o2.pl> szukaj wiadomości tego autora

bazyli4 napisał(a):

> I dlatego będzie to trwać do końca świata w takiej czy innej formie, bo
> większość ludzi nie zada sobie trudu, żeby zrozumieć, jak można...

A inna, mniejsza część nie może pojąc, że nie można. Ja bym tu
upatrywała źródła problemu.

>> Właśnie problem facetów polega na tym, że zbyt często traktują życia
> jak
>> pole walki. Atawizm?
>
> Być może. Dzięki czemu dziewczynki mogły żyć z dala od zagrożeń i
> rozwijać 'nierozumienie', którym się teraz próbują szczycić ;o)

Zapomniałeś dodać przed zagrożenie "często wyimaginowane".

--
Elske

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


40. Data: 2006-08-11 15:23:17

Temat: Re: gen niewiernosci (link)
Od: "bazyli4" <b...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Elske" <k...@n...o2.pl> napisał w wiadomości
news:ebi52e$bi9$1@atlantis.news.tpi.pl...


> A inna, mniejsza część nie może pojąc, że nie można. Ja bym tu
> upatrywała źródła problemu.

Tu nie ma symetrii. Kiedyś uprawiałem aikido, mimo, że moja budowa
raczej predestynuje mnie do noszenia cementu na budowie. Cała grupa
przez półtora roku ćwiczyła salto w przód i w tył, do imentu, aż ja nie
wykonałem poprawnie chociaż raz. Kochanieńka, tu nie ma symetrii, jesli
można, to można, tylko trochę chęci i wytrwałości. Nawet ślepy potrafi
mówić o kształtach a daltonista o barwach zrozumiale dla innych, jak
chce.


> Zapomniałeś dodać przed zagrożenie "często wyimaginowane".

Wtedy nie było wyimaginowane. Twoje widzenie świata jest jak najbardziej
atawistyczne , tak jak samcze przepychanki w drzwiach, żeby się nawzajem
nie urazić.

Pzdr
Paweł



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 3 . [ 4 ] . 5 ... 10 ... 14


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Córka - i...
wypowiedzenie pracy
Ważne pytanie
Pralka dla 5-osobowej rodziny
[OT] doczekałam wreszcie :-)

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

"Nie będziesz cudzołożył."
Znalazłam kanał na YouTube dla dzieci i nie tylko i poszukuję podobnych
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.

zobacz wszyskie »