| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-05-11 11:02:55
Temat: Re: głask - iskanie ;) hurtowniamania:
> jaka jest Twoja?
Dzialanie wplywajace niekorzystnie na osobowosc.
> uważasz za zasadne stosowanie przepisów w ruchu drogowym,
A czy masz lepszy pomysl? Ja nie mam, stad latwo mi tak
uwazac. ;)
> dlaczego tak kuriozalne wydaje Ci się to w przypadku relacji
> międzyludzkich?
Gdybym wymyslil regule w ruchu drogowym, np taka jaka Ty
postulujesz (czyli zasadna dowolnosc w wykorzystywaniu pasow
na wielopasmowej drodze jednokierunkowej) i gdybym napisal
o tym ksiazke/artykul, to uwazam ze dyskusja na ten temat
moglaby wtedy przypominac te nasza obecna. :))
Mam nadzieje ze zrozumiale wyjasnilem. ;)
> a może "mu żona nie dała?"
Taaa... i padlo na Ciebie, bidule niewinna. ;DDDD
> Czarku w tej kwestii proszę o EOT
No cos Ty Maniu? Wymiekasz??? :)
> ... uważam, że niezależnie od mojego wówczas zachowania,
> zachowanie "tegoż" mężczyzny (zagrożenie życia) nie powinno
> było mieć miejsca;
Twoje zachowanie powinno miec miejsce?
Jego zachowanie bylo niezrozumiale? :)
Oczywiscie ze NIE - o to wlasnie chodzi w tej sytuacji.
Ty sprowokowalas zachowanie ktore potepiasz, a jednak nie
potepiasz Swego zachowania (a nawet, o zgrozo, usprawiedliwiasz je).
Oj, musi co za szybko tego nie zrozumiesz. :))
> w dalszym roztrząsaniu tego problemu w prezentowanej przez
> Ciebie i Jeta formie nie będę brała udziału
Jak uwazasz. Twoja sprawa. ;)
Czarek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2003-05-11 16:21:38
Temat: Re: "Opór (psychologiczny) ! było: Re: głask - iskanie ;) hurtownia"Jerzy Turynski" w news:b9ja7m$jce$1@nemesis.news.tpi.pl...
> manio napisało
Ciekawe narzędzie dydaktyczne...;)) że niby "mianio" to takie "coś",
niegodne poważnej uwagi - zapewne. Oprócz wstrząsów klasycznych
będzie więc w jeto_arsenale coś nowego, ludzkiego. Czyżby postęp?;)
/.../
> Ja ci dam "okres", cholero (drogowa)!!!
> _Ślepota_ _kompletna_ (nie żaden "astygmatyzm", tylko klapy
> (od śmietnika) na oczach i uszach!).
Abstrahując od meritum sporu (choć moim zdaniem wyewoluował on
klasycznie w kierunku najgłębszej koleiny, w którą _najłatwiej_ się wpada
nawet względnie najszerszym butom - tu pytanie: "skąd to wpadanie!?"...),
mam dylemat.
/.../
> Dzisiejszy "wyedukowany, świadomy człowiek" jest komplet-
> nie oszalałym ubranym szympansem!
Wiadomo nie od dzisiaj, ze generalizacje tego typu to Twoja Jerzy
specjalność. Nie używasz nawet innych słów - tkwisz zafiksowany
na amen w tej samej, własnej koleinie. Mniemam, że sam nie jesteś
"wyedukowanym, świadomym człowiekiem" - przynajmniej
w potocznym znaczeniu.
Skąd zatem u Ciebie ta nieumiejętność kontaktowania się ze światem
inaczej, jak tylko poprzez język imitujący własne wrzenie. Wkładanie
ostowego kija w uszy i ... ucieczkę?
Kiedyś tłumaczyłeś to potrzebą wzburzenia interlokutora, dotarcia
do jego emocji (praktycznie głównie negatywnych - tak jakby innych
nie było) w celu pobudzenia głębszych warstw jego świadomości
bądź podświadomości. Ludzie się jednak zmieniają. Dojrzewają,
uczą się. Ty sprawiasz wrażenie jakbyś stał w miejscu. Jakbyś stale mówił
do tej samej - drugiej klasy liceum.
Nigdy Cię to nie zaniepokoiło?
A jeśli tak, to czy nie widzisz zbieżności między swoim nawoływaniem
do rozumienia innego niz szympansi, a własną działalnością? Nieskuteczność
i niezrozumienie otoczenia, jest przecież ta sama i Ciebie nie omija.
Światły _nie_szympans_ jest bezsilny wobec stada ubranych szympansów
mimo posiadania swej światłości. O co tu chodzi?
Czyżby i Twoja światłość dosięgła kresu i była niewystarczająca?
Czyżbyś zaledwie liznął tego, co po drugiej stronie mostu G. i nijak nie potrafił
tego wykorzystać dla poprawy jakości życia ludzi i własnego po _tej_ stronie?
Pytam - mimo iż mam odpowiedź. Twoje kręcenie się w kółko jest moim
zdaniem przejawem szympansiego zaślepienia. Jest dowodem na nieumiejętność
wyciągania wniosków i uczenia się. Na brak elastyczności i chyba możliwości
doskonalenia własnych metod - środków wywierania wpływu na ludzi.
Jawisz się w aurze własnego geniuszu (wielu nie wie w ogóle o czym mówisz),
i prawisz o sprawach społecznych wytykając ludziom ich głupotę. Wszystkim
bez wyjątku, gdyż pojedyncze, okresowe sympatie i wyróżnienia praktycznie
się nie liczą. Jednak sam jesteś niewolnikiem własnych genów i wiedzy, tak samo,
jak każdy inny ubrany szympans. Tak samo jak każdy, płacisz cenę za swój
brak akceptacji dla szympansiego języka i szympansiego nierozumienia rzeczy.
Patrząc na Twoje działania trudno uniknąć wrażenia, że realizujesz tu swoją
misję. To w końcu nic dziwnego - wielu tak ma. Dziś wstrząsasz Manią gdyż
zaplątała się w dywagacje z zadowolonym z siebie Czarkiem, którego też
uważasz za ubranego szympansa (nie sądzę, by coś Ci się zmieniło w tej materii).
Szczególnie jednak lubisz potrząsać kobietami...
Wybranymi ofiarami chwili.
Bo przecież niemal każdy tutaj to szympans - ubrany oczywiście... USz...
Mam prośbę.
Zwiększ obroty. Unieś się wyżej. Zrób ten wykład o rowerku w Twojej głowie.
Daj nam coś więcej niż ochy i achy tam, gdzie USz Czarek stracił zainteresowanie
tematem wpadając w koleinę przepisów drogowych - a więc konkretnego
przypadku, gdzie - jak mniemam - intencje Mani były nieco inne...
Powiedz coś na temat zwykłego patyka, zamiast eliminować kogoś kto myśli,
mając równocześnie wgląd na dziesiątki takich, którzy nie myślą...
Dziękuję za uwagę...
pozdrawiam
All
[pvk]
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-05-11 16:33:32
Temat: Re: głask - iskanie ;) hurtownia"ksRobak" w news:b9l9ct$8c3$1@inews.gazeta.pl...
/.../
> po co się męczyć, stressować, narażać - przecież najważniejszy dla
> człowieka jest on sam... ;) /.../
To by korespondowało z Twoją deklaracją, że piszesz dla siebie
i nie czytasz odpowiedzi...;)).
> ten na którego trąbisz może stać się Twoim
> zajadłym wrogiem...)
A co Ciebie ratuje księże przed stawaniem się wrogiem innych?
Trąbiło tu już na Ciebie wielu, a po Tobie - jak woda po kaczce.
Nic się nie ima. Hardość to czy ślepota sześcioocznego?
Wiem, że zawsze moge liczyć na odpowiedź :).
Wycinaj jednak zbędne cytaty jeśli możesz...
> "błazen królewski" ;)
> :-)
> ksRobak
Zabrałeś posadę bez pytania.
Nawet nie wiesz komu się narażając...
pozdrawiam
S.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-05-11 17:48:12
Temat: Re: głask - iskanie ;) hurtowniaAutor: "... z Gormenghast" <p...@p...onet.pl> napisał:
> /.../
> > "błazen królewski" ;)
> > :-)
> > ksRobak
> Zabrałeś posadę bez pytania.
> Nawet nie wiesz komu się narażając...
są różni królowie i różni błaznowie (tri-ster jest tylko jeden...)
"błazen królewski"
:-)
ksRobak
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-05-12 04:04:42
Temat: Re: głask - iskanie ;) hurtownia"cbnet" news:b9lakm$cfp$1@news.onet.pl...
> Gdybym wymyslil regule w ruchu drogowym, np taka jaka Ty
> postulujesz (czyli zasadna dowolnosc w wykorzystywaniu pasow
w tej kwestii nic nie postuluję
> > Czarku w tej kwestii proszę o EOT
>
> No cos Ty Maniu? Wymiekasz??? :)
wyczerpałam środki
> Twoje zachowanie powinno miec miejsce?
> Jego zachowanie bylo niezrozumiale? :)
> Oczywiscie ze NIE - o to wlasnie chodzi w tej sytuacji.
> Ty sprowokowalas zachowanie ktore potepiasz, a jednak nie
> potepiasz Swego zachowania (a nawet, o zgrozo, usprawiedliwiasz je).
> Oj, musi co za szybko tego nie zrozumiesz. :))
wybacz, że posłużę się z pozoru niskim argumentem:
jeśli się nie _postarasz_ o inne narzędzia myślenia w dyskusjii
to nie dogadasz się ze mną, nie dogadasz się też z własnym dzieckiem
niestety to nie jest proste :[
ale nie niewykonalne :)
żeby Ci ułatwić przypomnę:
pisałam o własnych odczuciach
ale Ty się zafiksowałeś na mojej winie i nie spoczniesz póki
nie poniosę kary - to Cię usatysfakcjonuje?
co Ci to da?
rozumiem, że o niebo łatwiej jest Ci się zidentyfikować z panem
wzburzonym niż ze mną
coś Ci pokażę
sprubuj sobie wyobrazić
popełniłeś błąd - hmm zaszalałeś w łikend i spóźniasz się do nowej pracy;
(już?)
szef to zauważa i wstrzymuje Ci pensje (jesteś na okresie
próbnym) - masz na utrzymaniu żonę i maleńkie dziecko
- jak się czujesz?
teraz idziesz do kumpla, opowiadasz mu całe zdarzenie
ten wsiada na Ciebie:
"założę się, że nie pierwszy raz zapiłeś! zachowałeś się jak dureń,
nie dziw się, że szef Cię tak potraktował, mz i tak łagodnie,
powinien Cie wywalic na zbity pysk"
a teraz idziesz do matki:
opowiadasz jej cały swój dzień i jej reakcja:
" ochh musisz się czuć okropnie..."
jeśli udało Ci się wczuć to opowiedz co czujesz
i jak na Ciebie działają wypowiedzi kumpla i matki
nie oczekuję, że tutaj ale jeśli zechcesz to
mogę spróbować dalej odegrać poszczególne role
wbrew pozorom, ludzie potrafią myśleć i wyciągać
wnioski, wiedzą kiedy popełniają błędy i zazwyczaj
potrafią sami odnaleźć sposób na to by je naprawić,
ale potrzebują do tego sprzyjających okoliczności,
takich jak możliwość skupienia uwagi na konstruktywnym
rozwiązaniu problemu - to staje się niemożlwe w chwili
gdy ktoś za niego zaczyna ten problem rozwiązywać,
w chwili gdy czuje, że musi stanąć w obronie własnej wartości;
emocje (n) są dobrym doradcą w dzunglii, eskalowane w
mieście czynią z człowieka "ubraną bestię"
nie będę obrażała szympansów
pozdrawiam
Mania
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-05-12 04:53:02
Temat: Re: głask - iskanie ;) hurtownia"cbnet"news:b9lakm$cfp$1@news.onet.pl...
> Twoje zachowanie powinno miec miejsce?
> Jego zachowanie bylo niezrozumiale? :)
> Oczywiscie ze NIE - o to wlasnie chodzi w tej sytuacji.
> Ty sprowokowalas zachowanie ktore potepiasz, a jednak nie
> potepiasz Swego zachowania (a nawet, o zgrozo, usprawiedliwiasz je).
> Oj, musi co za szybko tego nie zrozumiesz. :))
"zielsko" news:b9m08c$1o2$2@atlantis.news.tpi.pl...
> Pracowalem z dzieciakami z rodzin dysfunkcyjnych-one naprawde maja taki
> stosunek do siebie. Nigdy nie zapomne odpowiedzi na pytanie : Czemu gdy
> -Cie chlopaki byly nie krzyczalas?
> -No bo sobie zasluzylam.
> -A czym?
> -Bo ich zdenerwowalam.
m
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-05-12 08:18:29
Temat: Re: głask - iskanie ;) hurtowniamania:
> -Bo ich zdenerwowalam.
Znowu przyklad patologii zamiast autorefleksji. ;(
Rozumiem ze gosc poprawil Ci z sierpa kiedy go juz
dorwalas, tak?
Jesli nie - nieadekwatnosc. :)
Czarek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-05-12 08:38:44
Temat: Re: głask - iskanie ;) hurtowniamania:
> wyczerpałam środki
Ojej! Srodki??? :))
> jeśli się nie _postarasz_ o inne narzędzia myślenia w dyskusjii
> to nie dogadasz się ze mną
> ... niestety to nie jest proste :[
> ale nie niewykonalne :)
Nie musimy sie dogadac w tej sprawie. :)
Wiesz, kiedy jade lewym pasem i zdarza sie ze zjezdzam na prawy,
gdy ktos za mna jedzie znacznie szybciej, to dosc czesto kierowca
auta ktore w ten sposob 'puszczam' wysyla mi 'podziekowania'.
Jak ktos komu regularnie dziekuja na drodze moze dogadac sie w
takiej sprawie z kims kto jezdzi niekiedy bez pojecia i uwaza ze
wszystko OK? - byloby to niedorzeczne. :)
> ... nie dogadasz się też z własnym dzieckiem
Jesli bede miec taki problem to pomysle o konsultacji z jakims specem,
byc moze - z Toba, a co. Jak na razie jednak nie ma sensu martwic sie
na zapas wg mnie. :))))
Sadze ze sie mylisz (nieadekwatnosc zaciemnia Ci umysl), ale rozumiem
ze martwisz sie o mnie. Jesli tak, to zapewniam Cie ze niepotrzebnie. ;)
> pisałam o własnych odczuciach
Coz, Sama wybierasz. ;)
> ale Ty się zafiksowałeś na mojej winie i nie spoczniesz póki
> nie poniosę kary - to Cię usatysfakcjonuje?
Pewna kare juz ponioslas. Kare ktora byla ostrzezeniem dla Ciebie.
Ktos sie oslabil specjalnie abys miala okazje dowiedziec sie czegos
o Sobie. Ty natomiast prezentujesz stanowisko recydywistki.
Chyba wlasnie dlatego nie oslabiam sie 'pokazywaniem' przegiec tego
typu na drodze, tak jak tamten gosc. Jak mozna pokazac cokolwiek
komus przekonanemu ze inni na drodze sa mniej wazni niz on sam?
- z lekka bez sensu. ;D
> co Ci to da?
> rozumiem, że o niebo łatwiej jest Ci się zidentyfikować z panem
> wzburzonym niż ze mną
Owszem. A Ciebie to bulwersuje? :)
> popełniłeś błąd ...
Przyklad jest bardzo nietrafiony w moim przypadku.
Poza tym nieadekwatny MZ. :)
Wlasciwie to widze coraz wyrazniej ze to ja powinienem martwic sie
o Ciebie Maniu. ;)
> emocje (n) są dobrym doradcą w dzunglii, eskalowane w
> mieście czynią z człowieka "ubraną bestię"
> nie będę obrażała szympansów
Czyli postulujesz calkowita obojetnosc (ala wyrozumialosc) - coz
to wydaje sie zrozumiale w Twoim przypadku. :)
Pozdrawiam,
Czarek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-05-12 14:37:24
Temat: Re: głask - iskanie ;) hurtownia"cbnet" news:b9nl7i$7r5$1@news.onet.pl...
sorry Czarek
najwyraźniej to nie jest Twój czas :(
a i mojego szkoda
bywaj
Mania
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-05-12 14:43:44
Temat: Re: głask - iskanie ;) hurtowniamania:
> sorry Czarek
> najwyraźniej to nie jest Twój czas :(
Przesadzasz. :]
> a i mojego szkoda
Zgadzam sie. :)
> bywaj
OK. :)
Do nie-zobaczenia (mam nadzieje) na drodze. ;D
Czarek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |