Strona główna Grupy pl.sci.psychologia główkowanie

Grupy

Szukaj w grupach

 

główkowanie

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 104


« poprzedni wątek następny wątek »

11. Data: 2009-03-11 09:16:15

Temat: Re: główkowanie
Od: "Vilar" <v...@U...TO.op.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Ty nie czytaj ....

Aicha,
ale przerażające jest to, że w ogóle ktoś wpadł na taki pomysł, a jego
przełozony temu przyklasnął.
Że cała sprawa nabrała już, zdaje się, solidnego rozpędu.
Bo z tego co pamiętam, ta baza to nie projekt, ale już jest tworzona.

M.



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


12. Data: 2009-03-11 09:48:12

Temat: Re: główkowanie
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Wed, 11 Mar 2009 10:13:56 +0100, Vilar napisał(a):

> Jeśli o mnie chodzi, to już od dłuższego czasu obserwuję działania
> urzędnicze z lekkim przerażeniem.
> Albo to jakiś wyjątkowo tępy ludek, albo zidioceniu końca nie widać.
> Gorzej, że to właśnie są ludzie, którzy mają realną władzę i potrafią
> uprzykrzyć (albo nie) życie.

Mnie ten projekt nie przeraża, ponieważ już dawno przeżyłam szok - sama
Policja ma dane, które mi (moje!) wyświetliła i jest tam nie tylko o tym,
kiedy się urodziłam i gdzie, kim byli rodzice, jakie samochody miałam i
mam, gdzie mieszkam (nawet rodzaj - dom czy mieszkanie), ale też czym się
zajmuje mój mąż, gdzie mamy rodzinę, czy byliśmy karani za długi i
wykroczenia itp :->
Tak że o ile jesteśmy rzetelni w wypełnianiu zobowiązań płatniczych, nie
oszukujemy w podatkach oraz nie napadamy ludzi, o tyle nie mamy obaw, że
pani Lodzia ze sklepu zapyta pania Kasię (swoją koeżankę z liceum czy
bratową) z US czy innej instytucji o nasze dane. A własnie podobne
przypadki znam osobiście, co mnie nieraz szokowało, gdy tego typu osoby
same się chwaliły możliwościami, tym moja osobista bratowa - powiązaniami z
Urzędem Miejskim - mając tam koleżaneczki i powiewając mi przed nosem w ten
własnie sposób zdobytymi szczegółowymi danymi osobowymi pewnej dobrej
kobiety, która po śmierci mamy interesowała się moim ojcem.
I tak to własnie jest.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


13. Data: 2009-03-11 09:59:01

Temat: Re: główkowanie
Od: "Vilar" <v...@U...TO.op.pl> szukaj wiadomości tego autora

> I tak to własnie jest.

Ale widzisz Xlko, mam wrażenie, że to nie musi tak być.

Rzeczywistośc dookoła nas powoli się zmienia.
Jak zażarta optymistka twierdzę, że w wielu miejscach na lepsze.
Może więc czas ruszyć z posad tą "bryłę świata", czyli urzędników o
mentalności, która nie zmieniła się od za-przeszłego systemu? :-)

Tzn, w przypadku nas, ludzi prostych i szarych, nie trzeba się potulnie
zgadzać, na taki stan rzeczy.
Nie mówię, żeby zaraz robić awantury - to jest mało skuteczny sposób
działania.
Ale np. bratową można zapytać, czy się nie wstydzi tak zachowywać itd.. Może
pomyśli?
Małe kroki, ale gdzieś tam się zleją i okażą skuteczne.

Ja kiedyś pogoniłam dość skutecznie znajomego.
Zaczął pracować w jakichś służbach i oczywiście pierwsze co zrobił, to
zasięgnął informacji o znajomych mu ludziach. Wkurzyłam się okropnie wtedy.
Pewne sprawy to jest moja prywatnośc i absolutnie nie mam ochoty, żeby
jakieś obce typy mi się na niej pasły.
I o tą prywatność właśnie chodzi.

Do dziś pamiętam, jaka afera była z wprowadzeniem dowodów w UK, bo przecież
jak można nie wierzyć ludziom, że nazywają się tak, jak się nazywają.
Pewni ludzie uzurpują sobie 'waaaaadzę' i sęk w tym, że nie można im na to
pozwolić.
Inaczej byle kanar w autobusie będzie się szarogęsić (właśnie przeczytałam
artykuł o ich wybrykach w Radomiu).

M.



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


14. Data: 2009-03-11 10:05:34

Temat: Re: główkowanie
Od: "Duch" <n...@n...com> szukaj wiadomości tego autora

"tren R" <t...@n...sieciowy> wrote in message
news:gp6nfa$1fu$1@news.onet.pl...
> http://www.blog.gwiazdowski.pl/index.php?subcontent=
1&id=598
>
> na zlecenie Kancelarii Prezesa Rady Ministrów

Kto jest tym cholernym Prezesem Rady Ministrów,
ktory chce stworzyć Superkontrole nad tubylcami?

-------------
Pamietam jaki byl krzyk w mediach (dobrze, niech informują), jak chyba
Ziobro
przedłużył czas przechowywania podsłuchanych rozmów telefonicznych
z 3 lat (jak w Unii) do 5 lat. Padały wtedy stwierdzenia ze
zaczyna sie "państwo policyjne".

A teraz bedzie cud - w mediach bedzie o tym cisza.
Bo tubylców nie należy informowac o takich sprawach,
tylko informowac np. o Dodzie. I kontrolowac.
Zamiast tego informowac o Dodzie. To wszystko dla ich dobra.

Na szczescie jest informacja w internecie ze zrodel niezaleznych.
Ciekawe jak dlugo jeszcze :)

Pozdr,
Duch

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


15. Data: 2009-03-11 10:10:41

Temat: Re: główkowanie
Od: "Duch" <n...@n...com> szukaj wiadomości tego autora

"Ikselka" <i...@g...pl> wrote in message
news:ks5ght5j8ab8$.1n6ccef9btb9c$.dlg@40tude.net...

Jesli jest tak jak piszesz, to troche straszno.
Niestety, wyciek danych bedzie coraz bardziej prawdopodobny,
im wiecej informatyzacji tych danych.
Dane wystarczy skopiowac. Lub miec wtyki.
Pozdr,
Duch

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


16. Data: 2009-03-11 10:14:36

Temat: Re: główkowanie
Od: "Duch" <n...@n...com> szukaj wiadomości tego autora

"Vilar" <v...@U...TO.op.pl> wrote in message
news:gp7vdh$s0b$1@news.onet.pl...

> (W sumie uporządkowane dane obywateli całego Państwa, to nie lada gratka)

W sumie to nie problem, dane wszystkich obywateli Polski zmieszcza sie na 1
twardym dysku.
I dlatego skopiowanie tych danych jest coraz latwiejsze.
Duch

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


17. Data: 2009-03-11 10:26:47

Temat: Re: główkowanie
Od: "Vilar" <v...@U...TO.op.pl> szukaj wiadomości tego autora

> A teraz bedzie cud - w mediach bedzie o tym cisza.

Oj już przestań się nakręcać.....i gdybać.

Ja tam mam nadzieję, że ukręcą całej sprawie głowę
Tzn przypisaniu danych do numerów PESEL

M.



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


18. Data: 2009-03-11 11:23:04

Temat: Re: główkowanie
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Wed, 11 Mar 2009 10:59:01 +0100, Vilar napisał(a):

>> I tak to własnie jest.
>
> Ale widzisz Xlko, mam wrażenie, że to nie musi tak być.
>
> Rzeczywistośc dookoła nas powoli się zmienia.
> Jak zażarta optymistka twierdzę, że w wielu miejscach na lepsze.
> Może więc czas ruszyć z posad tą "bryłę świata", czyli urzędników o
> mentalności, która nie zmieniła się od za-przeszłego systemu? :-)
>
> Tzn, w przypadku nas, ludzi prostych i szarych, nie trzeba się potulnie
> zgadzać, na taki stan rzeczy.
> Nie mówię, żeby zaraz robić awantury - to jest mało skuteczny sposób
> działania.
> Ale np. bratową można zapytać, czy się nie wstydzi tak zachowywać itd.. Może
> pomyśli?

Oj, nie ten typ. Z góry przegrana sprawa. Choć oczywiście wtedy od razu
wyraziłam swoje WIELKIE zdziwienie.
W odpowiedzi zostałam tylko obrażona i tyle. Powinnam się wtedy
skontaktowac z ową panią, ale wiesz - przeciw rodzinie skarżyć? Dałam
spokój. Dziś załuję, bo i tak mnie owa rodzina nie szanuje, a owa
"koleżaneczka" w UM miałaby za swoje i przynajmniej zrobiłąbym coś
osobiście przeciw tej niemej machinie.
Nadmienię tylko, że od początku się dziwiłam, że mój brat mógł wybrac osobę
tego typu... no ale myślałam, że ona w naszej rodzinie się podciągnie,
wygładzi. Nic z tych rzeczy - to brat "obniżył" loty, dostosował się do
niej. Tak to jest najczęściej, niestety. Stąd i moje pogorszone z bratem
relacje - może za wiele tu pokazuję prywaty, ale chcę pokazac ów mechanizm:
nie od parady istnieje powiedzenie "Zły pieniądz wypiera dobry" - nie
dotyczy ono tylko finansów.

> Małe kroki, ale gdzieś tam się zleją i okażą skuteczne.

Oby, oby.
Tyle, ze realnie rzecz biorąc - poniewaz za biurkami i przy komputerach i
serwerach z danymi siedzą tylko zwykli ludzie - nie widzę szans, tego się
nie przeskoczy.

>
> Ja kiedyś pogoniłam dość skutecznie znajomego.
> Zaczął pracować w jakichś służbach i oczywiście pierwsze co zrobił, to
> zasięgnął informacji o znajomych mu ludziach. Wkurzyłam się okropnie wtedy.
> Pewne sprawy to jest moja prywatnośc i absolutnie nie mam ochoty, żeby
> jakieś obce typy mi się na niej pasły.
> I o tą prywatność właśnie chodzi.

No tak, ale to należałoby po prostu iśc naskarżyć na owego znajomego. A
realia sa takie, że on ma zapewne różne powiazania pozwlające mu czuć się
bezkarnym, a i sam jego szef wynosi dane :-(((

>
> Do dziś pamiętam, jaka afera była z wprowadzeniem dowodów w UK, bo przecież
> jak można nie wierzyć ludziom, że nazywają się tak, jak się nazywają.
> Pewni ludzie uzurpują sobie 'waaaaadzę' i sęk w tym, że nie można im na to
> pozwolić.
> Inaczej byle kanar w autobusie będzie się szarogęsić (właśnie przeczytałam
> artykuł o ich wybrykach w Radomiu).
>

Jak nie, jak tak.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


19. Data: 2009-03-11 11:23:59

Temat: Re: główkowanie
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Wed, 11 Mar 2009 11:10:41 +0100, Duch napisał(a):

> "Ikselka" <i...@g...pl> wrote in message
> news:ks5ght5j8ab8$.1n6ccef9btb9c$.dlg@40tude.net...
>
> Jesli jest tak jak piszesz, to troche straszno.
> Niestety, wyciek danych bedzie coraz bardziej prawdopodobny,
> im wiecej informatyzacji tych danych.
> Dane wystarczy skopiowac. Lub miec wtyki.
> Pozdr,
> Duch

Jest jak piszę, słowo w słowo. Dosłownie - wystarczy koleżanka z liceum. A
np moja bratowa ma je i w UM, i w US - co sama nieprzyjemnie odczułam.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


20. Data: 2009-03-11 11:26:04

Temat: Re: główkowanie
Od: medea <m...@o...eu> szukaj wiadomości tego autora

Vilar pisze:

> Ale np. bratową można zapytać, czy się nie wstydzi tak zachowywać itd.. Może
> pomyśli?

Wiesz co? - ludzi, którzy się tak zachowują, nie wystarczy niestety
zapytać, czy im nie wstyd. Są pewne typy, którym po prostu nie wstyd, a
w nawet lubią odczuwać ten rodzaj informacyjnej "władzy" nad innymi.
Takie zachowanie powinno się IMO ścigać karnie i już. Zaczyna się od
głupiego plotkowania od tego, kto ile zarabia (jak w przypadku znajomej
mojej dalekiej znajomej, która pracuje w ZUS-ie), a wyciek takich
informacji może się bardzo nieprzyjemnie dla kogoś skończyć.

Poza tym - nawet tu na grupie nie jest ludziom wstyd gadać na głos, że
znają czyjeś numery rejestracyjne i mogą dzięki temu coś tam coś tam.
Jeśli komuś przychodzi do głowy takie zachowanie, próba groźby, w
sprawach błahych, to możemy domyślić się, do czego ludzie zdolni są,
kiedy im naprawdę zacznie zależeć na udupieniu kogoś.

Mnie to przeraża, naprawdę. Coraz częściej odkrywam, że ja na innej
planecie się musiałam wychować.

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . [ 2 ] . 3 ... 10 ... 11


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Dlaczego kościół boi się psychologii?
Homoideologia. //Post tylko dla katoli :-)
A przecież wszyscy możemy pomóc tym,którzy boją się,by nie umarło Słońce.
Wszystkim mężczyznom...
szkodliwość pornografii

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6

zobacz wszyskie »