humaniści i śćislaki
Liczba wypowiedzi w tym wątku: 18
| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2006-03-17 20:47:47
Temat: humaniści i śćislakiOd: " darekw" <d...@W...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora
z humanistów śmieją się inżynierowie
z inżynierów śmieją się fizycy
z fizyków śmieją się matematycy
z matematyków śmieją się filozofowie
a z flozofów śmieją się wszyscy :)
ps. nie pamietam kto to napisał
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Do góryZobacz także
2. Data: 2006-03-17 22:03:02
Temat: Re: humaniści i śćislakiOd: Marcin Ciesielski <m...@o...nospam.pl> szukaj wiadomości tego autora
darekw napisał(a):
> z humanistów śmieją się inżynierowie
> z inżynierów śmieją się fizycy
> z fizyków śmieją się matematycy
> z matematyków śmieją się filozofowie
> a z flozofów śmieją się wszyscy :)
Bertrand Russel był matematykiem, filozofem i humanistą. Nieźle znał się
również na fizyce. Jeśli definiować humanistykę jako zbiór nauk o
ideach, wtedy trzeba uznać matematykę (przynajmniej matematykę czystą)
za naukę humanistyczną, co jednocześnie nie zmienia tego, że jest to
nauka najbardziej ścisła. Wielu specjalistów od nauk ścisłych było
również wybitnymi humanistami.
Nieznajomość matematyki nie stanowi o tym, że ktoś jest humanistą. Taka
definicja "humanistyki" psuje opinię o prawdziwych humanistach.
PS. Uważam, że na wszystkich kierunkach studiów uznawanych za nieścisłe
powinny być wykładane podstawy matematyki wyższej - tak samo jak na
kierunkach ścisłych są wykładane obowiązkowe przedmioty humanistyczne,
takie jak socjologia czy filozofia, które każdy student musi zaliczyć.
Dlaczego ta zasada nie obowiązuje w drugim kierunku? Uważam to za
niesprawiedliwe. Skoro student nauk ścisłych musi zaliczyć 30 czy 60
godzin humanistyki, to dlaczego student nauk humanistycznych nie ma
obowiązku zaliczenia podobnej ilości matematyki czy fizyki?
Kto się ze mną zgadza co do tego ostatniego postulatu?
--
http://neuroscience.blog.onet.pl
PGP key:
https://keyserver1.pgp.com/vkd/DownloadKey.event?key
id=0x4EB8D9738AEC993D
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2006-03-17 22:11:24
Temat: Re: humaniści i śćislakiOd: Amnesiak <a...@T...pl> szukaj wiadomości tego autora
Pewnego dnia Marcin Ciesielski napisał(a) w wiadomości
<news:dvfbgh$kb7$1@news.onet.pl> takie słowa:
> PS. Uważam, że na wszystkich kierunkach studiów uznawanych za nieścisłe
> powinny być wykładane podstawy matematyki wyższej - tak samo jak na
> kierunkach ścisłych są wykładane obowiązkowe przedmioty humanistyczne,
> takie jak socjologia czy filozofia, które każdy student musi zaliczyć.
> Dlaczego ta zasada nie obowiązuje w drugim kierunku? Uważam to za
> niesprawiedliwe. Skoro student nauk ścisłych musi zaliczyć 30 czy 60
> godzin humanistyki, to dlaczego student nauk humanistycznych nie ma
> obowiązku zaliczenia podobnej ilości matematyki czy fizyki?
> Kto się ze mną zgadza co do tego ostatniego postulatu?
Jeśli zamiast "matematyki czy fizyki" wpiszesz "logiki", to ja się zgodzę.
Zresztą na wielu wydziałach humanistycznych już się to praktykuje.
Amnesiak
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2006-03-18 01:15:15
Temat: Re: humaniści i śćislakiOd: Larsoden <p...@w...acn.waw.pl> szukaj wiadomości tego autora
Marcin Ciesielski napisał(a):
> PS. Uważam, że na wszystkich kierunkach studiów uznawanych za nieścisłe
> powinny być wykładane podstawy matematyki wyższej
A co by to miało mieć na celu?
Ja jeszcze nie wiem czy się zgadzam - po prostu nie umiem
sobie odpowiedzieć na pytanie po co prawnikowi czy
pedagogowi znajomość zagadnień algebry liniowej?
--
Larsoden | nedosraL
http://www.bykom-stop.avx.pl/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2006-03-18 08:51:57
Temat: Re: humaniści i śćislakiOd: vonBraun <interfere@o~wywal~2.pl> szukaj wiadomości tego autora
Amnesiak wrote
news://news.ipartners.pl:119/s2jg7vjuzzwp$.fpki0v7h1
1kj$....@4...net
[...]
> Jeśli zamiast "matematyki czy fizyki" wpiszesz "logiki", to ja się zgodzę.
> Zresztą na wielu wydziałach humanistycznych już się to praktykuje.
"Jeszcze" czy "już"? U mnie na psychologii była wiele lat temu,
tyle, że mało - 1 semestr
pozdrawiam
vonBraun
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2006-03-18 12:42:02
Temat: Re: humanisci i scislakiOd: "stforek" <s...@g...com> szukaj wiadomości tego autora
Larsoden napisales :
"po prostu nie umiem
sobie odpowiedziec na pytanie po co prawnikowi czy
pedagogowi znajomosc zagadnien algebry liniowej?"
A w takim razie odpowiedz mi na pytanie po co mi matematykowi
zagadnienie metafizyki ? Po co mi znac spor miedzy sofistami a
Sokratesem ?? Dlaczego powinienem wiedziec co mial do powiedzenia o
arche swiata niejaki Tales z Miletu ?? Tak szczerze mowiac to juz
bardziej uwazam ze matematyka czy fizyka przydatna jest prawnikowi niz
ze ja potrzebuje filozofii. Oczywiscie nie przesadzajmy wcale nie
matematyka wyzsza a wlasnie np. logika czy podstawy fizyki. Ale
przeciez tak wogole to jest na to prosty sposob stworzyc szereg
wykladow ogolno uniwersyteckich i jak komus cos potrzebne to niech se
wybierze.
Pozdrawiam.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2006-03-18 13:59:04
Temat: Re: humaniści i śćislakiOd: Amnesiak <a...@T...pl> szukaj wiadomości tego autora
Pewnego dnia vonBraun napisał(a) w wiadomości
<news:dvghne$2l1g$1@news2.ipartners.pl> takie słowa:
> "Jeszcze" czy "już"? U mnie na psychologii była wiele lat temu,
> tyle, że mało - 1 semestr
Wiem, że na niektórych kierunkach humanistycznych UW wprowadzono logikę
kilka lat temu. Rzeczywiście tylko jeden semestr, choć lepsze to niż nic.
Wydaje mi się zresztą, że ważniejsze będzie przywrócenie matematyki jako
obowiązkowego przedmiotu na maturze; rezygnacja z obowiązkowej matmy była
mz wielką pomyłką.
Amnesiak
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2006-03-18 15:29:31
Temat: Re: humaniści i śćislakiOd: "Jerzy Turynski" <j...@p...com> szukaj wiadomości tego autora
Amnesiak <a...@T...pl>
napisał w news:1fqn962ghrsxa$.1325b1o7yt4ad.dlg@40tude.net...
> Pewnego dnia vonBraun napisał(a) w wiadomości
> <news:dvghne$2l1g$1@news2.ipartners.pl> takie słowa:
>
> > "Jeszcze" czy "już"? U mnie na psychologii była wiele lat temu,
> > tyle, że mało - 1 semestr
>
> Wiem, że na niektórych kierunkach humanistycznych UW wprowadzono logikę
> kilka lat temu. Rzeczywiście tylko jeden semestr, choć lepsze to niż nic.
>
> Wydaje mi się zresztą, że ważniejsze będzie przywrócenie matematyki jako
> obowiązkowego przedmiotu na maturze; rezygnacja z obowiązkowej matmy była
> mz wielką pomyłką.
A jeśli to ty jesteś - cytuję - "wielką pomyłką" ?
Wtedy 'widzisz' "wielkie pomyłki" tam, gdzie ich nie ma... i na odwrót...,
tam gdzie są, widzisz same 'bez skazy' antypomyłki...
Jak to było?
<< Kto logiką wojuje ten od logiki ginie...>>
Cóż, ze zdrowego rozsądku 'wynika' matematyka, ale z matematyki
nijak nie wynika zdrowy rozsądek. Dokładnie z tego powodu (a nie
jakichś 'zastępczych' urojeń) gro XX wiecznych 'najważniejszych'
matematyków lądowało w wariatkowie (jawnie czy tylko 'niemedial-
nie').
> Amnesiak
JeT.
P.S. Nic dziwnego, że klakierujesz bredzącemu totalne farmazony mło-
dzianowi w stanie okazywania wszystkich typowych objawów... p..cia
go w ciemię pałą maszynowo 'formalnie merytorycznej' edukacyji...
P.S.S. Sprawdźmy: co to dokładnie są podstawy "wyższej matematyki"?
Jeśli kiedykolwiek startuje "tyn trynd"/'potrzeba społeczna' niepow-
strzymywalnego generowania/dodawania jakichś przymiotników do rze-
czowników, to jest to tylko i wyłącznie objaw tego, że powymiera-
li już ci, którzy kiedyś rozumieli, co faktycznie owe rzeczowniki
DLA NICH oznaczały...
Co to jest "wyższa matematyka"? Jeśli jest wyższa, to powinna być
i niższa, a jeśli tak, to od razu dochodzimy do dywagacji o zawar-
tości cukru w cukrze tudzież wyższości "wróbelka, który ma nóżkę
bardziej! I to nie są żadne PODSTAWY, tylko cały, niepodzielny
i aepitetowalny ROZSĄDEK !
Amnez, masz małżonkę? A chciałbyś - miast obiadów realnie konsu-
mowalnych - dostawać od niej codziennie (do końca pieskiego żywo-
ta) jakoweś "podstawy wyższego obiadu" ?
A poza tym to jesteś ślepy jak świeżo narodzone kocię. Jeśli jaki-
kolwiek stadny zwierz wyczuwa zagrożenie co do którego czuje, że
nie jest w stanie sam sobie z nim poradzić, to z natury rzeczy
jego instynkt natychmiast zaczyna produkować okrzyki, by stado
mu w _jego_ niemożności pomogło. Tu i nie tylko tu np. w formie
generowania wrzasków "wszyscy powinni"!
I jest to bardzo 'racjonalne' - z miejsca zmiejsza się prawdopo-
dobieństwo tego, że zagrożenie dopadnie kogoś zamiast cwaniacz-
ka... P. sejm i wieczna bijatyka na noże o to, "co i kto powi-
nien" !
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2006-03-18 17:20:10
Temat: Re: humaniści i śćislakiOd: Amnesiak <a...@T...pl> szukaj wiadomości tego autora
Pewnego dnia Jerzy Turynski napisał(a) w wiadomości
<news:dvhdqv$l6t$1@nemesis.news.tpi.pl> takie słowa:
> A poza tym to jesteś ślepy jak świeżo narodzone kocię. Jeśli jaki-
> kolwiek stadny zwierz wyczuwa zagrożenie co do którego czuje, że
> nie jest w stanie sam sobie z nim poradzić, to z natury rzeczy
> jego instynkt natychmiast zaczyna produkować okrzyki, by stado
> mu w _jego_ niemożności pomogło. Tu i nie tylko tu np. w formie
> generowania wrzasków "wszyscy powinni"!
Dobrze, zaprzestaję robienia tego, co odczytałeś jako klakierowanie :)
Amnesiak
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2006-03-18 21:22:45
Temat: Re: humaniści i śćislakiOd: " darekw" <d...@N...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora
darekw <d...@W...gazeta.pl> napisał(a):
> z humanistów śmieją się inżynierowie
> z inżynierów śmieją się fizycy
> z fizyków śmieją się matematycy
> z matematyków śmieją się filozofowie
> a z flozofów śmieją się wszyscy :)
>
> ps. nie pamietam kto to napisał
>
A może ktos z dyskutantów pamięta autora cytowanych na wstępie słów?
Coś mi sie wydaje, że to Leszek Kołakowski... ale pewności nie mam :(
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |