| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2002-08-19 18:41:55
Temat: Re: i znow creme fraiche
> >>Ucze sie francuskiego i Francuzka powiedziala, ze creme fraiche dodaje
sie
> >>do kawy. W swietle tego co tu kiedys pisaliscie nie moze wiec to byc
> >>kwasne...
> >>Jak to wiec jest???
> >>Wyjasnienia poprosze, zrodla itp.
> >>
> > zrodel zadnych nie mam, poza tym, ze w ROZNYCH krajach jest to
> > cos innego - u nas kwasne, we Francji (chyba) nie.
>
> we Francji to jest, jak nazwa wskazuje, świeża śmietana ;-)
No i wlasnie tak, bo swieza smietana, taka zbierana z wierzchu mleka jest
slodka i pasuje do kawy jak najabrdziej - potem kwasnieje. Ot i tyle.
Poprostu swieza :)
Marta MJ
>
> A np. takie czerstwe pieczywo w Polsce i w Czechach to też co innego.
>
> Waldek
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2002-08-19 19:19:08
Temat: Re: i znow creme fraicheUżytkownik "Cropish" <c...@a...net> napisał w wiadomości
news:ajqt40$17dk$1@pingwin.acn.pl...
>
> > A ona pracuje dla Larousse i chce zrodel ;-(((
> Wlasnie, a propo's tego Larousse'a - jak to z nim jest? Nie uwazam
> Maklowicza za znawce wszelkiego tematu, ale jakis czas temu w felietonach
we
> Wprost z Bikontem doszli do wniosku ze to wcale nie taka wszechwiedzaca
> ksiega:) tzn jesli chodzi o kraje inne niz Francja - bo o Polsce pisali
> rozne dziwne rzeczy. Wiec jak to z tym jest? Przyznam ze sama nie mialam
> przyjemnosci nawet ogladac Larouss'a wiec nie wiem :)
> Marchefka
>
Bardzo solidna encyklopedia (i ladnie wyglada na polce, zwlaszcza obok
ksiego Escoffera :), ale faktycznie na temat kuchni narodowych odjezdza
momentami - w polskiej masz barszcz, krupnik no i slawetna szczi, cokolwiek
to jest. :)))
V.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-08-19 19:23:47
Temat: Re: i znow creme fraiche
>
> Bardzo solidna encyklopedia (i ladnie wyglada na polce, zwlaszcza obok
> ksiego Escoffera :), ale faktycznie na temat kuchni narodowych odjezdza
> momentami - w polskiej masz barszcz, krupnik no i slawetna szczi,
> cokolwiek to jest. :)))
to jest to, co ukraińcy nazywają borszcz.
Waldek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-08-19 19:23:49
Temat: Re: i znow creme fraiche
----- Original Message -----
From: "vefour" <v...@p...pl>
To: <p...@n...pl>
Sent: Monday, August 19, 2002 9:19 PM
Subject: Re: i znow creme fraiche
w polskiej masz barszcz, krupnik no i slawetna szczi, cokolwiek
> to jest. :)))
>
> V.
kapusniak, kapusniak - jeno po rosyjsku
Herbatka
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.kuchnia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-08-19 19:33:35
Temat: Re: i znow creme fraiche
----- Original Message -----
From: "waldemar z domu" <w...@t...de>
To: <p...@n...pl>
Sent: Monday, August 19, 2002 9:23 PM
Subject: Re: i znow creme fraiche
>
> >
> > Bardzo solidna encyklopedia (i ladnie wyglada na polce, zwlaszcza obok
> > ksiego Escoffera :), ale faktycznie na temat kuchni narodowych odjezdza
> > momentami - w polskiej masz barszcz, krupnik no i slawetna szczi,
> > cokolwiek to jest. :)))
>
> to jest to, co ukraińcy nazywają borszcz.
>
> Waldek
>
Oj Waldziu, chyba nie - jadlam kislyje szczi (bo sa i ze slodkiej kapuchy)
gotowane przez ciotke ze Lwowa i to byl po prostu kapusniak z ziemniakami,
lekko zaciagniety pomidorami i doprawiony czosnkiem i z kwasna smietana.
Herbatka efemeryczna
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.kuchnia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-08-19 19:53:16
Temat: Re: i znow creme fraiche
Użytkownik "Herbatka" <b...@d...com.pl> napisał w wiadomości
news:00a201c247b7$1b15dc80$0200a8c0@tea...
>
> ----- Original Message -----
> From: "waldemar z domu" <w...@t...de>
> To: <p...@n...pl>
> > to jest to, co ukraińcy nazywają borszcz.
> >
> > Waldek
> >
> Oj Waldziu, chyba nie - jadlam kislyje szczi (bo sa i ze slodkiej kapuchy)
> gotowane przez ciotke ze Lwowa i to byl po prostu kapusniak z ziemniakami,
> lekko zaciagniety pomidorami i doprawiony czosnkiem i z kwasna smietana.
> Herbatka efemeryczna
>
>
Cokolwiek to jest moi drodzy, nie powinno podpadac pod rubryke "Polska". W
koncu to encyklopedia z XX a nie XVI wieku :)
V.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-08-19 20:10:22
Temat: Re: i znow creme fraiche
----- Original Message -----
From: "vefour" <v...@p...pl>
To: <p...@n...pl>
Sent: Monday, August 19, 2002 9:53 PM
Subject: Re: i znow creme fraiche
> > Oj Waldziu, chyba nie - jadlam kislyje szczi (bo sa i ze slodkiej
kapuchy)
> > gotowane przez ciotke ze Lwowa i to byl po prostu kapusniak z
ziemniakami,
> > lekko zaciagniety pomidorami i doprawiony czosnkiem i z kwasna smietana.
> > Herbatka efemeryczna
> >
> >
>
> Cokolwiek to jest moi drodzy, nie powinno podpadac pod rubryke "Polska". W
> koncu to encyklopedia z XX a nie XVI wieku :)
>
> V.
Jasne - mam tylko nadzieje, ze ciotka grupy nie podczytuje, bo bysmy sie
mieli z pyszna ;-)
Herbatka
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.kuchnia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-08-19 20:15:17
Temat: Odp: i znow creme fraiche
Użytkownik Magdunia <m...@k...net.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:ajqokj$g6g$...@f...man.torun.pl...
> Ucze sie francuskiego i Francuzka powiedziala, ze creme fraiche dodaje sie
> do kawy. W swietle tego co tu kiedys pisaliscie nie moze wiec to byc
> kwasne...
> Jak to wiec jest???
> Wyjasnienia poprosze, zrodla itp.
>
>
> Magda
>
Podaje za " Kulinaria francuskie " wydawnictwoKonemann str. 243
" Creme fraiche"
Moze byc slodkie albo kwasne, jednakze z reguly pod tym pojeciem rozumie sie
creme fraiche epaisse. Pozyskuje sie go przez odwirowanie mleka , potem
dziala sie na nie dodatkiem fermentu mlecznego, ktore prowadzi do lekkiego
zakwaszenia. Przy zawartosci tluszczu 35-48% ma kremowa konsystencje i
nadaje sie do tworzenia sosow. Najslynniejszy jest wyrabiany w Calvados
kwasny creme fraiche z Isigny Ste Mere ktory ma wlasna Appellation
d'Origine Controlee, ale tez niemal wszystkie duze zaklady mleczarskie
wytwarzaja podobny produkt.
Tyle cytat.
Ja bedac we Francji kupowalem wielokrotnie ncreme fraiche i zawsze bylo
lekko kwasne.
Pozdrowienia
Bask
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-08-19 20:44:03
Temat: Re: i znow creme fraiche
>> > Bardzo solidna encyklopedia (i ladnie wyglada na polce, zwlaszcza obok
>> > ksiego Escoffera :), ale faktycznie na temat kuchni narodowych odjezdza
>> > momentami - w polskiej masz barszcz, krupnik no i slawetna szczi,
>> > cokolwiek to jest. :)))
>>
>> to jest to, co ukraińcy nazywają borszcz.
>>
>> Waldek
>>
> Oj Waldziu, chyba nie - jadlam kislyje szczi (bo sa i ze slodkiej kapuchy)
> gotowane przez ciotke ze Lwowa i to byl po prostu kapusniak z ziemniakami,
> lekko zaciagniety pomidorami i doprawiony czosnkiem i z kwasna smietana.
> Herbatka efemeryczna
bo szczi ukraińskie to widać polski kapuśniak, ale w Moskwie dawali szczi i
był to borszcz (ziemniaki, buraki, kapusta słodka na rosole z mięsem).
Pewnie co kraj to obyczaj.
Waldek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-08-19 20:47:58
Temat: Re: i znow creme fraiche
----- Original Message -----
From: "waldemar z domu" <w...@t...de>
To: <p...@n...pl>
Sent: Monday, August 19, 2002 10:44 PM
Subject: Re: i znow creme fraiche
> bo szczi ukraińskie to widać polski kapuśniak, ale w Moskwie dawali szczi
i
> był to borszcz (ziemniaki, buraki, kapusta słodka na rosole z mięsem).
> Pewnie co kraj to obyczaj.
>
> Waldek
he, he - znaczy sie - bez wodki nie razbieriosz ;-)
Herbatka
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.kuchnia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |