Strona główna Grupy pl.sci.psychologia identyfikacja rzeczywistosci

Grupy

Szukaj w grupach

 

identyfikacja rzeczywistosci

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2002-09-03 21:08:53

Temat: identyfikacja rzeczywistosci
Od: "cbnet" <c...@w...pl=NOSPAM=> szukaj wiadomości tego autora

Silvio Manuel:
> Mocno trzymam za słowo ;-)

OK, no tak. ;)

Czy nie wydaje Ci sie ze o ile czlowiek _blednie_ identyfikuje
rzeczywistosc to dzieje sie to [w kazdym przypadku] w wyniku
interpretacji (wyroznijmy tu _interpretacje_ w sensie pracy umyslu
polegajacej na przyporzadkowaniu domniemywanych relacji w oparciu
o postrzegane 'zjawiska' w odroznieniu od samego _postrzegania_
[/rozpoznawania] zjawisk z wykorzystaniem zmyslow/umyslu)
w 'wartwie' samego umyslu (rozumowa interpretacja rzeczywistosci,
'uczenie sie' ~rzeczywistosci, szablony-skroty wychodowane
i pielegnowane w umysle sluzace do 'dopasowywania' relacji do
zjawisk... i te sprawy)...? :)

Innymi slowy czy nie wydaje Ci sie ze identyfikacja rzeczywistosci
(w sensie: formanty relacji + powiedzmy narazie _wlasciwe_ relacje)
przez umysl napotyka zbyt czesto na powazne problemy (w sensie:
co najmniej jest zawodna)?

A jesli tak, to co ew. zaproponowalbys 'w zamian' Silvio Manuel
(skad taki nick)?

BTW czy jestesmy w stanie _skutecznie_ powiedzmy identyfikowac
rzeczywistosc _na_drodze_ irracjonalnej [w przyblizeniu powiedzmy
tak samo jak wowczas gdy np 'widzimy' inna osobe gdy jestesmy
ogarnieci miloscia]? ;)

I co powiesz? :)

Czarek





› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2002-09-03 23:27:19

Temat: Re: identyfikacja rzeczywistosci
Od: "Mania" <m...@a...pl> szukaj wiadomości tego autora

"cbnet" news:al38d0$8r6$1@news.onet.pl...
> Innymi slowy czy nie wydaje Ci sie ze identyfikacja rzeczywistosci
> (w sensie: formanty relacji + powiedzmy narazie _wlasciwe_ relacje)
> przez umysl napotyka zbyt czesto na powazne problemy (w sensie:
> co najmniej jest zawodna)?

zdaje się że rzeczywistóść istnieje _tylko_ w kontekście
interpretującego ją umysłu

pzdr
Mań
_________
antykwariat
www.atticus.pl
_____________
alt.pl.hum.sztuka
http://groups.google.com/groups?hl=pl&group=alt.pl.h
um.sztuka
http://atticus.pl/mania/
______________
pl.sci.psychologia
http://www.psphome.htc.net.pl
___________
pl.hum.poezja
http://grupaphp.republika.pl/


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-09-04 10:15:32

Temat: Re: identyfikacja rzeczywistosci
Od: "cbnet" <c...@w...pl=NOSPAM=> szukaj wiadomości tego autora

Mania:
> zdaje się że rzeczywistóść istnieje _tylko_ w kontekście
> interpretującego ją umysłu

To bardzo pocieszajace, bo jesli tak to m.in. nigdy sie nie
mylisz w takiej interpretacji rzeczywistosci. ;)

Czarek




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-09-04 12:32:08

Temat: Re: identyfikacja rzeczywistosci
Od: "eTaTa" <e...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Mań

Cebe napisał, więc nie powtarzam

Na czym dowcip polega?
Baaaa......

Można zagubić się we własnej wewnętrzności,
jak w potwornym labiryncie,
wielorakich ścieżek,
stale szukać wyjścia.
Mając poczucie, iż wyjście jest jedno.
Jak niezaprzeczalnie niebezpieczna to sprawa,
można sobie uświadomić.
Ale też zaakceptowanie podsuniętego 'wyjścia'?
To zadanie dla 'podsuwaczy'.
I dla zrezygnowanych.
Leczenie?

Jak określić wartość podsuniętego 'wyjścia'?

A jak się wartościuje?

99% 'tych problemów'
to 'logizowanie'

Dlaczego Pyzol nie dała się rozebrać?
Bo zawisła na czuciu.

Czyli jaka wartość jest 'osobiście'
wyjściem?

Gieniuś:
"poza tym to nie jest chyba kwestia tego co ktos musi dać
bycie ze sobą to raczej ciagłe tworzenie, wypracowywanie zrozumienia
wzajemne uwrazliwianie sie na siebie samych i na siebie nawzajem
cudowne połączenie w tym przepływie informacji, emocji
sygnałów tworzonych _swiadomie_ i odbieranych _swiadomie_
a nie produkowanych bezmyślnie bo tak (za przeproszeniem) dupa albo
zakodowane wychowanie kazą
To niby takkie oczywiste..."

Dalszy jej wywód to kiwanie smutno głową.

Ty jako 'artystka'
jesteś tylko/aż pokazywaczem fragmentów 'układanki'
to wielka misja dziejowa.
Zauważanie i pokazywanie. Naprawdę.

Ale czy możesz pokazać wyjście ostateczne?
Mam nadzieję, że nie :-)))

Po czym poznać wartość sztuki, lub Sztuki?

wzdrówkach
eTT






› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-09-04 17:12:24

Temat: Re: identyfikacja rzeczywistosci
Od: "cbnet" <c...@w...pl=NOSPAM=> szukaj wiadomości tego autora

eTaTa:
> Po czym poznać wartość sztuki, lub Sztuki?

Po cenie? ;))

Czarek



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-09-04 17:14:47

Temat: Re: identyfikacja rzeczywistosci
Od: "cbnet" <c...@w...pl=NOSPAM=> szukaj wiadomości tego autora

eTaTa:
> Po czym poznać wartość sztuki, lub Sztuki?

Po cenie? ;)))

Czarek




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-09-05 21:58:11

Temat: Re: identyfikacja rzeczywistosci
Od: "Silvio Manuel" <s...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Problem nie polega jedynie na interpretacji percepcji. O wiele ważniejsze
jest TO CO SIĘ PÓŹNIEJ Z TYM ROBI. Percepcja (aspekt obiektywny) oraz
interpretacja (aspekt subiektywny) to dwa elementy, które u człowieka i
tylko u człowieka tworzą jemu samemu rzeczywistość. Jakimś dziwnym trafem
ludzie od wieków odchodzą od percepcji i skłaniają się ku interpretacji.
Człowiek wyżej ceni sobie proces interpretacji od procesu percepcji,
ponieważ ten ściśle związany jest z umysłem. A to przecież jest jego
największa chluba i powód do dumy (przed sobą samym).

Percepcja to zdolność do odbierania świata przy pomocy dostępnych środków
(np. zmysłów) oraz uświadomienie sobie tego faktu. Interpretacja to udział
(ingerencja) umysł w proces percepcji. Nie jest moim zamiarem w tym poście
oskarżenie umysłu. Pragnę zwrócić uwagę na dwie sprawy:

1) W sytuacji gdy do głosu dochodzi percepcja i interpretacja, ta druga
ZAWSZE zwycięża. Nie do końca jest to korzystne ponieważ umysły większości
ludzi nie podlegają jakiej kolwiek kontroli własnej a jedynie inercji.
Proces wyciszania siebie samego jest dobrym ćwiczeniem na koncentrację. Ilu
ludzi, których mijamy idąc ulicą albo jadąc autobusem jest tak na prawdę
skoncentrowanych ? Moim zdaniem GARSTKA albo jeszcze mniej. Wszyscy bujamy w
obłokach albo mamy włączone w naszych głowach magnetofony. Zachowujemy się
tak jakbyśmy spali. Koncentracja jest przeciwieństwem takiego stanu rzeczy.
Nasz umysł zaczyna dla nas pracować kiedy my tego chcemy, mamy większe
poczucie TU I TERAZ oraz mocniej czujemy samo życie i samą śmierć. Zaczynamy
bardziej być sobą.

2) Przerwanie wewnętrznego dialogu to stan pełnej świadomości i gotowości
działania z jednoczesnym całkowitym brakiem myśli. W naszej głowie powinna
być całkowita cisza. Taki stan nie należy mylić z medytacją (Próbowałem
różnych medytacji. Nie kwestionuję ich skuteczności ale trąci od nich
folgowaniem sobie). Taki stan to STARA NATURA CZŁOWIEKA. To nasze
dziedzictwo czy nam się to podoba czy nie. Dlaczego więc nie ćwiczyć swojej
percepcji i nie wykorzystać owej starej natury człowieka ? Przecież to
wszystko jest w zasięgu ręki. Przerwanie wewnętrznego dialogu to chwilowe
zatrzymanie interpretacji. To po prostu trzeba zrobić, zamiast o tym pisać.

W odpowiedzi na Twoje pytanie uważam, że jeżeli człowiek błędnie
interpretuje rzeczywistość to z powodu cech swojego charakteru. W
uproszczeniu człowiek to suma jego przyzwyczajeń, nawyków i słabości. U
wszystkich ludzi jednak występuje i raczej dominuje jedna cecha -
AUTOREFLEKSJA. Gdziekolwiek się nie zwrócimy, wszędzie będzie tylko JA, JA i
jeszcze raz JA. Nawet miłość jest skażona egoizmem. Każdy jest mniej lub
bardziej egoistą i nieustannie i do końca życia buduje swój wizerunek.
Niewiadomo po co to robi skoro po śmierci do niczego mu się on nie przyda
:-) Po drugie egoizm człowieka zniewala. Człowiek staje się ofiarą swoich
własnych słabości, przyzwyczajeń i obsesji. Kiedy coś zaczyna szwankować to
zamiast odrzucić taki inwentarz, po prostu go powiększamy. Długo by o tym
pisać.

pozdrawiam
Silvio Manuel


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-09-05 22:46:33

Temat: Re: identyfikacja rzeczywistosci
Od: "cbnet" <c...@w...pl=NOSPAM=> szukaj wiadomości tego autora

Silvio Manuel:
> Problem nie polega jedynie na interpretacji percepcji.
> O wiele ważniejsze jest TO CO SIĘ PÓŹNIEJ Z TYM ROBI.
> Percepcja (aspekt obiektywny) oraz interpretacja (aspekt
> subiektywny) to dwa elementy, które u człowieka i tylko
> u człowieka tworzą jemu samemu rzeczywistość. Jakimś
> dziwnym trafem ludzie od wieków odchodzą od percepcji
> i skłaniają się ku interpretacji.
> Człowiek wyżej ceni sobie proces interpretacji od procesu
> percepcji, ponieważ ten ściśle związany jest z umysłem.
> A to przecież jest jego największa chluba i powód do dumy
> (przed sobą samym).

OK, wiec tak to rozumiesz. Dosyc ciekawie. :)
Ale nadal pozostaja otwarte moje pytania.

> ... W sytuacji gdy do głosu dochodzi percepcja i interpretacja,
> ta druga ZAWSZE zwycięża.
> ... umysły większości ludzi nie podlegają jakiej kolwiek kontroli
> własnej a jedynie inercji.

OK, wiec jak wytlumaczylbys np stan kiedy cos nas zaskakuje?
Jak rodzi sie zaskoczenie (szok informacyjny) skoro umyslowosc
nie podlega kontroli zas interpretacja jest dominujaca wobec percepcji?

> Nasz umysł zaczyna dla nas pracować kiedy my tego chcemy,
> mamy większe poczucie TU I TERAZ oraz mocniej czujemy samo
> życie i samą śmierć. Zaczynamy bardziej być sobą.

Czyli co? Poprzez nadmiarowosc racjonalna oddalamy sie od
(siebie?) czego konktretnie? :)

> ... Przerwanie wewnętrznego dialogu to stan pełnej świadomości
> i gotowości działania z jednoczesnym całkowitym brakiem myśli.

W jaki sposob wowczas odbieramy rzeczywistosc?

> ... W naszej głowie powinna być całkowita cisza.
> ... chwilowe zatrzymanie interpretacji. To po prostu trzeba zrobić,
> zamiast o tym pisać.

OK, ale co to daje? Jakbys to opisal?

> ... Człowiek staje się ofiarą swoich własnych słabości, przyzwyczajeń
> i obsesji. Kiedy coś zaczyna szwankować to zamiast odrzucić taki
> inwentarz, po prostu go powiększamy. Długo by o tym pisać.

Alez napisz o tym! Chetnie poczytam. :)

Czyli uwazasz ze to charakter determinuje bledne postrzeganie
rzeczywistosci? Jakie konkretnie cechy(?) sprzyjaja takim bledom?

Hmmm... charakter - owszem wiaze sie z pewnoscia ze sposobem
odbioru rzeczywistosci, wydaje sie byc pochodna takiego sposobu.
Tyle tylko ze to 'szyld', cos co widac na zewnatrz.
Poza tym czy na charakter czlowieka nie ma wplywu skutecznosc
oceny rzeczywistosci? Przyklad: jak uzyskiwane oceny [w szczegolnosci:
z matematyki] wplywaja na charaktery uczniow w szkole?

Pozdrawiam,
Czarek



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-09-06 06:30:37

Temat: Re: identyfikacja rzeczywistosci
Od: "eTaTa" <e...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Silvio Manuel"

Jestem zachwycony
ślicznie odziane
:-))
Do słów
"To poprostu trzeba zrobić, zamiast o tym pisać"

No dobry dnia początek
i zgoda na ...
"Długo by o tym pisać"

Aleś odział :-))
Słowo! Pod_wrażeniem

Podrygujący
eTT

ps
A powtykam jak otrzeźwieje
:-)))


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-09-06 06:31:50

Temat: Re: identyfikacja rzeczywistosci
Od: "eTaTa" <e...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

| Po cenie? ;)))
|
| Czarek

Pocisz się?
:-)))
eTT


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

dziurawiec
Survival
rodzeństwo
PILNE!!!Jak sobie radzic z "gorszymi dniami"czyli...

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Dlaczego faggoci są źli.
samotworzenie umysłu
Re: Zachód sparaliżowany
Irracjonalność
Jak z tym ubogacaniem?

zobacz wszyskie »