« poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2002-02-04 14:47:11
Temat: Re: imprezy .... a zwlaszcze blizcy zrozumieja.... a jesli nie .... to juz ich
problem...
SLUB???? bardzo wazna zecz.... ale tylko slub... pozniejsze pijanstwo mamlo
mnie interesuje.... :-) Przed zlozeniem zyczen i daniem prezentu nie
uciekam...
Imieniny??? jest telefon... mysle ze dla mnie wazniejsze sa zyczenia.....
niz ryzyko zwalenia sie pod stool...
Ja to wiem ... ze o moim problemie, blizcy, wiedzieli doozo wczesniej, zanim
mi by to przyszlo do glowy.... NA PEWNO WYBACZA.... :-)
Pozdrawiam :-*
Użytkownik "Przemal" <l...@w...pl> napisał w wiadomości
news:a3gc2e$iss$1@news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "Sylwia" <s...@o...pl> napisał w wiadomości
> news:a36ic0$6p4$1@szmaragd.futuro.pl...
> > Cześć,
> >
> > To nie jest rozwiazanie unikać pijac.Najwazniesze przezwyciężyc słabośc
i
> > nie pić, ale nie mozesz popadać z jednej skrajnosci w drugą:)))
> > Czasem warto pójść na impreze z alkoholem, po aby nauczyc ludzi, że nie
> > pijesz
> >
> >
> > Pozdrawiam
> > S
>
> Sylwia !
>
> Sylwio alkoholizm to nie slabosc - tylko choroba .
> Na dodatek dzial to w ten sposob ze alkoholik jest podatny
> na wszystko co wiaze sie z alkoholem- zapach , atmosfera , nawet miejsca
> gdzie kiedys pil i wiele innych rzeczy.
> To wszystko ma wplyw na jego samopoczucie , ba ma wplyw na to czy
> wezmie ten pierwszy kileliszek czy nie. Dla mnie jest
> calkiem zrozumiale sa obawy Tomka.
> W Szczegolnych ,waznych wypadkach nie unikalbym jednak przyjec gdzie jest
> alkohol
> pod warunkiem ze ma sie pelna swiadomosc tego po co sie tam idzie ,
> powiedzmy z
> waznych powodow towarzyskich np.slub bliskiej osoby , zjazd rodzinny
> robilbym to
> jednak ze ostroznoscia i swiadomoscia choroby .
> Nigdy nie poszedlbym na taka impreze tylko po to, aby pouczyc innych ludzi
> ,dlatego ze
> mogloby sie okazac ze alkohol znow jest silniejszy odemnie
>
> Pozdrawiam
> Warchol
>
>
>
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2002-02-04 14:58:16
Temat: Re: imprezyTomek!
Nie kombinuj!
Ty sie nie martw w to czy uwiezysz w mozliwosc niepicia na imprezach... :-)
wystarczy ze spodoba ci sie trzezwe zycie.... a w tedy jusz bedziesz
wiedzial co zrobic... :-)
Znajdujac radosc w , takim zwyklym... codziennym zyciu... dojdziesz do
dziwnego wniosku.... szkoda czasu na takie imprezy.... ja wole rundke na
rowerku... po lesie... :-)..
Pozdrawiam!
Leszek :-)
ps. Szkoda czasu na zastanawianie sie co bedzie kiedys.... wazne zeby Teraz
bylo fajnie... :-)
(tu i teraz).... :-) a imprezy zostaw tym co musza... :-)
sorki za ton, ale ja tysz tak gadam z samym soba... :-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2002-02-08 16:19:52
Temat: Re: imprezyTHX!!! :-)
> I 3maj tak dalej stary, oto wlasnie chodzi!!!
>
> Pozdroowka Towar
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |