Strona główna Grupy pl.sci.psychologia inteligencja baaaacz-noość!

Grupy

Szukaj w grupach

 

inteligencja baaaacz-noość!

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 68


« poprzedni wątek następny wątek »

51. Data: 2010-04-16 17:47:50

Temat: Re: inteligencja baaaacz-noość
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Thu, 15 Apr 2010 23:40:02 +0200, Chiron napisał(a):

> 1. Nie wolno pod żadnym pozorem dopuszczać do precedensów (długo taką
> politykę prowadził Rzym, współcześnie Wielka Brytania)- bo po jednym
> precedensie każdy inny da się wytłumaczyć i usprawiedliwić. I nie ma po co o
> tym dyskutować- czy się w danym momencie jest za czy przeciw danemu
> "przypadkowi". Jeśli ktoś jest przeciw ZASADZIE nie tworzenia precedensów-
> to teraz IMO nie ma racji dyskutując, czy ś.p. prezydent powinien tam
> spocząć, czy nie. ZAWSZE znajdą się racje za i przeciw w takiej sytuacji.


O ile Kościuszko, Słowacki itp. to WIELKIE precedensy, to już na pewno nie
TEN Prezydent, który godnie służył Ojczyźnie za żyzia i zginął w służbie
narodu. Niech każdy z następców próbuje Mu dorównać...
Z powodów oczywistych króla mieć już nie możemy, ale prezydenta - a więc
nie można uhonorować króla, lecz prezydenta.
A przecież ci królowie, którzy tam leżą, nie wszyscy bez skazy... itd.

> 2. Lud jest głupi i nieodpowiedzialny, a także w swej masie groźny
> dla...samego siebie i innych. Nie wolno mu schlebiać- lecz należy sprawować
> nad nim rządy. Demokracja jest czym złym, rodzącym zło.

Dokładnie: ponieważ w demokracji lud w swej masie rości sobie równe prawo
do oceny/decyzji, w większości nie mając jednostkowo do niej ani
merytorycznych, ani moralnych podstaw.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


52. Data: 2010-04-16 17:51:22

Temat: Re: inteligencja baaaacz-noość -errata -Dodatek Nadzwyczaaaaaajny;-)
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Fri, 16 Apr 2010 00:14:08 +0200, vonBraun napisał(a):

> vonBraun wrote:
>
> /.../ Dodatek Nadzwyczajny.
>
> Ja chyba zaraz uwierzę bez zastrzeżeń,że siły nadprzyrodzone maczają w
> tym palce. Wybuch wulkanu może uniemożliwić przylot oficjeli na pogrzeb
> LK(?????). Czy bedziemy musieli poradzić sobie SAMI z narodowymi
> kompleksami? Czy rozdęta kosztem tragedii ofiar pycha zrównana zostanie
> z poziomem ziemi (lub nawet Wawelskich podziemi)?
>
> Jeśli jest jakiś Pan Bóg to ma "łeb jak sklep". Sam bym tego lepiej nie
> wymyślił;-)
>
> No chyba, że to druga część planu KGB. Wtedy wszystko stanie się jasne.
> pozdrawiam
> vonBraun

Wiesz co, dla mnie ważne są wyrażone INTENCJE tak gremialnego przyjazdu.
Uważam, ze tak naprawdę te wszystkie delegacje nam nie są do niczego
fizycznie potrzebne, może nawet lepiej będzie (dla nich i dla nas), że się
tak tłumnie do nas nie zjadą. Przeżyjemy na swój rachunek żałobę i
pochówek, jako Polacy, jeszcze tylko by brakowało, żeby od tego pogrzebu i
jakiegoś wielkiego zamachu zaczęło się faktyczne światowe załamanie -
ekonomiczne, militarne albo jedno i drugie...

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


53. Data: 2010-04-16 21:14:23

Temat: Re: inteligencja baaaacz-noość -errata
Od: vonBraun <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Ikselka wrote:
> Dnia Thu, 15 Apr 2010 22:48:17 +0200, vonBraun napisał(a):
>
>
>>Dla mnie OBA nazwiska są głównie "etykietkami" dla pracy dziesiątków
>>tysięcy ludzi(setek tysięcy?), których zresztą nieraz widywałem Z
>>BLISKA. Widziałaś kiedyś jak od podstaw powstaje wielomilionowy ruch
>>społeczny?
>
>
> Wg Ciebie tylko "etykietki", a wg mnie ludzie Wybrani przez naród jako jego
> słuszni reprezentanci. I nie ten godniejszy, który zaczyna, ale ten, który
> godnie kończy dzieło. Chwałą jest porwać ludzi do idei, ale jeszcze większą
> podołać temu, co zaczęte i godnie kontynuować. A akurat Wałęsę jego dzieło
> przerosło, niestety.
Nie widzę większego sensu nad dyskutowaniem nad wyższością Świąt
Wielkiej Nocy nad Świętami Bożego Narodzenia/tzn.Kaczyński vs. Wałęsa/.
Wydaje mi się że Ty angażujesz w te dyskusje emocje, ja z kolei
mam niewystarczającą wiedzę historyczną aby coś na te emocje
poradzić. Mam tu jedynie inne intuicje wynikające z innego "punktu
siedzenia", które próbowałem powyżej przekazać. Widziałem jak mówię z
bliska mrówczą pracę mnóstwa ludzi,którzy stoją za obecnym oglądem LK i
LW. Jeśli nie chcesz tego wziąć pod uwagę - Twoja sprawa.

Jeśli straciłaś w tej katastrofie w osobie Prezydenta kogoś w kim
lokowałaś swoje nadzieje to tym bardziej nie ma co z tymi emocjami
dyskutować - mogę tylko wyrazić szczere Ci współczucie, jak osobie,
która straciła kogoś bliskiego. Mój "punkt siedzenia" jest taki, że
dziś chowamy najwyższego rangą urzędnika państwowego, któremu nie
udzieliłem poparcia podczas wyborów, ponieważ nie przekonał mnie w
trakcie kampanii do swoich racji. Ten "punkt siedzenia" powoduje, że
zapowiedź masowego uczestnictwa oficjeli w pogrzebie MOGĘ spostrzegać
nie jako TYLKO I WYŁĄCZNIE wyraz poprarcia politycznego i szacunku
dla LK, ale również jako: 1) wyraz solidarności z Polakami,
2)Współczucie dla tragizmu i ironii losu LK i pozostałych ofiar
katastrofy, 3)Realizację celów politycznych -marketing polityczny
4)Informację dla Rosjan 5)Skutek faktu uczestnictwa Polski w
strukturach europejskich... itd. itp.

Zabawne wydarzenie z dzisiejszego wieczora. Siedzę w samochodzie pod
sklepem i czekam na vonBraunową. Miało być "na chwilę" ale przedłuża
się, więc się nudzę. W dali, na wielkim parkingu na asfalcie widzę coś
świecącego z dala jakby własnym światłem - do złudzenia
przypominało gwiazdę świecącą wberw logice - z asfaltu. Temperament
"badacza" nie pozwala mi pozostawić tego zjawiska bez wyjaśnienia.
Przesuwam głowę o kilkadziesiąt centymetrów w prawo - "gwiazda" gaśnie.
W lewo - to samo. To po prostu światło jakieś pojedyńczej lampy
ulicznej załamuje się w okruchu stłuczonej szyby samochodowej. Tylko
ja,jedyny na całym świecie, tylko z z tego miejsca mogę zauważyć to
zjawisko! Nie koniec na tym, po kilku minutach zupełnie w innym
miejscu z parkingu rusza samochód. Gwiazda gaśnie na zawsze.
Światło lampy odbijało się w masce tego samochodu, trafiało do
kawałka szyby, i dalej do mojego oka.

To co widziałęm zależało od "punktu siedzenia". Było też zmienne w
czasie, Co więcej, zależne od zjawisk, które pozornie nie mają związku
z samym zjawiskiem.

Żeby zrozumieć co widzą inni, trzeba CAŁKOWICIE zmienić punkt
widzenia, i pamiętać, że widzą to często tylko przez chwilę.

Czy Kaczyński był prawdziwą czy pozorną "gwiazdą na asfalcie"?

pozdrawiam
vonBraun

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


54. Data: 2010-04-16 21:31:20

Temat: Re: inteligencja baaaacz-noość -errata
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Fri, 16 Apr 2010 23:14:23 +0200, vonBraun napisał(a):


> Jeśli straciłaś w tej katastrofie w osobie Prezydenta kogoś w kim
> lokowałaś swoje

...spełnione, jak się potem okazało...

> nadzieje to tym bardziej nie ma co z tymi emocjami
> dyskutować - mogę tylko wyrazić szczere Ci współczucie, jak osobie,
> która straciła kogoś bliskiego. (...)

To zupełnie nie tak. Mam świadomość straty narodowej. I mam jej
potwierdzenie na podstawie tego, co obecnie widzę w ludziach. Ale nie dziwi
mnie, że nie wszyscy odczuwają stratę. Nie wszyscy musza być (czuć się)
solą tej ziemi. Wielu to przerasta i nie wolno im narzucać czegoś, czego
nie są w stanie przyjąć jako swoje.

> Czy Kaczyński był prawdziwą czy pozorną "gwiazdą na asfalcie"?

Historia pokaże. Tym, co nie wiedzą, oczywiście.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


55. Data: 2010-04-16 21:34:28

Temat: Re: inteligencja baaaacz-noość -errata
Od: "cbnet" <c...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

Raczej bardziej przemawiałoby do mnie porównanie tego rodzaju
"gwiazdorstwa" po tragicznym wypadku lotniczym:
1) LK dla Polaków niezależnie od preferencji wyborczych,
2) Polaków dla reszty świata.

Natomiast ~gwiazdorstwo PiSu (i LK) dla jego wyborców porównałbym
do dźwięków w zakresie częstoliwości słyszalnej tylko dla "wybrańców",
bardziej.

--
CB


Użytkownik "vonBraun" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:hqajvh$re0$1@inews.gazeta.pl...

[...] Czy Kaczyński był prawdziwą czy pozorną "gwiazdą na asfalcie"?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


56. Data: 2010-04-16 21:37:11

Temat: Re: inteligencja baaaacz-noość -errata
Od: vonBraun <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Ikselka wrote:

> Wielu to przerasta i nie wolno im narzucać czegoś, czego
> nie są w stanie przyjąć jako swoje.
To nie jest chyba problem "przerastania", no chyba,że uparcie dążysz
do podzielenia ludzi na lepszych i gorszych.
vB

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


57. Data: 2010-04-16 21:46:53

Temat: Re: inteligencja baaaacz-noość -errata
Od: vonBraun <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

cbnet wrote:

> Raczej bardziej przemawiałoby do mnie porównanie tego rodzaju
> "gwiazdorstwa" po tragicznym wypadku lotniczym:
> 1) LK dla Polaków niezależnie od preferencji wyborczych,
> 2) Polaków dla reszty świata.
Jakiś skrót myślowy,weź rozwiń ewentualnie.

>
> Natomiast ~gwiazdorstwo PiSu (i LK) dla jego wyborców porównałbym
> do dźwięków w zakresie częstoliwości słyszalnej tylko dla "wybrańców",
> bardziej.

Wzrok czy słuch -konkret ;-) wiadomo o co chodzi.
vB

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


58. Data: 2010-04-16 22:02:09

Temat: Re: inteligencja baaaacz-noość -errata
Od: medea <m...@o...eu> szukaj wiadomości tego autora

vonBraun pisze:

> się, więc się nudzę. W dali, na wielkim parkingu na asfalcie widzę coś
> świecącego z dala jakby własnym światłem - do złudzenia
> przypominało gwiazdę świecącą wberw logice - z asfaltu. Temperament
> "badacza" nie pozwala mi pozostawić tego zjawiska bez wyjaśnienia.
> Przesuwam głowę o kilkadziesiąt centymetrów w prawo - "gwiazda" gaśnie.
> W lewo - to samo. To po prostu światło jakieś pojedyńczej lampy
> ulicznej załamuje się w okruchu stłuczonej szyby samochodowej. Tylko
> ja,jedyny na całym świecie, tylko z z tego miejsca mogę zauważyć to
> zjawisko! Nie koniec na tym, po kilku minutach zupełnie w innym
> miejscu z parkingu rusza samochód. Gwiazda gaśnie na zawsze.
> Światło lampy odbijało się w masce tego samochodu, trafiało do
> kawałka szyby, i dalej do mojego oka.

Hihi, podobne zdarzenie pamiętam z dzieciństwa. Miałam maksymalnie 10
lat. Mieszkaliśmy na 4 piętrze. Któregoś wieczoru wypatrzyłam przez okno
na trawniku taką właśnie "gwiazdę" świecącą niemożliwe silnie.
Postanowiłam zejść i znaleźć swój skarb, a niełatwo było dziesięciolatce
wyrwać się z domu o tak późnej porze. Niestety, skończyło się chyba
wdepnięciem w jakieś psie odchody, a po moim skarbie ani śladu. ;)
Od tamtej pory takie świecidełka nie robią na mnie wrażenia. ;)

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


59. Data: 2010-04-16 22:08:59

Temat: Re: inteligencja baaaacz-noość -errata
Od: "cbnet" <c...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "vonBraun" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:hqalsf$4im$1@inews.gazeta.pl...

> Jakiś skrót myślowy,weź rozwiń ewentualnie.

Chwilowy wzrost ważności skutkujący koncentrowaniem uwagi
na 1) LK (bezpośrednio lub pośrednio [poprzez współczucie dla tych,
którzy stracili w jego osobie kogoś bliskiego, swoje nadzieje...itp],
z pomocą mediów) przez PL-obywatelli, 2) Polakach przez Obamę... itd.


> Wzrok czy słuch -konkret ;-) wiadomo o co chodzi.

Mnie chodziło o wyniesienie niekoniecznie waloru chwilowości dla
takiego gwiazdorstwa.

Oglądałeś wywiad Rymanowskiego z Rokitą.
Rokita widzi w LK bez wątpienia najjaśniejszą gwiazdę od czasów
Piłsudskiego i na być może kilka następnych dziesięcioleci pod
względem właściwości, którą definiuje jako "polski patriotyzm
neoromantyczny" idący pod rękę z [literackimi] postaciami Zgłoby
i ks.Robaka.

Mało tego: uważa LK za wzorzec w oparciu o który w ciągu najbliższych
10 lat nastąpi realna redefinicja pojęcia "polski patriotyzm", lub być
może wykucie go dla przyszłych pokoleń.
Dla niego Wawel jest naturalnym etapem tworzenia się czegoś
co na potrzeby powyższych tez określa jako "mit Lecha Kaczyńskiego".

No to zobaczymy teraz czy definicja jest już utworzona, czy jeszcze
nie do końca, i jak będzie jeszcze przebiegać jej eksploatowanie
w ramach procesu ~redefiniowania pojęć "prawdziwy Polak"... itp. ;)

Jeśli ma rację, a wydaje się że w tym powyższym może akurat mieć,
to możnaby rzec: to się *** narobiło, oj narobiło. Chyba. ;)

--
CB

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


60. Data: 2010-04-16 22:21:41

Temat: Re: inteligencja baaaacz-noość -errata
Od: "cbnet" <c...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

Poprawka:
No to zobaczymy teraz czy "mit LK" jest już ukończony... itd.

--
CB


Użytkownik "cbnet" <c...@n...pl> napisał w wiadomości
news:hqao5e$qgf$1@node2.news.atman.pl...

[...] Wawel jest naturalnym etapem tworzenia się czegoś
co na potrzeby powyższych tez określa jako "mit Lecha Kaczyńskiego".

No to zobaczymy teraz czy definicja jest już utworzona, czy jeszcze
nie do końca, i jak będzie jeszcze przebiegać jej eksploatowanie
w ramach procesu ~redefiniowania pojęć "prawdziwy Polak"... itp. ;)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 5 . [ 6 ] . 7


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Po czym można poznać nędzne psy?
Wajdlizm.
KATEDRA
List bez cenzury z innego kraju - tam się mówi więcej.
Re: Im gorzej tym lepiej...

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem
O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?

zobacz wszyskie »