Ave

Ja teraz mam zamiar pochwalic pare
rzeczy:

1. Szampon Joanna do wlosow przetluszczajacych sie
z rzepa. Cena u mnie 6.20. Jak kiedys wlosy
wytrzymywaly 1 dzien, to teraz wytrzymuja
dwa dni. Sa bardziej puszyste i dobrze sie ukladaja.

2. Maseczka do wlosow tez z Joanny "fitokeratyna".
Cena jakies 7 zet. Wyraznie czuje, ze wlosy sa mocniejsze
i juz nie mam teraz w zlewie pelno polamanych
koncowek. I juz nie wypadaja.

3. Tonik antybakteryjny Ziaji z serii Tin Tin.
Za 5.50 to ja sie czegos takiego nie spodziewalalm.
U mnie to dziala. A jak jeszcze dokupilam
zel do mycia twarzy z tej samej serii, to mnie to
na nogi powalilo.

4. Gabaczka celulozowa do mycia twarzy.
No cush... mnie sie podoba badzo, a
brzydkie czarne punkciki na moim nosku
przestaly byc widoczne i juz mnie tak nie wkurzaja.

5. Cos co mnie swoim dzialaniem zaskoczylo.
Krem z Garniera Skin naturals ochronny nawilzajacy
z wyciagiem z lopianu. Szybko sie wchlania.
Jest mily i lekki. Przestalam sie swiecic :)))).

6. Krem na noc z wit. A z Oriflame.
Zapach nie zachwyca. Jest dosyc ciezki.
Ale twarz jest wygladzona, i jest super
jak sobie czasem przesusze skore wieczorem.
Rano nie ma nawet sladu ze wieczoram
cos mi sie tam chcialo luszczyc :).

Tak mialam ochote sie tym podzielic,
bo to w sumie dzieku tej grupie
tak wzielam sie za siebie i znalazm pare fajnych rzeczy.
--
Bastet_Milo