Strona główna Grupy pl.rec.kuchnia jaja gotowane bez skorupki

Grupy

Szukaj w grupach

 

jaja gotowane bez skorupki

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 13


« poprzedni wątek następny wątek »

11. Data: 2005-08-18 22:04:32

Temat: Re: jaja gotowane bez skorupki
Od: JerzyN <0...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora

waldek napisał(a):
> Użytkownik "walkie!" <w...@w...wroclaw.net.com.pl> napisał w wiadomości
> news:de2i88$nvv$1@wroclaw.net.pl...
>
>
>>>Ja przynajmniej kombinuję, jak szybko wysuszyć 30kg grzybów, zanim się
>>>zepsują. Od 32 godzin doglądam piekarnik, chodzę już prawie na rzęsach i
>>>końca nie widać, a ty jaja sobie robisz.
>>>===
>>
>>a taki off
>>mam nadzieje ze sie wysuszyly...a skad je masz, gdzie nazbierales? ja
>>marze o koszyku grzybow i nie wiem gdzie po nie jechac :((((
>
> ===
> Pisałem wcześniej, w wątku "Grzyby" - pod Zieloną Górą.
>
> waldek
> ===
>
>
Jak masz problem, to ci połowę mogę podebrać, naprawdę zebrałeś aż 32 kg
grzybów?
Niesamowite jak dla mnie. W okolicach Wawy jak się zbierze kilogram to
już jest się królem grzybobrania.
:-(
pozdr. Jerzy

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


12. Data: 2005-08-19 01:02:14

Temat: Re: jaja gotowane bez skorupki
Od: "waldek" <x...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "JerzyN" <0...@m...pl> napisał w wiadomości
news:de30ob$acq$1@atlantis.news.tpi.pl...

> Jak masz problem, to ci połowę mogę podebrać, naprawdę zebrałeś aż 32 kg
> grzybów?
===
Już się uporałem. Ale i tak musiałem sporo rozdać. Żal byłoby wyrzucać.
Gdybyś zgłosił się wczoraj...
===

> Niesamowite jak dla mnie. W okolicach Wawy jak się zbierze kilogram to
> już jest się królem grzybobrania.
> :-(
===
Dla mnie też. W zeszłym roku, przez cały sezon tyle nie nazbierałem. Ostatni
raz widziałem takie zjawisko jakieś ćwierć wieku temu, a w miarę często
jeżdżę na grzyby. W lesie był po prostu dywan z grzybów. Większość to
muchomory, ale było też tak, że kiedy kucnąłem w jednym miejscu, to ze
dwadzieścia sztuk podgrzybków naciąłem nie ruszając się nawet o centymetr.
Tu, na południowym zachodzie są jednak ogromne lasy grzybowe. W tym dniu
zbieraczy było niewielu. To taki nieoczekiwany wysyp. Po trzech tygodniach
opadów nagle, z dnia na dzień, zrobiło się bardzo ciepło. Grzyby chyba tylko
na to czekały. A najciekawsze jest, że było to nie dalej, niż 10 km od
centrum Zielonej Góry.

waldek
===


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


13. Data: 2005-08-19 16:25:50

Temat: Re: jaja gotowane bez skorupki
Od: JerzyN <0...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora

waldek napisał(a):
[...]

> ===
> Dla mnie też. W zeszłym roku, przez cały sezon tyle nie nazbierałem. Ostatni
> raz widziałem takie zjawisko jakieś ćwierć wieku temu, [...]
> ===

Tia, piękne okolice, moja mama tam kiedyś przez parę lat w młodośći
przebywała {Polska Wełna} zanim ją mój ojciec odnalazł.
Porąbane czasy.

A wracając do grzybow to też się mi coś takiego trafiło na Mazurach. Ale
to było dawno i nieprawda.
:-(
pozdr. Jerzy

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . [ 2 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

jakość mąki
kurki..
Kokilki
sprzet kuchenny marki Ariston...
zabudowanie lodowki

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6

zobacz wszyskie »