Strona główna Grupy pl.sci.psychologia jak myślicie?

Grupy

Szukaj w grupach

 

jak myślicie?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2001-09-21 16:39:09

Temat: Re: jak myślicie?
Od: <p...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Niezupelnie. :)
> Zapomnienie bolu towarzyszacego zdarzeniu
> jest konsekwencja wybaczenia.

czy zawsze?
czy dla kazdego?

> Inaczej wraca cos co boli a inaczej widzisz
> sprawe od momentu gdy wybaczajac pozwalasz
> uleciec wszystkim zlym emocjom z nia zwiazanym.
>

chcieć i widzieć tego sens to jeszcze
nie wszystko, to trudniejsze niż pstryk i światło...

> Pomysl o sprawie o ktorej wiesz ze byla zla dla
> kogos kogo znasz. :)
> Kazda wybaczona krzywda, jesli kiedykolwiek
> jeszcze przypomnisz Sobie o niej, bedzie wygladac
> w Twoich oczach na cos co jakby nie bylo z Toba
> bezposrednio zwiazane.
>
Naprawdę tak sądzisz?
A nie jak coś co powoduje
zaciśnięcie gardła i ukłucie w sercu?

> > to siłą rzeczy, bez względu na to czy tego chcemy
> > czy nie... bedzie się za nami wlokło...
>
> Nie ma sprawy, jak zechcesz - tak zrobisz. :)
>

To nie ma nic wspólnego z "chceniem"
Ja chce!
Tylko to za mało...

> > mogę to wybaczyć, ale nie mam nic do załatwienia.
>
> Jasne, nie masz. :)
>
co? Jeśli to stało się poza mną,
nie miałam wpływu, nic nie zrobiłam.
Po prostu nie byłam w stanie przeszkodzić...


> > czsami jest tak, że zostaje uraza, żal,
> > ...
> > stąd ta szczególna trudnośc
>
> No to przynajmniej dobrze wiesz i zapamietasz Sobie
> jak smakuje brak wybaczenia. :)
>
Nie kpij!
To nie kolejne doświadczenie,
nie nauczka...
Nie pielęgnuję w sobie urazy...
być moze jestm za słaba a ból jest jeszcze zbyt silny...

> Po co mam Ci cokolwiek mowic? Bez przesady. :)

Bo to najprostrze. zniknie "obiekt"
sporu i wszystko wróci do normy...
Będzie można zapomnieć i wybaczyć,
nie widząc

> Jak juz uda Ci sie wybaczyc i ocenisz nowa sytuacje
> 'zdrowym' okiem, sama bedziesz wiedziec co zrobic,
> czy czego nie robic.
>
Ja to wiem, co nie oznacza ze umiem wprowadzić w życie

> > tu - wyobrażalnie niemożliwe,
>
> ... dla Ciebie, na dzisiaj. :)
>
> > choć chciałbym żeby było inaczej
>
> Moze kiedys bedzie. :)
>
Może tak będzie, może tu masz rację...

Marta

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2001-09-21 16:49:43

Temat: Re: jak myślicie?
Od: "cbnet" <c...@w...pl=NOSPAM=> szukaj wiadomości tego autora

poohek:
> Nie kpij!

Wybacz, ale odnioslem wrazenie ze to
Ty Sobie kpisz, choc byc moze nie zdajesz
Sobie sprawy do konca. Nic to, Twoja wola.

> Nie pielęgnuję w sobie urazy...
> być moze jestm za słaba a ból jest jeszcze zbyt silny...

Wiec bedziesz miala niestety okazje aby przekonac sie
iz z czasem wcale nie bedzie lepiej.

> Może tak będzie, może tu masz rację...

Czlowiek ktory nie wybacza (rezygnujac z milosci) jest jak
ten sluga ktory otrzymal talenty od swego pana, lecz
zakopal je w ziemi sadzac ze jak jego pan wroci pochwali
go za roztropnosc gdy zwroci dokladnie to co otrzymal.

Nikt nie mowil ze zycie musi byc zawsze latwe.

Czarek


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-09-21 16:51:04

Temat: Re: jak myślicie?
Od: <p...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> No własnie - straszliwie toto nieautentyczne. Teatr autentyczności? Ludzie
> to kupują? Wsaźnikiem byłąby oglądalność. Jest jeszcze ten program?
>
Kupują?
Ludzie tym żyją! Nie wiem czy ten program jeszcze jest,
bo zmieniłam pracę. w poprzedniej byłam na bieżąco
jeśli chodzi o ten, o Ewę Drzyzgę i coś o ratowniakch.
Teraz nie jestem zorientowana.
Ale mogę potwierdzić, ze
od dogłębnego przedyskutowania i wspólnego
przeżycia programu rozpoczynał się u nas dzień.
I boze broń nie można było na ten temat powiedzieć złoego
słowa bo "to przecież samo życie"!!!!!
Tylko ja go nie rozumiałam...

Jak można wybaczyc komuś świaństwo
pod wpływem kamery i bukietu kwiatów?

M.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-09-22 17:48:10

Temat: Re: jak myślicie?
Od: "Elizabeth" <w...@p...com> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik {Wilma} <w...@o...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:9ocjlm$81o$...@g...uci.agh.edu.pl...
>
> Użytkownik <d...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:77c1.00000008.3ba9cdbe@newsgate.onet.pl...
> : > Mozna wybaczyc i zapomniec, mozna tez wybaczyc, ale pamietac na
zawsze.
> : > pozdr. Wilma
> :
Witam!
Wiele osób nie może cieszyc się dniem dzisiejszym z powodu jakiegoś
wydarzenia, które miało miejsce w przeszłości. Ponieważ kiedyś czegoś nie
zrobili albo nie zrobili tego w określony sposób, nie mogą się cieszyć
pełnią życia teraz. Ponieważ nie mają czegoś, co mieli w przeszłości, nie
potrafią się dzisiaj cieszyć. Ponieważ zostali zranieni w przeszłości, nie
chcą zaakceptować miłości teraz. Ponieważ dawniej, kiedy robili coś po raz
pierwszy, spotkała ich jakaś przykrość, są pewni, że powtórzy się to także
teraz. Ponieważ zrobili kiedyś coś, czego obecnie żałują, są przekonani, że
nie są dobrymi ludźmi. Ponieważ ktoś wyrządzil im kiedys krzywdę, teraz
obarczają innych winą za własne nieudane życie. Ponieważ zdenerwowała ich
jakaś sytuacja w przeszłości, uparcie utrzymują, że mieli wtedy rację.
Ponieważ kiedyś, w odległej przeszłości, zostali potraktowani niewłaściwie,
nigdy tego nie wybaczą i nie zapomną. Np. ponieważ nie powiodło im się na
pierwszym przesłuchaniu kwalifikacyjnym, zawsze będą się bali takiego
rodzaju przesłuchań, lub, ponieważ moje małżeństwo rozpadło się, nie mogę
cieszyć się już pełnią życia. Ponieważ mój pierwszy związek zakończyl się
niefortunnie, nie mogę otworzyć się już na miłość. Ponieważ kiedyś zostałem
urażony jakąś uwagą, nigdy już niekomu nie zaufam. Ponieważ kiedyś coś
ukradłem, muszę zawsze karać się za to. Ponieważ byłem biednym dzieckiem,
nigdy do niczego nie dojdę. Często nie chcemy sobie uświadomić, że
zatrzymywanie w pamięci zdarzeń przeszłości - bez względu na to, co to było
i jak było okropne - RANI TYLKO NAS!!!! Tak naprawdę "oni" się tym nie
przejmują. Zazwyczaj nawet nie są tego świadomi. Ranimy wyłącznie siebie,
odmawiając sobie teraz życia pełnią życia. Przeszłość była, minęła i nie
można jej zmienić. Przeżywać możemy tylko to, co jest teraz. Jeśli mamy
jakąś urazę z przeszłości, przeżywamy jej wspomnienie w tej obecnej chwili,
tracąc jednocześnie rzeczywiste doświadczenie, które aktualnie ona ze sobą
niesie. Trzeba uwolnić się od przeszłości, która nas powstrzymuje.
Następnym krokiem jest wybaczanie. C.d.n - za chwilę. I jeszcze nie
pozdrawiam dopoki nie skończę:))




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-09-22 18:43:28

Temat: Re: jak myślicie?
Od: "Elizabeth" <w...@p...com> szukaj wiadomości tego autora

Elizabeth
Użytkownik Elizabeth <w...@p...com> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:9oijfh$8ca$...@n...tpi.pl...
> Użytkownik {Wilma} <w...@o...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
> napisał:9ocjlm$81o$...@g...uci.agh.edu.pl...
> >
> > Użytkownik <d...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> > news:77c1.00000008.3ba9cdbe@newsgate.onet.pl...
> > : > Mozna wybaczyc i zapomniec, mozna tez wybaczyc, ale pamietac na
> zawsze.
> > : > pozdr. Wilma
> > :

C.d.. "UWOLNIENIE"
Oczyśćmy naszą pamięć z przeszłości. Uwolnijmy się od emocjonalnego stosunku
do niej. Pozwólmy, by wspomnienia były tylko wspomnieniami. Jeśli myślicie o
ubraniu, jakie nosiliście w trzeciej klasie szkoły podstawowej, to zazwyczaj
jest to wspomnienie pozbawione emocji. To tylko zwykle wspomnienie. Podobnie
może być ze wszystkimi wydarzeniami z przeszłości. Gdy uwolnimy się od ich
przeżywania, zyskujemy możność korzystania z pełnej mocy naszego umysłu, by
cieszyć się chwilą obecną i tworzyć wspaniałą przyszłość. Sporządź listę
spraw, od których chcesz uwolnić swoją pamięć. Jak chętnie to robisz? Zwróć
uwagę na swoje reakcje. Co będziesz musiala zrobic, aby się tych spraw
pozbyć? Na ile jesteś gotowa to zrobić? Jak duży opór w sobie czujesz?

WYBACZANIE.
Wybaczanie sobie i innym uwalnia nas od przeszłości. Wybaczanie jest
odpowiedzią na prawie wszystkie nasze problemy. Kiedy nie możemy z czymś
ruszyć z miejsca, zazwyczaj oznacza to, że mamy jeszcze coś do wybaczenia.
Jeśli nie podążamy swobodnie z biegiem życia w obecnej chwili, zwykle znaczy
to, iż zatrzymuje nas coś, co wiąże się z przeszłością. Może to być: żal,
smutek, uraza, obawa lub wina, zarzuty, złość, obraza, czasami nawet chęć
odwetu. Każde z wym. odczuć wywodzi się z braku wybaczenia, jest odmową
puszczenia w niepamięć i zajęcia się chwila bieżącą. Miłość jest zawsze
kluczem do wszelkiego rodzaju uzdrowienia. A drogą do miłości jest właśnie
wybaczenie. Wybaczenie rozwiewa urazę. My sami cierpimy najbardziej, gdy
pielęgnujemy w sobie dawne żale. Dajemy w ten sposób sytuacjom i ludziom z
przeszłości władzę nad sobą i pozwalamy im trzymać nas w umysłowej niewoli.
To one mają nad nami kontrolę, kiedy blokujemy się w "nieprzebaczaniu".
Dlatego tak ważna jest praca nad przebaczaniem. Przebaczenie-czyli
uwolnienie się spod władzy tych, którzy nas skrzywdzili-jest wyzwoleniem się
naszej tożsamości osoby skrzywdzonej. Przebaczenie uwalnia od niepotrzebnego
cyklu bólu, złości i wzajemnego obwiniania się, który osacza nas w
cierpieniu.

Nie wybaczamy postępków, ale wybaczamy sprawcom-wybaczamy ich cierpienia,
zmieszanie, niewiedzę, rozpacz i ich człowieczeństwo. Kiedy wydobędziemy te
uczucia na wierzch i pozwolimy im odejść, możemy zrobić krok do przodu.
Zdaję sobie sprawę, że te dwa ostatnie zdania wzbudzą najwięcej emocji
wśród Grupowiczów. Ale nie obrażając nikogo, do tego poprostu trzeba
dorosnąć. A poza tym, przyznaje się bez bicia, że powyższy tekst zerżnęłam
ordynarnie z książki, żeby było szybciej, lepiej sformułowane. Z tekstem tym
identyfikuję się. Stosuję w swoim życiu z wielkim powdzeniem. Na uwolnienie,
wybaczanie, rozwiewanie urazy, odwet, są konkretne ćwiczenia, które chętnie
podeślę w razie zainteresowania tematem. Pozdrawiam!

Elizabeth



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-09-24 08:39:25

Temat: Re: jak myślicie?
Od: <p...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Wybacz, ale odnioslem wrazenie ze to
> Ty Sobie kpisz, choc byc moze nie zdajesz
> Sobie sprawy do konca. Nic to, Twoja wola.
>

Kpiny z własnych uczuć...
to ciekawe...

> Wiec bedziesz miala niestety okazje aby przekonac sie
> iz z czasem wcale nie bedzie lepiej.
>
skąd wiesz?


> Czlowiek ktory nie wybacza (rezygnujac z milosci)

czy ja pisałam, ze nie mogąć/
nie potrafiac wybaczyć nie kocham?

jest jak
> ten sluga ktory otrzymal talenty od swego pana, lecz
> zakopal je w ziemi sadzac ze jak jego pan wroci pochwali
> go za roztropnosc gdy zwroci dokladnie to co otrzymal.
>
> Nikt nie mowil ze zycie musi byc zawsze latwe.
>
Ja również tego nie mówię.
Twierdze jedynie, ze bardzo trudno jest
wybaczyć bliskiej osobie,
a jeszcze trudniej jest o wszystkim zapomnieć...

Niczego nie przesądzam, o niczym nie decyduję.
Sprawa jest na tyle świeża, ze trudno
stwierdzać coś na pewno.

M.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 5 . [ 6 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

test rorschach
Odp: Głupota bez komputerów
szantaż?
Czy mają szansę?
bezsilność -swiat jest zly

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem
O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?

zobacz wszyskie »