| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2002-10-23 21:30:26
Temat: Re: jak nauczyć prawie 50 latkaDaniel <d...@w...pl>,chcąc mnie poderwac:P napisał, że...
:*> :*a nie przy jego dupie (że tak powiem). Twierdzi że mu przeszkadza i
:*> :*nie może się przyzwyczaić...
:*> :*macie jakieś pomysły ?
:*> Powiedziec ze ciagle jakeis dziewczyny dzwonia... a pzreciez nie
:*> bedziesz rozmawial z 20-latkami, bo sa dla Ciebie za stare juz:PPP
:*Ty tam siedz cicho ;P
a dlaczego... zle mowie... dobzre wlasnie:)
--
Pozdrawiam, GoNiA
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2002-10-24 10:53:47
Temat: Re: jak nauczyć prawie 50 latkaBound with all the weight of all the words Daniel Jakubowski d...@w...pl
tried to say...
(...)
Daniel! Ty nie na piwie??! ;)
A na powaznie...
Zauwazylam, ze dojrzali mezczyzni bardzo lubia "gadzety". A to komputerek, a to
kabelki
jakies, a to fajny discman, a to telewizor, a to nawet jakas kolejka do skladania ;),
a to
komorka wlasnie. Siedza i spogladaja Okiem Fachowcow, oceniaja wartosc, przesciagaja
sie w
"wiedzy" i... szpanuja. Dla Twojego ojca telefon nie jest szpanem sam w sobie.
Proponuje
zatem przedstawic mu go w innym swietle. Jestescie czasami gdzies razem na zakupach
czy w
ogole gdziekolwiek? Udaj zaciekawienie przy futeralach do komorki, moze zwroc uwage,
jakie
"fajowe" sa. Ogladaj sie za dziewczynami z telefonami komorkowymi ;D. I w ogole
zwracaj
uwage na takie rzeczy. Watpie, zeby na to "poszedl" ale sprobowac nie zaszkodzi. A
jak nie
poskutkuje poczekaj do jego imienin/urodzin (gwiazdka juz nie tak daleko! ;>) i
sprezentuj
jakis fajny gadzecik do telefonu. Tak, zeby mu sie spodobal i, co wazne, zeby nie
chcial
Cie rozczarowac i musial nosic to przy sobie. A ciezko mu bedzie sam futeral czy cos
nosic
bez "czesci glownej" ;)
--
Chyna :: http://oejsis.prv.pl ::
Look around at all the plastic people who live without a care. [Noel Gallagher]
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-10-24 11:22:28
Temat: Re: jak nauczyć prawie 50 latkaChyna :
> Zauwazylam, ze dojrzali mezczyzni bardzo lubia "gadzety". A to komputerek,
a to kabelki
> jakies, a to fajny discman, a to telewizor, a to nawet jakas kolejka do
skladania ;), a to
> komorka wlasnie. Siedza i spogladaja Okiem Fachowcow, oceniaja wartosc,
przesciagaja sie w
> "wiedzy" i... szpanuja.
Bo faceci są jak dzieci. ;))
Bacha.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-10-25 19:14:37
Temat: Re: jak nauczyć prawie 50 latkaDaniel <d...@w...pl>,chcąc mnie poderwac:P napisał, że...
:*no ale właśnie ...jak mu to wbić do głowy, on jest z natury strasznie
:*uparty i wie zawsze najlepiej co jest dobre a co nie...
to jzu wiem, po kim Ty to masz:PPPP
--
Pozdrawiam, GoNiA
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-10-30 00:14:18
Temat: Re: jak nauczyć prawie 50 latkaBacha wrote:
> Chyna :
>
>> Zauwazylam, ze dojrzali mezczyzni bardzo lubia "gadzety". A to
>> komputerek, a to kabelki jakies, a to fajny discman, a to telewizor,
>> a to nawet jakas kolejka do skladania ;), a to komorka wlasnie.
>> Siedza i spogladaja Okiem Fachowcow, oceniaja wartosc, przesciagaja
>> sie w "wiedzy" i... szpanuja.
>
> Bo faceci są jak dzieci. ;))
A kobiety jak papugi ;)
Pozdrawiam,
Hohoń
Moja strona bardzo erotyczna - http://lukaszka.republika.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-10-30 08:39:49
Temat: Re: jak nauczyć prawie 50 latkaHohoń ( mickiewicz@... ) wykrył :
> A kobiety jak papugi ;)
>
> Pozdrawiam,
> Hohoń
"pawiem narodów byłaś i papugą ..."
/nie Mickiewicz a Słowacki/
(wieszczy pociąg do ptactwa). ;)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-10-30 13:27:59
Temat: Re: jak nauczyć prawie 50 latkaBacha wrote:
> Hohoń ( mickiewicz@... ) wykrył :
>
>> A kobiety jak papugi ;)
>>
>
> "pawiem narodów byłaś i papugą ..."
>
> /nie Mickiewicz a Słowacki/
>
> (wieszczy pociąg do ptactwa). ;)
Już lepiej, że napisał "papugą" a nie np. "głupią kurą".
/nie Mickiewicz, a Hohoń/
Pozdrawiam,
Hohoń
Moja strona bardzo erotyczna - http://lukaszka.republika.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-10-30 13:59:02
Temat: Re: jak nauczyć prawie 50 latkaDaniel Jakubowski <d...@w...pl> napisał(a):
> jak mam nauczyć mojego ojca
Czcij ojca swego.
Nie ucz ojca dzieci robić.
Nie pożądaj komórki ojca swego.
Przydałoby sie jeszcze cos ale nie przychodzi do głowy. W każdym razie są
dobre powody dla takich przykazan, przysłów, powiedzonek.
kis
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-10-30 14:28:40
Temat: Re: jak nauczyć prawie 50 latkaI zeźlił się Hohoń :
> Już lepiej, że napisał "papugą" a nie np. "głupią kurą".
>
> /nie Mickiewicz, a Hohoń/
>
> Pozdrawiam,
> Hohoń
Żadnego smajlerka? Strach się odezwać. ;)
Pozdrawiam nieśmiało. Bacha.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-10-30 15:37:13
Temat: Re: jak nauczyć prawie 50 latkaBacha wrote:
> I zeźlił się Hohoń :
A skąd ty do @#$%@#^! wiesz czy ja się zeźliłem, czy co? A może wcale nie, co? A
może właśnie miałem świetny humor? Może właśnie byłem, k..., zadowolony,
przyjaźnie nastawiony do świata, miły i kulturalny!!!!!!!!!!!!!!!
;)
>
>> Już lepiej, że napisał "papugą" a nie np. "głupią kurą".
Ok, sorry, uzupełniam:
;)
Miałem nadzieję, że ironię widać.
>>
>> /nie Mickiewicz, a Hohoń/
>>
>
> Żadnego smajlerka? Strach się odezwać. ;)
>
> Pozdrawiam nieśmiało. Bacha.
Aż tak onieśmielam? Przepraszam, nie miałem zamiaru...
(Na wszelki wypadek też parę smajlów :) ;) :o) ;)))
Pozdrawiam,
Hohoń
Moja strona bardzo erotyczna - http://lukaszka.republika.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |