Strona główna Grupy pl.sci.psychologia jak poderwać koleżankę z pracy?

Grupy

Szukaj w grupach

 

jak poderwać koleżankę z pracy?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2001-07-13 10:06:32

Temat: Re: jak poderwać koleżankę z pracy?
Od: "cbnet" <c...@w...pl=NOSPAM=> szukaj wiadomości tego autora

> A wogole to chyba nie rozumiem co Ty piszesz.
> Jak Ci sie kobieta okrutnie podoba (czyt. jest atrakcyjna)
> to znaczy, ze nie zasluguje na Ciebie, bo jest za piekna???

Eluniu,

Napisalas bardzo dlugi list w ktorym umiescilas wiele
bardzo roznych, niejednokrotnie przypadkowo posklejanych
mysli. To co napisalas ma jednak ogromny sens.

Dla mnie, nie umniejszajac tym sprawom o ktorych piszesz,
wiec dla mnie prywatnie, czyli z mojego punktu widzenia,
tresci ktore przedstawiasz sa przesiakniete klimatem
bardzo powiedzialbym 'wiejskim'.

Owszem to o czym piszesz ma sens, ale dla mnie nie ma
przelozenia na moja rzeczywistosc ktora staram sie
ksztaltowac w moim zyciu.

Tak wiec szanujac Twoj punkt widzenia sprawy z tematu
glownego, pozdrawiam Cie i zycze wszystkiego dobrego,

Czarek




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2001-07-13 10:22:19

Temat: Odp: jak poderwać koleżankę z pracy?
Od: "krzysztof\(ek\)" <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Uzytkownik "Joanna" <c...@p...onet.pl> napisal

> Nie, nie bylo mi w ogole milo. Ani z tego powodu, ze jakis facet mnie
> zaczepia, ani z tego - ze moj facet probuje rozwiazac te sprawe
piesciami
> znizajac sie do jego poziomu. Czy jest w takiej sytuacji cos do
lubienia?

Tak od razu skoczyl z piesciami?
Nic wczesniej nie powiedzial, nie staral sie splawic tego drugiego?
A Ty?
Jak kobieta siedzi ze swoim facetem, a drugi rzuca takie rozne
jednoznaczne aluzje i ona nie reaguje to jest nieco glupia sytuacja. Bo
jak sie mial Twoj chlopak zachowac?

> Oczywiscie - pewnie powinno byc mi np milo, ze jakis duren sie do mnie
> przystawia w sposob, ktorego nie akceptuje ;) - no coz, nie wszyscy sa
do
> tego stopnia uzaleznieni od meskiej adoracji.

Wiec dlaczego Ty na to pozwalalas? Trzeba bylo zareagowac, powiedziec,
ze sobie czegos takiego nie zyczysz. Albo wstac i ze swoim chlopakiem
opuscic to miejsce.

> Jedyna osoba, ktora w tamtej sytuacji naprawde zrobila na mnie
wrazenie, to
> kolega ktory rozdzilil w sposob bardzo stanowczy, acz grzeczny, obydwa
> koguty.

A jak powinien zareagowac Twoj chlopak? Czego bys w tej sytuacji od
niego oczekiwala?

pozdr
krzysztof(ek)



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-07-13 10:32:28

Temat: Re: jak poderwać koleżankę z pracy?
Od: "Elliss" <e...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "cbnet" <c...@w...pl=NOSPAM=> napisał w wiadomości
news:9imh2t$4nv$1@news.tpi.pl...

> Eluniu,
>
> Napisalas bardzo dlugi list w ktorym umiescilas wiele
> bardzo roznych, niejednokrotnie przypadkowo posklejanych
> mysli. To co napisalas ma jednak ogromny sens.

Dziekuje :)
Dodajesz mi pewnosci siebie... naprawde.

> Dla mnie, nie umniejszajac tym sprawom o ktorych piszesz,
> wiec dla mnie prywatnie, czyli z mojego punktu widzenia,
> tresci ktore przedstawiasz sa przesiakniete klimatem
> bardzo powiedzialbym 'wiejskim'.

Bardzo mozliwe. Tzn. wyrazenie 'klimat wiejski' w tym kontekscie nie jest
dokladnie zdefiniowane w moim slowniku.
Czy moglbys... ?

Jednak cos w tym jest. Lubie wies, kocham prace w polu, zabawy w remizie,
romantyczne spacery posrod lanow zboz, jazde na koniu bez siodla po lasach,
scinanie drzew, jedzenie sliwek siedzac na drzewie, zabawy z pszczolami,
zbieranie kwiatow.
Lubie sie ladnie ubrac idac do kosciola. Lubie tamtejszy spokoj,
prostolinijnosc ludzi i ich sposob myslenia.
Tak lubie wiejskie klimaty.
O to Ci chodzilo Czarku?

> Tak wiec szanujac Twoj punkt widzenia sprawy z tematu
> glownego, pozdrawiam Cie i zycze wszystkiego dobrego,
>
> Czarek

Ty mnie ostatnio chyba nawet polubiles :)

Pozdrawiam

El


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-07-13 10:38:21

Temat: Odp: jak poderwać koleżankę z pracy?
Od: "krzysztof\(ek\)" <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "cbnet" <c...@w...pl=NOSPAM=> napisał

> Zgoda, dokladnie tak jest. Przede wszystkim to
> jego zachowanie jest jak slajdy ze Skirolawek
> (krotko mowiac: wiocha), ale i konsekwencje
> w postaci 'silnego argumentu' (ew bojki np w lokalu?
> = ochroniarze +/- policja) - to tez taka 'wiocha'
> wlasnie (jak dla mnie).

Mozna wyjsc na zewnatrz i sprawe zalatwic dajac sobie po mordzie na
osobnosci. ;)

A tak w ogole, to powiedziec 'STOP' nie musi zaraz oznaczac bojki. IMHO
to ona powinna byla wczesniej jakos zareagowac. Albo powiedziec mu cos w
stylu "odwal sie", jak od niej oczekiwales. Tyle, ze to faktycznie
glupia sprawa, bo to byla impreza firmowa i wtedy nie na wszystko mozna
sobie pozwolic. Z drugiej strony sa tez jakies granice dobrego smaku.

pozdr
krzysztof(ek)



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-07-13 10:43:48

Temat: Odp: jak poderwać koleżankę z pracy?
Od: "krzysztof\(ek\)" <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Eva" <e...@w...pl> napisał w wiadomości
news:9ildvm$5mu$1@news.tpi.pl...

> Zapewniam Cię Krzysztof(ku) :), że to wcale nie jest miłe, kiedy
faceci skacza
> sobie publicznie do gardeł z twojego powodu.
> Ja w takiej sytuacji byłam zażenowana i zawstydzona.
> Może to nie jest typowe, bo ja wiem... Zapomniałam już o tym ;), ale
Wasza rozmowa
> mi to przypomniała.
> A, jeszcze coś - taki sposob załatwiania spraw bardzo trudno zastąpić
innym.
> Istnieje niebezpieczeństwo powtórek...

Wcale nie jestem zwolennikiem takiego sposobu zalatwiania spraw, a po
milo byl: ;).
Uwazam, ze nie jest normalne, jesli kobieta w towarzystwie swojego
mezczyzny pozwala sobie na takie zachowania ze strony drugiego. Jakiej
reakcji ona wtedy oczekuje? Ma siedziec i sie przygladac?

pozdr
krzysztof(ek)



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-07-13 11:03:51

Temat: Re: jak poderwać koleżankę z pracy?
Od: "cbnet" <c...@w...pl=NOSPAM=> szukaj wiadomości tego autora

Elliss:
> Czy moglbys... ?

To jakby prostota swiadomosci polegajaca na pozostawaniu
w zgodzie z samym soba wylacznie poprzez dokonywanie
tylko takich dzialan ktore sa dobre dla mnie samego, bez
uwzgledniania przy tym dobra wspolnego.
Czym innym jest dla mnie przy tym podejmowanie decyzji
nie nasladujacych decyzji innych (czyli niesamodzielnych,
takich ktore sa obliczone li tylko na przypodobanie sie innym),
a czym innym podejmowanie takich decyzji ktore sluza nie tylko
mnie ale takze - dobru wspolnemu, i sa wylacznie moimi decyzjami.

To mialem na mysli. :)

> Ty mnie ostatnio chyba nawet polubiles :)

Byc moze. :)
Juz Ci chyba pisalem, jestes nieskomplikowana (we wlasnej
swiadomosci), co nie znaczy ze nie jestes madra IMO. :)

Pozdrawiam,
Czarek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-07-13 11:22:21

Temat: Re: jak poderwać koleżankę z pracy?
Od: "Eva" <e...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "krzysztof(ek)" <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:9imkio$qm7$1@news.onet.pl...

> A jak powinien zareagowac Twoj chlopak? Czego bys w tej sytuacji od
> niego oczekiwala?

Mogl wstac i isc do toalety:) .
A tam wstawic glowe pod kran. Recze, ze po powrocie tamtego by juz nie bylo;)
Eva



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-07-13 11:59:12

Temat: Re: jak poderwać koleżankę z pracy?
Od: "grizzly" <u...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


"krzysztof(ek)" <k...@p...onet.pl> napisał
> > Zgoda, dokladnie tak jest. Przede wszystkim to
> > jego zachowanie jest jak slajdy ze Skirolawek
> > (krotko mowiac: wiocha), ale i konsekwencje
> > w postaci 'silnego argumentu' (ew bojki np w lokalu?
> > = ochroniarze +/- policja) - to tez taka 'wiocha'
> > wlasnie (jak dla mnie).
>
> Mozna wyjsc na zewnatrz i sprawe zalatwic dajac sobie po mordzie na
> osobnosci. ;)
>
> A tak w ogole, to powiedziec 'STOP' nie musi zaraz oznaczac bojki. IMHO
> to ona powinna byla wczesniej jakos zareagowac. Albo powiedziec mu cos w
> stylu "odwal sie", jak od niej oczekiwales. Tyle, ze to faktycznie
> glupia sprawa, bo to byla impreza firmowa i wtedy nie na wszystko mozna
> sobie pozwolic. Z drugiej strony sa tez jakies granice dobrego smaku.

A ja pozwole sobie przedstawie zupelnie inny scenariusz.

Para przychodzi na impreze.
Para jest nagabywana.
Para puszcza sobie oczko.
Para obwieszcza pozostalym: bylo milo, ale na nas czas.
Para udaje sie do domu.
Para jeszcze dlugo sie smieje w trakcie dokonywania zlosliwych komentarzy.
Para zasypia pozno.

Pelna komitywa ;-)

grizzly

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-07-13 12:03:52

Temat: Re: jak poderwać koleżankę z pracy?
Od: "psychoLamer" <i...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

/no context/
to jest chyba najbardziej zagnieżdzony wątek na tej grupie
o czym to świadczy? ;)

psychoLamer


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-07-13 12:14:08

Temat: Re: jak poderwać koleżankę z pracy?
Od: Joanna <c...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

in article 9imkio$qm7$...@n...onet.pl, krzysztof(ek) at
k...@p...onet.pl wrote on 07-13-01 12:22:

>
> Uzytkownik "Joanna" <c...@p...onet.pl> napisal
>
>> Nie, nie bylo mi w ogole milo. Ani z tego powodu, ze jakis facet mnie
>> zaczepia, ani z tego - ze moj facet probuje rozwiazac te sprawe
> piesciami
>> znizajac sie do jego poziomu. Czy jest w takiej sytuacji cos do
> lubienia?
>
> Tak od razu skoczyl z piesciami?
> Nic wczesniej nie powiedzial, nie staral sie splawic tego drugiego?
> A Ty?
> Jak kobieta siedzi ze swoim facetem, a drugi rzuca takie rozne
> jednoznaczne aluzje i ona nie reaguje to jest nieco glupia sytuacja. Bo
> jak sie mial Twoj chlopak zachowac?

No wiesz - ja z chamami nie rozmawiam, wiec ich ignoruje. To oznacza, ze
wyraznie daje do zrozumienia, ze nie aprobuje czyjegos zachowania. Jak
potrzebuje pomocy, to o tym mowie. Kazda reakcja jest zwykle dla takiego
gosia sygnalem, ze sie wchodzi do gry. Jak sie mial zachowac moj facet? Tak
jak moj kolega - w sposob opanowany i kategoryczny poprosic o oddalenie sie.


>
>> Jedyna osoba, ktora w tamtej sytuacji naprawde zrobila na mnie
> wrazenie, to
>> kolega ktory rozdzilil w sposob bardzo stanowczy, acz grzeczny, obydwa
>> koguty.
>
> A jak powinien zareagowac Twoj chlopak? Czego bys w tej sytuacji od
> niego oczekiwala?

jak wyzej
Joanna
>
> pozdr
> krzysztof(ek)
>
>
>

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 9 . [ 10 ] . 11 ... 13


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Freud a wspolczesnosc
Re:Mleczko
Mleczko
zeby rozladowac (nieco) to napiecie...
W kwesti formalnej

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem
O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?

zobacz wszyskie »